Forum Ogrodnicze Oaza

Józiu, nie denerwuj się. Wszystko będzie dobrze.
Nie podbijajmy piłeczki, wszak nas, stare wygi, co widziały na własne oczy i doświadczyły tego i owego byle co nie powinno ruszać.. Dobrego ogrodowania.

Nie potrzebnie wdałam się w dyskusję i próbę umoralniania młodego
Wybaczcie

Jadę na wieś zająć się przyjemniejszymi rzeczami
A później do moich Chrześniaków




Miłego dnia

W lubuskim praży słoneczko.
Stał się cud i spadło w nocy , zupełnie niezapowiedzianie 2l / m2 deszczu. Wyschniętej kukurydzy to nie poratuje , ale soja odżyła. Ogród kwiatowy i warzywniak zapewne cieszą się z deszczyku.
Wyschło nam kolejne jeziorko. Odłowiliśmy z mężem 350 kg karasi z cuchnącego błota i zawieźliśmy na największe jezioro. Tak więc wyschły nam dwa zbiorniku wodne.Pomimo ,ze dzisiaj świąteczny dzień , siejemy poplony , aby choć trochę wody z gleby złapały nasionka.
Czytając posty z dwóch poprzednich dni jestem dumna z siebie , że dobrze wychowałam - wychowuję swoich synów.Ot tyle tylko napiszę ...

Miłego dnia Wszystkim i nie dajmy się zwariować.

Adrian9 wrote:
Adrian nikogo nikim nie nazywam. Już napisałam, że wyznaje tylko zasadę: nie czyń drugiemu, co Tobie nie miłe.
Ale tak wygląda prawo i nie ja je będę interpretowała. To tylko po to, abyś się zastanowił i nie narobił sobie kłopotów.

Ja też idę do pracy

U mnie ochłodziło się i jest pochmurno. Niby 24,4 C.

Pochmurno, ok. 22 stopnie - byłaby super pogoda do prac działkowych, gdyby nie deszcz.
Do tego, co było wcześniej, nie będę się odnosić. Wszystko zostało już powiedziane.




Za to mogę pochwalić się czym innym - mam mieszkanie! Teraz czekam tylko na kropkę nad "i", czyli wyniki rekrutacji na studiach. Mocno liczę, że nie sprawią mi zawodu.

Pizza, gratulacje
Jak ja Wam deszczu zazdroszczę Wschodnie Mazowsze 28°w cieniu, bezchmurne niebo. Na wtorek zapowiadane są burze, zobaczymy.
Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, nie wszyscy musimy mieć takie same, ale wydaje mi się, że forum ogrodnicze jak sama nazwa wskazuje,powinno być poswiecone tematom ogrodowym.
Miłego ogrodowania, spokojnej soboty

dalia uzyskana z sadzonki zielnej



cynie i rącznik

Cudny kolor koleusa!

U mnie znowu gorąco.

Przetwórstwo zakończone na dzisiaj. Już po obiedzie, teraz i lody.

Koniec urlopu, od poniedziałku do pracy. Szybko minęło, ale taka kolej rzeczy.

Mąż i psy drzemią, bo wstali bardzo wcześnie. A ja mam chwilkę dla siebie i komputera.

Mogłoby popadać, bo nawet nie chce mi się myśleć o podlewaniu.

Wczesny ranek 10 stopni.Dalej upał,w cieniu 27.Najbardziej szkoda mi papryk słodkich poparzonych promieniami słonecznymi.
Adrian9 mam nadzieję,że Twoje wpisy będą usunięte.Wstyd.Napisz nam ładnie "Do widzenia" i poszukaj forum na którym znajdziesz rówieśników o podobnych poglądach/będzie to trudne,ale powodzenia/.

Nie samymi pomidorkami człowiek żyje, pogoda piękna tylko podziwiać









co wokół się dzieje

Wodniczko, byłoby piękniej, gdyby tu i tam popadało
Truskawki to teraz zbierane?? Pozazdrościć
Na kupię, na którą wyrzucam chwaściory nie nadające się na kompost(perz, skrzyp,wszystkie z nasionami, porażone chorobami), posiałam dynię ozdobną. Jesień tuż tuż.


Pozdrawiam WSZYSTKICH

koma wrote:
Ja tak tylko dodam, że nie - niestety nie, to wcale nie jest trudne i to nawet nie tylko wśród rówieśników Adriana, a często dorosłych, wykształconych i zdawałoby się "światłych" ludzi. Co bardzo smutno świadczy o części Polaków i dlatego tym bardziej ucieszyłam się, widząc tutaj taką, a nie inną reakcję. Bardzo mi miło, że mamy tu swoistą ostoję normalności, gdzie jad w stronę drugiego, innego od siebie człowieka nie jest tolerowany.

A żeby zostać w temacie - u mnie już po deszczu. Taki to był deszcz, że równie dobrze mogłoby go nie być - ledwie zmoczył wierzchnią warstwę gleby, chwila słonka i kałuż już nie ma. Na szczęście upałami nie muszę się martwić, bo w kilku miejscach działki mam podlewanie automatyczne, więc nic z braku wody mi nie usycha. Bardzo przyjemny wynalazek, tylko trochę z nim chyba przeholowałam, bo w zacienionych miejscach zaczął pojawiać się mech. Przesada w żadną stronę nie jest dobra.

Bardzo przepraszam,proszę o usunięcie mojego podziękowania przy jednym z postów Adriana,podziękowałam Mammie,tak przynajmniej pomyślałam.Z jego poglądami w ogóle się nie zgadzam,bo dla mnie religia to Miłość ,co wiąże się ze współczuciem,pomocą,wrażliwością,zrozumieniem i mogłabym jeszcze wiele słów wymienić,które wiążą się z tym Najważniejszym.Każdy to rozumie,jeśli kocha i jest kochany za to ,że jest ,a nie za to jak wygląda ,gdzie się modli i skąd pochodzi.

A w sprawie pogody dużo się zmieniło.Wczoraj w drodze do rodziców śledziłam chmury,które przysłoniły niebo.Było okropnie,bo 34 stopnie w cieniu.Szczerze nie znoszę takich temperatur.Wydawało się,że popada,ale nic z tego i planowałam rano pobiegać z wężem i konewką,bo wieczorem komary nie pozwoliły długo siedzieć przed domem.Temperatura obniżyła się do 20 stopni około 1 w nocy,zaczęło powiewać.
Rano o 5 obudził nas grzmot w pobliżu,potem drugi.Nieżle postraszyło,potem ładnie podlało.Do tej pory słońce chowa się za chmurami i mamy 23 stopnie.Jest bardzo przyjemnie,wszystko odpoczywa,my też.
Dzisiaj ugotowałam świąteczny rosół z warzyw z ogródka.Jestem strasznie dumna ,że wszystkie są moje Wyszedł pyszny,aromatyczny.
To zdjęcie z dedykacją dla Was,Aniu Adasiowa dziękuję za podpowiedzi przy selerze

Ja też proszę o usunięcie mojego polubienia dla Adriana że strony 94.

Czytam w telefonie i chciałam podziękować Józiowi ale obraz za szybko przeskoczył.

Z poglądami Adriana nie zgadzam się, sama mam dwóch synów w wieku 19 i 21 lat i takie poglądy u ludzi bez względu na wiek po prostu mnie przerażają.

Pozdrawiam

W Szczecinie "powtórka z rozrywki": 30 na liczniku, sucho.

Poprosiłam Syna (też 17 lat i też Adrian) o przeczytanie postów Adriana. Nie śmiał się, zapytał co to jest, zrobił oczy... No i ta pisownia, trudno się czytało. Zapytałam o co chodzi z takimi wpisami, bo to niemożliwe żeby tak młody człowiek tak pisał; ta nienawiść, nie wiem... ciemnota? Odpowiedział krótko: "trol", cokolwiek to znaczy Wcześniej nie czepiałam się czytając posty Adriana jeśli chodzi o ortografię, znaki interpunkcyjne, poprawiałam i powstawiałam w wyobraźni. Ale po napominaniach Forumowiczów poprawy nie widać, więc teraz wiem, że to nie dysortografia, nie lenistwo, a przekora i ignorancja.

Adrian, zajmij się ogródkiem

Od takich haseł jak "Polska dla Polaków,albo Ukraina dla Ukraińców " zaczęła się krwawa jatka,przed którą moja rodzina uciekała na zachód.Nie mów ,że to nie jest nienawiść,bo tak to się zaczyna!Najpierw niewinne słowa,a potem czyny,które zostają na długo w pamięci pokrzywdzonych.Zawiedziona jestem,ale życie takie jest.
Proszę o zamknięcie wątku,poczekam na nowy.