Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu a jaka papryka jest na ostatnim zdjęciu w poście z 25.08 ? Przepiękna.

Bardzo dziękuję za dobre słowo...
Najprawdopodobniej jest to Bird's Eye; mam pewne wątpliwości, czy nie pomyliłam jej z Explosiv Ember, ale chyba ta druga ma bardzo ciemno-zielone liście i kwitnie na fioletowo.

Natomiast ta "pstrokatka" to Chili Tricolor Variegata - o niesamowicie dekoracyjnych listkach, które lepiej wybarwiają się, jeśli papryczka nie przebywa w bezpośrednim świetle słonecznym.
Obie te odmiany to niskie, kształtne i zgrabne krzaczki, mogą z powodzeniem rosnąć solo nawet w mniejszych doniczkach lub jako ciekawy ozdobnik skrzynki z np. niskimi koleusami czy pelargoniami.

Pozdrawiam cieplutko ...

Explosive Ember

Nie mogę się nadziwić i napatrzeć na mozaikowe liście Chili Tricolor ... kiedyś sądziłam, że to choroba opanowała papryczkę, albo że zapewniam jej niewłaściwe warunki do życia, ale odkąd rośnie w miejscu osłoniętym od bezpośredniego słońca, to wybarwienie staje się bardziej wyraźne. Czerwień owoców bardzo ładnie kontrastuje z odcieniami zieleni i bieli, a dodatkowej urody papryczkom nadaje delikatny połysk na powierzchni skórki.

Więcej bieli pojawiło się właśnie pod koniec sierpnia:

Inną odmianą, która zagościła na moim parapecie jest Cayenne Yellow, która jeszcze nie pokazała swoich pięknych, złotych strąków:

Mam nadzieję, że niebawem zacznie żółknąć miniaturowa Biquinho Yellow ( skarłowaciała ze względu na mikroskopijną doniczkę ):

Pozdrawiam cieplutko ...

Moje papryczki Tricolor słoneczko mają tylko rano.Wybarwiaja się bardzo ładnie

Adasiowa wrote:
Bo o tym czasie azot już skonsumowany, a odmiany variegata tracą pstrość, gdy mają nadmiar azotu. Moja tkwi nie przesadzona w tej samej doniczce od zeszłego roku i jest prawie całkiem biała, jak Babcia Ala, bo jak powiedział wnuk Michał: "Babcia, a Ty masz białe włosy". Być może skonsumowałam już cały swój dostępny azot

Nadal piękne, nadal eleganckie, nadal cieszą oczy w przededniu października ...

Biquinho Yellow, Cayenne Red i Chili Tricolor:

Po zerwaniu dojrzałych owoców Jalaro podjęła ostatni wysiłek. To niesamowicie odporna, plenna papryka, przypominająca pokrojem i kształtem znane Jalapeno, choć mniej ostra:

Pozdrawiam cieplutko ...

del wrote:
Dzisiejszy zbiór

Jak 95% odmian papryki i Lemon drop w tym roku nie udał się.

Kłaniam się znawcom papryczek i proszę o radę.
Przed atakiem zimna zebrałam takie śliczne:



Chciałabym je nawlec na sznureczek i ususzyć - da się? Z góry zastrzegam, że nie mam suszarki do warzyw ani innych podobnych cudów. A w piekarniku chyba nie za dobrze... Moim planem było powiesić na okapie kominka, tylko że raczej zakończę palenie drewnem - na jakiś czas.

Oglądając Wasze papryczki nabieram ochoty, by wysiać kilka ziarenek - już niebawem, za dwa miesiące/ Lepiej się u mnie sprawdzą jako ozdoba, niż małe pomidorki, dojrzewające przeważnie wtedy, gdy wyjeżdżam daleko.

Aniu, dlaczego nie chcesz suszyć w piekarniku? To dobry sposób.

Boję się, że zbrązowieją - a nie chcę ich zjeść oczywiście, tylko mieć za dekorację kuchni.
Pomijam długotrwałe zużywanie prądu dla kilku papryczek.

Często suszę w piekarniku i nigdy nie miałam zbrązowiałych papryczek. Wszystko zależy od temperatury. Za długo to nie trwa, tylko że ja je rozcinam. Ty chcesz zostawić w całości, a to wydłużyłoby czas suszenia. To fakt. W tej sytuacji powiesiłabym, lub rozłożyłabym papryczki na grzejniku CO. Tylko pytanie jak bardzo teraz grzejesz, bo wiem że czekasz na pompę ciepła.

Wcale nie grzeję. Tylko palę w kominku.
Ale mam nadzieję - tym razem może nie płonną - że w nadchodzącym tygodniu będzie akcja z pompą.
Akurat tych warzywek moje suki wyjątkowo nie zjedzą, więc chyba przetrzymam kilka dni w kuchni, a potem na grzejnik, faktycznie.

Ja rozkładam luźno w kartonie z marketu po czymś zielonym...co parę dni szturchnę, przemieszam, a po miesiącu .są ususzone i wędrują do słoja

Ratując ostatnie papryki i pomidory przed przymrozkami wyrwałam ze szklarni całe krzaki papryki Bishop Crown oraz Scotch Bonnet. Nie mam teraz czasu żeby przerobić owoce więc chętnie wyślę je do osoby, która zamieni je w jakiś pyszny ostry sos i prześle mi jedną buteleczkę na spróbowanie. Czy ktoś byłby chętny na taki układ?

Czy ktoś z Was uprawiał te piękność? Jigsaw hoy pepper. Zdjęcia pochodzą z zewnetnej strony.

Polu, tej nie miałam, ale jeśli poszukujesz papryk, które mają zachwycać, to nasza forumowa Tricolor Variegata jest bardzo podobna do tej z Twojego zdjęcia, zobacz tu ją prezentowałam, a poniżej inna zjawiskowa papryka Black Pearl.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...2022?start=18#777069
A tu na zdjęciu Ani Adasiowej (moje gdzieś przepadło) inna piękność Buena Mulata
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...2022?start=36#777148

A to zdjęcie Tricolor z dziś, po przezimowaniu nie przesadziłam jej w tym roku do świeżej ziemi i z braku azotu jest biała prawie tak jak moje włosy . Już zmarniała z zimna, ale chodzi mi o kolor liści.