Forum Ogrodnicze Oaza

Witam ,lucysia wydaje mi się że pomysł z podlewaniem pietruszki korzeniowej czy marchwi to nie najlepszy pomysł korzenie robią się wtedy krzaczaste. Buraczki i owszem podlewam i wąż pocący jak najbardziej zdaje egzamin , tak sama bardzo dobrze sprawdzają się w uprawie pomidorów tak w gruncie jak i pod folią .Używam jeszcze nawadniania kropelkowego pod warzywa , ale coraz więcej się z tego wycofuję , właśnie na rzecz pocących i kropelkowych taśmowych i nic mi się w nich nie zatyka Najbardziej denerwowało mnie w kropelkowych zatykanie się kroplospływów , no i po sezonie spore straty tych szpilek i ciągłe dokupywanie
Nawadnianie kropelkowe ustawiłem w dużej części pod winorośle na stałe i na zimę ich nie zwijam
Ojej ...zapomniał bym wąż pocący nawet jak przysypie się ziemią nic się złego nie dzieję , kupuje się gotowe odcinki zdaje się po 15 i 30 m .

To co ja mam to nie był pocący się wąż, a wąż z emiterami co 20 czy 30cm.
Wiszące rury będą wypełnione wodą, ale do ziemi wodę wprowadzać będzie końcówka jak w Twoim zestawie. Nie ma mowy o moczeniu liści!

Czyli jednak wąż z emitertami co 30 cm do gęstego nasadzenia.
A może chłopaki jakieś zdjęcia poglądowe jakie kupowaliście węże i u was się sprawdziły.
newrom jak już zrobisz swój system to wstaw zdjęcia bo w wyobraźni już mi się podoba.

Zdjęć nie mam. Kupowałem na szybko gdzieś na allegro "komplet na 50 czy 30m".
Nowy system będę kupować i zakładać dopiero wiosną. Raczej najpierw na uprawy polowe, bo szklarnia dopiero będzie stawiana.
"Tylko" muszę ją doprowadzić do stanu używalności, bo kupiona używana
Na pewno tym razem zastosuję zawór programowalny, jak raz zapomniałem zakręcić kranu to się skończyło bagienną uprawą pomidora

Taki zawór obowiązkowy. Mnie dwa razy pękł wąż pocący i podmyło korzenie pomidorów. Miałem wrażenie, że nierównomiernie rozprowadza wodę. Nie zapomnijcie o filtrze, żeby nie zapchał kroplowników.

A co o tym myślicie. Bez kompensacji to do 90 m mogłabym położyć. Wyszło by taniej i to wiele, a i nic nie plątałoby się pod nogami i motyką.
allegro.pl/oferta/linia-kroplujaca-400m-...mpensacji-6721519114

Na tej stronie,którą podałaś widziałam złączki skręcane fi 16. Czytałam,że w miejscach stosowania wciskanych linia lubi przeciekać.Czy faktycznie tak jest? Tam też zauważyłam specjalny zacisk,aby się przed tym zabezpieczyć.
Ja potrzebuję 50m z kompensacją.Wystarczy do szklarni,a resztę położę przy malinach.
Na razie czekam co inni już doświadczeni w takim podlewaniu napiszą.
Jak nam założą liczniki na wodę,a chodzą takie słuchy,że przy remoncie wodociągu mają taki zamiar to dopiero wtedy pomyślę o dokupieniu węża.Teraz jest jakaś opłata do miasta od wszystkich działek za korzystanie z wody głębinowej.

U nas niestety licznik mam bo działka wokół domu.
Czytałam że rzeczywiście łączniki wciskane są gorsze jak skręcane. Też takie kupię jak już zdecyduję co kupić.
Na razie chłopaki zabili mi ćwierka liniami kroplującymi. Mniej kombinacji, myślenia i plątaniny. Tylko czy to trwałe?

Ja w ubiegłym sezonie założyłam na kilkunastu grządkach nawadnianie kropelkowe, rurki z otworami i bez kompensacji. Zbudowałam taki prostokąt z jedną, lub dwoma rurkami pomiędzy, w zależności od szerokości grządki. Spisywały się nieźle. Na zimę ich nie rozmontowywałam, tylko zdjęłam na czas przekopywania, następnie położyłam luźno na grządce. Nie mam gdzie ich na zimę pochować. Kupiłam również 4 odcinki 10 m węża pocącego, ten był rozłożony na takich grządkach, które miały rośliny w dwóch rzędach jak np. ziemniaki. Jeden wąż pocący umieściłam w borówkach amerykańskich, ten leży cały czas. Wiosną sprawdzę jak przetrwał zimę.
Poniżej grządka z posadzonym w listopadzie czosnkiem i z linią kroplującą.

Dubel

Linie kroplująca mam ponad 10 lat , jeszcze ten ten stary typ tj. bez kroplowników - emiterów w przewód fi 16mm są wciskane bezpośrednio przewody z kroplospływem Jak do tej pory tak na prawdę nic z linią się nie stało.
Co prawda do tamtego roku na zimę ja zwijałem , na tą zimę pozostała na dworze pod winoroślą .
Zieloną taśmę krolującą mam podobny okres czasu i jak do tego czasu jest ok
Na dniach zamierzam zakupić system antprzymrozkowy z fliperami do winorośli ,też rura główna fi 16mm .

Piszcie, bo jak widzę to przekombinowałam.
Lepsze jest wrogiem dobrego. I chyba pójdę po łatwości i kupię linie kroplujące bez kroplospływów, mikrorurek i kombinacji alpejskich
Prostota rządzi. Tylko jeszcze pytanie. Jakaś konkretna firma? Czy firma krzak z alledrogo?

Ja mam najprostszą linie i w miarę najtańszą Za markowe trza sporo płacić a efekty bywają różne , no i później czasami bywa problem z podłączeniem czego kolwiek nie tej samej firmy
Może pomyśl na tym przewodem pocącym .
lub taśmą kroplującą
Droższe nie zawsze znaczy lepsze .

Widzisz, raczej polecane były rury z dołączoną mikrorurką + kroplospływ i w to poszłam.
Jak dobrze że lubię drążyć i was zanudzałam wpisami w temacie.
Za tymi ekstra drogimi Gardeny albo inszej super firmy też nie jestem. Wolę coś dzieciakom kupić jak kilka metrów ekstra drogiego szlaucha do podlewania
To idę szukać.

Gardena to w sumie przeciętnej jakości, drogi (w stosunku do ceny), marketowy system. Tej jakości jest dużo tańszy marketowy celplast czy celfast i pewnie większość zabawek z allegro/ali.
Aha, przypomniało mi się jeszcze jedno. Mam trochę fig w donicach i strasznie męczące było układanie rurki tak żeby woda trafiała do doniczki.

Witam lucysia przepraszam że tak często tu sie udzielam ale przeglądając oferty natknąłem się na takie cośzdaje się że to nie jest daleko od Ciebie , może warto podjechać na miejsce i się rozeznać Często coś od nich biorę przez internet i firma jest OK.
Zakupisz na miejscu praktycznie wszystko co będzie Ci do nawadniania potrzebne

Na krótkie odcinki znajomy kupił niebieską rurę do wody i zrobił otwory gdzie potrzebował. Zasilanie wodą podpiął z obu stron i działało. Ciekawe na ile to tanio wychodzi... powiedzmy taka rura 20mm plus kolanka i mufy. Może to jest najtańszy system? a napewno najtrwalszy!

Rzeczywiście Rolmarket jest 2 kroki odemnie. Mam jeszcze Sanniki i nawet myślałam żeby tam podjechać po rozeznaniu się w necie. Rolmarket jest chyba bliżej.
Dzięki Krzysiu.