Forum Ogrodnicze Oaza

Jeżeli chcesz na bieżący użytek to hokaido możesz zrywać ona już specjalnie nie urośnie, ale dojrzała na przechowanie to musi mieć zdrewniały ogonek.

dziękuję za odpowiedź



jeszcze jedno dopytam
coś urwało mi jedną dynię, według znacznika to jest muscat de Provance
czy jest szansa że ona dojrzeje?

Może dojrzeć, muscaty mają czasami zdrewniały ogonek i zieloną barwę mimo, że na opakowaniu nasion są pokazane z marmurkowym kolorem. Połóż ją w słonecznym miejscu, ale osłoniętym tak aby nie padał na nią deszcz.

Zebrałem dzjś hokkaido blue i cukinie.

Pierwszy raz puściłem dynię w pionie i oto efekt:


Posadzone dwa nasionka. Wysokość siatki leśnej 2 mb. szerokość około 3.5-4mb
Dynia w typie Hokkaido puszczona na żywioł. Czasami pomagałem na początku kierunkować pędy.
Naliczyłem kilkanaście owoców. Niektóre wiszące chyba pod wpływem grawitacji się wydłużyły.


Duża oszczędność miejsca w takiej uprawie.

Fajnie to wygląda, ale jest pewien szkopuł. Otóż dynia korzeni się też we węzłach wzdłuż łodygi przy uprawie na płasko. Tu nie ma takiej możliwości.

W szaleństwie tegorocznych upraw,kiedy już straciłam kontrolę nad większością warzywnika,nie zauważyłam kiedy dynie weszły na płot z jeżynami.




Z drugiej strony płotu wygląda to tak:




Dynie wędrują dalej...Też jest pewien szkopuł - nie można kosić trawy między malinami.Ale z tego to akurat pewna osoba się cieszy.

Błażej, a co to za odmiana cukinii w paseczki ? Miałam kiedyś Lajkonika i Coucourzelle, obie pasiaste, może to któraś z nich ?



Bobej wrote:

To właśnie Coucourzelle.

Dziękuję; miałam ją jakieś trzy lata temu i nie byłam do końca pewna trafności rozpoznania ( u mnie ta cukinia była chudsza, ale tamten rok nie sprzyjał wegetacji dyniowatych ). Oczywiście zbyt późno zerwałam ją z krzaka i skórka okazała się bardzo twarda - ale była to moja wina.

U mnie ze zbiorem różnie, więc co do wielkości, to nie ma co się odnosić.

I ja mam pytanie do Ciebie, Błażej. Hokkaido niebieskie, jak wygląda w środku? Bo na zewnątrz bardzo mi się podoba.

Uprawiam je pierwszy raz i to nie z oryginalnych nasion.

Jak tylko rozkroje, to wstawie zdjęcie. Dopytam kiedy planowane jest jakieś dyniowe danie, to jak tylko będzie, cykne fotke.

Pamiętacie moją Atenę, ratowaną bardzo długo? Odrodziła się bardzo ładnie, rozgałęziła się na dwa pędy. A dzisiaj, jeden z nich przegryziony przez ślimaki. Tak przypuszczam, bo znalazłam dwa pod dynią. Normalnie ręce opadają


I jeszcze jedno. Mam wadę wzroku i noszę okulary, ale żebym czegoś takiego nie zauważyła, to mi się wierzyć nie chce. Koło południa wzruszałam obok dyni ziemię, a wieczorem


Normalnie ekspres. Żeby warzywa tak szybko rosły

Pyszny mączniaczek. Niestety i u mnie zagościł.

U mnie w tym roku dyń brak, ale nadspodziewanie dzielnie zastępują je patisony. Były wysiane trochę późno, ale pięknie się zebrały i rosną dosłownie w oczach. Kilka dni temu wyglądały tak:



To odmiana Disco; dokupiłam jej do towarzystwa Gagata, ale nie zdążyłam wysiać. Trudno, w przyszłym roku będą już rosnąć w parze.
Wyjątkowo uważam na nie przy podlewaniu, może to dzięki temu mączniak owszem, pojawił się, ale w niewielkiej ilości i tylko na kilku liściach. Barbarzyńsko liście te po prostu urwałam...

Wczoraj zawiozłam trochę cukinii rodzicom i oberwaliśmy śliwkę.Na krańcu ich działki zobaczyliśmy trzy piękne pomarańczowe dynie.Największa ma na oko ze 20 kg.Ładnie się prezentują w trawie,pośród krzaczków agrestu.Byłam pewna ,że to sąsiadów,bo nie było u nas tradycji uprawiania dyni,a tym bardziej gotowania i pieczenia.Jednak mama nieśmiało raz zapytała co się robi z dynią.To mówię,że nawet ciasta ,zupy,kompoty.Dopiero przy drugim razie zajarzyłam,że to ich dynie Teraz mają problem ,bo nie dość ,że wielkie,to jeszcze trzeba je przerobić.Są z samosiewu,może jakieś ptaki.Ta wielka wygląda jak karoca Kopciuszka,jest piękna!Ale jak my to wciągniemy na drugie piętro w bloku Chyba na noszach
Najgorsze,że nie zrobiłam zdjęcia,bo zapomniałam.

Moja dyńka przekroczyła 200kg. Nie jest to super wynik jak na ten czas, biorąc pod uwagę lata poprzednie ale zobaczymy co z tego będzie.