Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie na Dolnym Śląsku wiatr ucichł, mam nadzieję, że na dłużej. Nie mamy jak postawić szklarni, bo co weekend to armagedon pogodowy.

W Lubuskim wiało przeraźliwie. Prądu nie mieliśmy od 1 w nocy aż do 20 dzisiaj . Zamrażarki chodziły na agregacie . A że piec gazowy i kuchnia indukcja na prąd więc trochę chłodno w domu a obiad robiłam na kuchence turystycznej na gaz . Jak by było mało woda przez ten cały czas leciała jak krew z nosa . Telefony komórkowe nie miały zasięgu ... totalny armagedon .
Ale za to pograliśmy sobie z dzieciakami w szachy .

U mnie prąd był cały czas, w nocy wiało dość mocno. Kuzynce foliak połamało (ale na jej własne zyczenie, bo chciała mieć ładnie, na trawce i nie pozwoliła go wkopać). Mi rok temu połamało nowy ;/ Mąż wzmocnił i jest ok.

W razie braku prądu pilnuję by czytnik był naładowany. Tym bardziej, że wtedy to nawet se kawy nie zrobię - mam wszystko na prąd.

gałązka wrote:
U mnie nie na dłużej, następny orkan w poniedziałek , a jutro też nie bez wiatru, a wiatr lodowaty, przeszywający, a niby z zachodu, nie z północy. Niemiec pogodowy napisał: Sturm za Sturmem, u nich jutro, u nas w poniedziałek.

Tak, następny , głęboki niż już wchodzi na Wyspy Brytyjskie

U mnie wiatr ucichł. Teraz jest 2 stopnie na plusie i pada śnieg.

U mnie dokładnie tak jak napisała Marlenka. Tylko momentami śnieg leci poziomo

Cisza, spokój, zza chmur wyjrzało słońce.

Wczoraj wiało,później dodatkowo lało. Prądu (zarówno na wsi, jak i w miasteczku) nie miałam, nie wiem do której, bo przed 21 położyłam się spać
Wczorajsze wiatrzysko na szczęście nie wyrządziło żadnych szkód, a zalana kotłownia, to wina dziadostwa materiałowego, nie wiatru (nie kupowaliśmy najtańszego, ale "pani, teraz takie dziadostwo robią") .
Nic to, wiosna coraz bliżej.







Dobrej, spokojnej niedzieli

JaKasiula wrote:
Do mnie powoli dociera:





Dobrze mieć takie pocieszki, bo za oknem nieszczególnie, nie pada śnieg, lecz kropi deszcz, na tarasowym termometrze tylko +3. Mroczno.
Tyle, że przejściowo nie wieje.

U mnie jeszcze bez prądu wiatr się uspokoił wczoraj wieczorem. W lesie powalone drzewa i ten świerk przy domu

Mieliśmy szczęście ,tylko jeden ul i to pusty zniszczony.

W nocy padał deszcz a temperatura oscylowała w granicach 2-4*C na plusie.Wiatru prawie wcale nie było.Poranek zachmurzony ale już bez deszczu.Trochę powiewa tak dla oczyszczenia powietrza.Od południa widać rozjaśnione niebo więc istnieje jakaś szansa na słoneczko.Wysiane pomidorki 16.02.już zaczęły wschodzić.Zagrabione grządki mają wygląd klepiska.Trawa zaczyna się zielenić.A to kompozycja moich wnuczków.

Wczesnym rankiem wiatr uspokoił się, było 0 stopni i piękny wschód słońca.





Obecnie na termometrze 4 stopnie,lekki wiatr i trochę promieni słonecznych.

W nocy nie dmuchało, za to teraz nadrabia, na termometrze niby 5^o, odczuwalnie obrzydliwie. Czy już nigdy nie przestanie dmuchać?
Nie wiem czy znowu nas czeka sezon pogodowy dla ogrodników w stanie spoczynku zawodowego, jak okno pogodowe, to koniecznie do ogrodu, bo potem często już się nie da, ale jak ktoś pracuje, to przeważnie pójście tam w danym momencie jest niemożliwe. Właściwie, to na razie nawet okien pogodowych nie ma . Próbuję do warzywnika wychodzić, bo po problemach zdrowotnych jesienią, mam go nie przygotowany do wiosny, no ale mimo szczerych chęci nie da się tam nic robić.

Wiatr trochę ucichł, ale czasami mocniej zawieje.
4 stopnie powyżej zera. Niebo zasnute chmurami.


W Kielcach sporo powalonych drzew.







Spokojnej niedzieli

Melduje się Poznań - już bez porywistego wiatru, natomiast z mnóstwem wilgoci w powietrzu ( siąpi, kapie, mży ), szarym, ciężkim niebem i temperaturą 5 stopni. Niestety, zapowiada się kolejny ponury, zimny i ciemny dzień, a to oznacza, że pomidorowe i paprykowe siewki na parapecie znowu nie ujrzą słońca.

Kaflowy piec wznowił dzisiaj działalność, co natychmiast wykorzystały koty...

Wewnątrz terrarium panuje przyjemne ciepełko ( 24-25 stopni i wilgotność 70-80% ) - ślimaki wyczuły wiosnę ( ) i postanowiły się rozmnożyć ( w otworze oddechowym osobnika z lewej strony zdjęcia są widoczne jajeczka ):

Pozdrawiam wszystkie Ludki bardzo cieplutko i życzę spokojnej, bezpiecznej niedzieli

Witam serdecznie w niedzielę!

Przestało wiać, ale jest pochmurno i coś pada.
Piszę coś, bo przez okno nie mogę się dopatrzeć czy to śnieg, czy krupa śnieżna.

Miłego dnia, ja po obiedzie planuję przegląd nasion i zrobić wstępna listę pomidorów.

Miłej niedzieli

W nocy było spokojnie. Jednak zaczyna znowu wiać. Padało, teraz się słonko przebija, ale raczej nei na długo. Za szybko to ja doświetlać pomidorów nie przestanę ;/

W Gdańsku świeci słoneczko przy temperaturze + 5. Wiatr wieje, ale już nie taki silny. Jeszcze nikt z mieszkających i częściej odwiedzających działki nie dzwonił. To chyba znaczy, że domek i szklarnia stoją w całości.