Forum Ogrodnicze Oaza

Bogusiu, już spieszę z wyjaśnieniem

Zbiory nasion dopiero przed nami, wszak mamy połowę sierpnia. Zazwyczaj wysyłka dilerek zaczyna się pod koniec września i wówczas Świstaczek szykuje się do tworzenia Formularza. Wcześniej podawana jest informacja o stanie ilościowym warzywnych i ziołowych nasion, aby każdy Darczyńca wiedział, czego i ile może wysłać.

A zatem spokojnie oczekujmy sygnału od Agnieszki
Pozdrawiam cieplutko.

Formularz będzie w tym wątku.
Jak mi się uda to na samym początku.

Super sprawa

Jeśli okaże się, że mam nadmiar nasion kminku z własnej uprawy i będą chętni na przygarnięcie kminkowej paczuszki, to bardzo chętnie przygotuję parę dilerek.
Własny kminek, zwłaszcza świeżo zebrany i ususzony jest niesamowicie aromatyczny i nawet nieco pikantny.
To roślina dwuletnia, a zatem zakwita w drugim roku uprawy.

Będą chętni, Aniu, będą . Kminek z kupionych nasion w ogóle mi nie wykiełkował...
Ja podeślę na pewno seler łodygowy, właśnie wczoraj zbierałam nasiona.

Kochani,

jak tylko mam chwilę, to segreguję i układam nasionka po swojemu. Wiadomo, każdy ma swoją metodę.
Niedługo zacznę publikować listy, czego i ile jest, żeby wiadomo było, jaki jest stan straganiku.

Nie obiecuję kiedy to nastąpi, ale już widzę koniec

Cierpliwości, prace w toku

Zostawiłam cztery sałaty Skubanka, teraz kwitną ale może ktoś doradzi jak to wymłócić

A jak będą nasionka z wacikami to będzie coś niedobrego? I jak są dojrzałe to i tak skiełkują a oczyścić to jest baaardzo trudne i czasochłonne. Ja właśnie żmudnie przebieram nasionka sałaty masłowej i chętnie dałabym do dealerek niecałkowicie oczyszczone, zwłaszcza że przy dobrych wiatrach nasion będzie maaasa.

Też mi się wydaje, że szkoda pracy i czasu na takie dokładne czyszczenie. Mnie się nawet rzodkiewki nie chce skubać na własne potrzeby, zbieram całe strączki, potem cały taki strączek lekko rozgniatam i do ziemi. Kiełkują pięknie, a przy okazji odpada problem z dziuboleniem, żeby nasiona nie były posiane zbyt gęsto.

Ja już oczyściłam nasiona skorzonery, uzyskałam ok 30 g nasion, a zajęło mi to że 4 godziny, na swoją kolej czeka jarmuż Scarlet, to też jest pracochłonne. Z sałatami to sobie tak radzę, że gdy już większość nasion ma dmuchawce to ostrożnie ścinam pęd nasienny i po kilka takich pędów wkładam do dużej papierowej torby, lub gęsto tkanej bawełnianej poszewki na poduszkę, zostawiam do dosuszenia i wtedy większość nasion się osypie na dno torby, czy poszewki. Wtedy tylko robię sobie wialnię na sitku, czyli delikatnie dmucham od spodu i mam czyste nasiona.

Dziewczyny kochane

Nie umiem Wam odpowiedzieć. Dopiero zaczynam świstakowanie, więc nie mam doświadczenia.

Wiadomo, że nasiona muszą być zdatne do wykorzystania.

Sama nigdy nie zbierałam nasion innych jak pomidory i raz cukinia.

Na pewno zbierzecie i naszykujecie dobrze.

Dziękuję za zainteresowanie straganikiem i za czas, który poświęcacie na zbieranie i szykowanie.

Nasiona drobniutkie, w dodatku trudne do czyszczenia pakujcie oczyszczone wstępnie, tzn. z grubszych zanieczyszczeń. Nie katujcie się. Przecież można siać z drobnymi śmiećkami.

Całe wysyłajcie jak leci i już, jak ktoś chce mieć bez resztek to sobie sam po otrzymaniu wyczyści.

Witajcie!
Rozpoczynam swoją aktywność na tym forum, moje główne zainteresowanie ogrodnicze to uprawa warzyw. Chcąc rozwijać tę pasję liczę na jakieś ciekawostki ze straganiku oraz oczywiście zbieram (i będę zbierał) nasiona z uprawianych przeze mnie roślin

Rozpoczęłam zbiory:
- sałata kozulowa (zbieram prosto z krzaka, tak mi łatwiej, choć to taka żmudna robota. Troszkę dmuchawców będzie U nas to
Królowa Sałat: olbrzymia, kruchutka, długo nie kwitnąca.

- rodzynek Aunt Molly (traktuję jak nasiona pomidorów - na siteczko, pod ciepławą wodę, na ręcznik papierowy, wycieram delikatnie
tymże do sucha i się dosuszają. Lekko nie jest, bo to drobnica. W porównaniu do rodzynka brazylijskiego z kupnych nasion, Aunt Molly jest
niższy, plenniejszy, wcześniejszy, drobniejszy, słodszy. Do gruntu i do donic, a także pod folię.

- szpinak Malabar, nasienniki zaczynają ciemnieć, trochę ich jest. Liście całkiem inne niż "tradycyjny" szpinak, grube, sztywne,
inne w smaku (nie do końca mogę smak określić - Mężowi smakowały żelazem, nie wiem co to znaczy. Ja poczułam jakby szczawiowy zapach -
przy krojeniu unosi się taki fajny aromat). Do świeżych sałatek, do jajecznicy idealny.

Zbieram też nasionka sałaty, która u nas jest samosiejką - wschodzi wiosną jak zielsko:

U mnie to Zosia nn

FORMULARZ ZAMÓWIEŃ - INNE WARZYWA I ZIOŁA

To link do formularza z ubiegłego roku.

Wszystko przeliczone i zapraszam do rozpatrzenia się w zapasach.

Ja mam na razie pozbierane nasiona sałat Grand, Wiszniowaja Dymka, Granatowyj Sad i Emerald Fan.
Na krzakach dojrzewają bakłażany z nasion od Gałki.

Dzięki, Agnieszko! Już widzę, że coś tam będę mogła podesłać.