Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie rankiem -23 stopnie . Śniegu niewiele. Oby rośliny przeżyły.

Dzień dobry .
W mieścinie moim ok 6 rano
-14*C
Teraz spada .
PrzymroziŁo, śniegu malutko ,
za to świeci piękne słońce .
Dobrego tygodnia .
Ewo lusinda
Na Sandomierskie okolice
patrzy się świetnie

I uwiecznić popływanie trzeba foteczką troszkę
uciętą

I u mnie dziś pokazała się sroga zima.Poranek przywitał temperaturą w przedziale -2,6 do -9*C.Teraz jakby słońce chciało wyjść ale pokazała się mgła i słoneczko znów ogrzewa niebo.Raczej w najblizszych godzinach nie przebije się do nas.Nie ma prawie wiatru.Spokojnego poniedziałku.

Witam. U mie na wybrzeżu minus 6, przez chmury miejscami przebija się słoneczko. Utrzymuje się puchowa kołderka. U mnie ciemiernik rosną też w donicy ale na szczęście nie mamy takich mrozow. Chyba złą radę Ci Ewo podrzuciłam. Przepraszam. Cham, do Bogusi to chętnie bym się wybrała gdyby to było bliżej. Ale zrezygnowała bym z ciasta na rzecz tatara z popitką. Pozdrawiam.

Wczesnym rankiem temperatura -20.W tej chwili -9,pięknie świeci słońce.






Spokojnego dnia.

Mus ,jak to powiada sąsiadka ,zorganizować spotkanie .
A zapewniam ,że w terenie też przyrządzę Zosiu ,
bardzo dobrego
Marysiu Koma ,ależ cudny widok ,a 1 zdjęcie

Co za poniedziałek
Za oknem -15*C. Na łące pewnie ze 4 mniej. Golfik z rana nie odpalił, za to po intensywnych próbach poszedł dziwny swąd palonego plastiku
Nie wiem co narozrabiałam, ale spanikowałam. Latałam i szukałam gaśnicy Na szczęście to był dym bez ognia
Naładuję akumulator i zobaczy się co dalej.
Pobiegłam z rana do kur z wodą i żarciem. Na szczęście tam wszystko ok. Jak tak sobie lałam wodę, myśląc jak tu zimno..., to kogut mnie napadł Tak mu co jakiś czas odwala. Ale od kiedy wywinęłam kozła, aż się nogami nakryłam to już się z nim nie ganiam
100 razy już go zapraszałam na obiad, ale jak na razie zalicza tylko beckenda.
No cóż, jak szewski poniedziałek, to znaczy będzie dobry tydzień i tego również i Wam życzę.

O godz.6,30 wypuszczałam na chwilę psa, było ok.-10 stopni, teraz jest od -3 do -4 a słońce świeci w całej krasie, niebo czyściutkie. Śniegu 0, tylko szron na roślinach w cieniu.

U mnie rano było podobnie jak u Podjadka, tylko o 3 stopnie zimniej, bo -15 Bardzo mi się nie chciało w tym mrozie wyjść z psem, ale Mango ma tak zakodowane poranne wyjście, że nie było wyjścia. Wypuściłam ją więc na zewnątrz, licząc na to, że jej się odechce, ale nic z tych rzeczy, więc chcąc nie chcąc... Nie było jednak tak źle, pełne słońce i szybki marsz spowodowały, że nawet ciepło mi było. I nie ma skracania drogi. Idę za psem. ok. 5 km

Wczoraj obserwowałam sobie gołąbka, który siedział kilka godzin na zamarzniętej wazie z wodą w ogrodzie. Bałam się, że może przymarzł tam, bo lekko tylko głową poruszał i już miałam gotowy scenariusz, co zrobię, ale po południu odleciał.

W Karkonoszach o świcie "jedynie" -13. Rododendrony pozwijane, ile się dało.



Teraz -8, pełne słońce, ładnie, choć ja wolę jednak całkiem inne klimaty.



Przyciśnięta głodem skrzydlata hałastra zlatuje się od bladego ranka. Dzięcioł, kowaliki, oczywiście różnorakie sikorki, ale też parka gili - niestety, dość nieśmiałych. "Uchwyciłam" za to kowalika.

Ściska, z nocy na noc bardziej, dziś -14°C. Dobrze, że to już druga połowa lutego i niebawem się skończy, a co się zacznie, kto to wie

U mnie trochę mniej -11 w nocy, teraz -4. Wiatr się uspokoił, słońce świeci od rana. Dzisiejsza noc ma być jeszcze chłodniejsza.
Ciemierniki dalej w nocy w chłodnej sieni. Już co będzie; zobaczymy, jak będzie cieplej po dzisiejszej nocy to wystawię je na dwór i opatulę.

Roślinki łapią promyki słońca i "podziwiają widoki".







Dobrego tygodnia

Co wy tu tak z tym śniegiem...

Adam ,dobre
Ewo stoją moje dwa w pokoju ,gdzie
mąż zmniejsza namiętnie
temperaturę ,a ja jak tam przebywam
to na ful ,stoją nad grzejnikiem
na parapecie okiennym , będą stały
do marca najkrócej ,rosną mają się dobrze .
Nic im nie będzie i Twoim też ,
daj im spokoj
Mało masz rozsad ? jeszcze ciemiernikowa
gorączka
Edit :ciemiernika nie da się zabić ,ja już to wiem .
Miałam zrobić zdjęcie na gałązce cudnej sikoreczce,
a został ciemiernik

Adam naprawdę dobre!
Świtem u nas -18*.Drzewa i krzewy piękności oszronione.Cały dzień był słoneczny i bez wiatru.Jutro rano w/g prognoz ostatnia noc poniżej 10*ale ześkie noce praktycznie do końca tygodnia.
I tylko tego jak na lekarstwo.


Styczeń23.

A u nas zachód na czerwono. Teraz minus 2 ale zimno odczuwalne duzo większe.
Bogusiu, piszesz, że w terenie też Ci tatar pyszności wychodzi. Dobrze wiedzieć.Trzeba myśleć o nalewce, choćby z papryką. Lato za pasem może brać forumowa zamarzy o kąpieli w piasku nad morzem i zjedzie. Stoły i na stół znalazło by się co nieco. A co pomarzyć nie można. Pozdrawiam :

Ja namiocik mam taki na dwie rodziny, jakby było gdzie go rozłożyć Zosiu, to jesteśmy!!!
Naleweczka jakaś na pewno się znajdzie, jeśli trzeba to i z papryki.

U mnie też zachód na czerwono. Obecnie -5.5, będzie zimno...

Po lewej w oddali światła na stoku, na nim nie naśnieżają, więc śniegu trochę jest, skoro działa.







Ciepełka na tą zimną noc.

Ano jest miejsce na stół, namiocik i samochód. A chałupka moja jest skromna ale przytuli też kilka osób.