Forum Ogrodnicze Oaza

Prawdopodobnie z Warszawy w moją stronę "idzie"silny wiatr,intensywne opady i burze.Jak do tej pory,jest cisza,całkowite zachmurzenie,temp.24 stopnie.Wilgotność 85%.
Kolejny dzień przetwory,a spiżarnia nie z gumy.




Spokojnego popołudnia.

U nas dzisiaj spokojnie. Na termometrze 26*. Na niebie jest trochę chmur, ale przeważnie świeci słońce. W kuchni wielkie przerabianie plonów. Na nic nie mam czasu i jestem już bardzo zmęczona. A gdzie tam jeszcze
Ale zapasy cieszą


Spokojnego dnia

Wczoraj po południu przeszła straszna burza. Zbierało się od rana, pierwszy grzmot prawie z błyskiem zwiastował niezłą nawałnicę. Grzmiało, lało, wiało do ciemnej nocy.

Dziś od rana ponuro, jakby za chwilę miało znów padać. Jest 23*, bezwietrznie i obezwładniająca wilgoć...
Od rana zrywałam wszystko co się dało. Teraz dyżur w kuchni do nocy, pewnie jeszcze jutro będzie co robić. No i pomidory już gotowe do przerobu...

Tak, ja też już jestem zmęczona, a wszystko w pełnym plonowaniu. Ale jakoś trzeba to ogarnąć, część rozdać.







Dobrego dnia

Ewa widać że masz co robić
Ogórki dalej Soplica?

Jagódko, Soplica na wykończeniu od dwóch, trzech tygodni, a zebrałam prawie wiadro, reszta to Monisie. Monisie dziś pryskałam, ale czy coś z tego będzie to nie wiem, wilgoć taka, że ciągle wszystko mokre.

Dalej ciepło, jest 20 *, bezwietrznie, na niebie ciemno, gdzieniegdzie widać pojedyncze gwiazdy.

A tak, roboty sporo.

Dziś ukisiłam tylko ogórki, bo jeszcze musiałam ogarnąć późny obiad i chlebek upiekłam, bo ostatnio przechodzę sklepowstręt, a brak pieczywa już drugi dzień. M zachwycał się, ze taki pyszny i jeszcze ten pomidor, mniaaam.

Do czego to doszło? Żeby cokolwiek było smaczne, trzeba samemu, a tej roboty przy tym tyle i kiedy tu pracować zawodowo? Duszno i wilgoć, ciężkie powietrze, deszczu za mało było w sobotę i niedzielę, zaraz nie będzie po nim śladu.

Popadało tyle co kot napłakał. W ciągu tych 3 dni ledwo 1/4 beczki deszczówki spadła. Burzy nie chcę, ale mogłoby trochę mocniej popadać. W donicach trzeba było podlewać. W gruncie trochę lepiej, wierzch ziemi pokropiony.
Ciepło i duszno nadal, choć dziś było chłodniej.

Rachunek za wodę będzie niebotyczny. Tym bardziej, że właśnie podnieśli ceny wody.

A dlaczego pod tym pysznym wypiekiem nie ma przepisu? Ewuś, migusiem, migusiem

Wreszcie i u nas pada i chociaż radar pokazuje na granatowo, pada spokojny gęsty deszcz, który dotychczas nas skutecznie omijał i oprócz deszczu alertów nic mokrego z nieba nie leciało.
Ogród ucierpiał, bo nie sposób wszystko podlać, no ale już dzisiaj się wreszcie napije i napełnią się moje puste od dawna beczki.
Maliny nawet zaczęły mi usychać i papryki się marszczyć na krzakach.
Dzisiaj rano słońce porozumiewawczo mrugnęło okiem, że jeszcze tu wróci, no a teraz grzmi i pada.

Ranek mglisty, pochmurny, wilgotny. Na termometrze 20°.
Liczę na choć odrobinę słońca, chociaż na popołudnie znowu zapowiadane są burze

Udanej środy

Od wczesnych godzin rannych pada deszcz z rożnym natężeniem.Czasem odzywają się grzmoty.Wyjazd na grzybki odłożony.Do teraz spadło 15 l.wody na m2.W tej chwili pada spokojny deszczyk bez oznak burzowych.Niestety wzelkie prace ogrodowe wstrzymane.Jedynie dyni nic nie przezkadza i teraz robi za osłonę przed słońcem.

U mnie przed chwilą skończyło grzmieć i lać, to było oberwanie chmury. Wczoraj wypuściłam deszczówkę z dwóch mauzerów po ulewie z niedzieli na poniedziałek a dzisiaj w ciągu godziny ponownie się napełniły a nawet przelewały. Wczoraj trochę posprzątałam swoją szopkę z narzędziami, doniczkami itd a podejrzewam, że dzisiaj ponownie jest tam woda. Przez okna widzę dosłownie skatowane warzywa i kwiaty. Całe miasteczko zalana a u mnie nie da się wydostać z domu.

Wczoraj w godzinach dopołudniowych miasto nawiedziła burza i dość silne opady deszczu.
O poranku niebo zachmurzone, balkonowy termometr pokazuje +14,2°C, wiatr umiarkowany, dzisiejszy target to 23°C, w zapowiedziach brak opadów
W czwartek nadejdzie duża zmiana pogody. Po ostatnich nawałnicach i falach upałów odpuszczą oba te groźne zjawiska.
W zamian za to zacznie pokazywać się słońce, a termometry pokażą wyraźnie niższe wartości. Dzisiejszej nocy może się zrobić wręcz chłodno.




Udanego dnia !

Wczoraj wieczorem popadał delikatny deszcz.
Za to dzisiaj od rana słonecznie. Chwilami powiewa trochę mocniej. Na termometrze jak na razie 17°,na słońcu zdecydowanie cieplej.

Porcja liści selera do suszenia

Dobrego dnia

W nocy pyzowate szczęście wodrowało hen wysoko, starając się poprzez chmury zaglądać do okien. Wiał dość mocny wiatr a potem lunęło. Jedna ściana wody padało do rana a teraz świeci słoneczko. Przyjemny dzień. Pozdrawiam cieplutko. Miłego dnia.

Poranek zaczął się słonecznie ale temperatura była rzędu 13-14*C.Podwiewał zimny wiaterek.Później się znacznie ociepliło a nawet jest gorąco.Teraz niestety znów niebo zachmurzyło się ale temperatura nie spadła.Aktualnie termometr wskazuje 25,5*.Jest fajnie i można trochę popracować,choć grunt jest po dwudniowych opadach wilgotny.

tak wyglądał wczorajszy wieczór po rannych opadach.

Wczoraj w Zamościu przeszła powódź błyskawiczna. W ciągu godziny miasto było zalane, spadło 140 litrów wody na metr kwadratowy.

Odgłosy tej strasznej nawałnicy było słychać u mnie, choć dzieli mnie odległość ok. 25km. Burza szła w naszym kierunku. Po 17 zrobiło się ciemno, na początku grad, błyski, i ogromna ilość wody. Padało do rana.

Gdy M zauważył w Internecie, co się dzieje w Zamościu, w popłochu poleciałam zrywać pomidory...

To już za nami.

Dziś ciepło, wilgotno, ziemia paruje, jest nasycona wodą. Temperatura 22*, lekki chłodniejszy wiaterek, teraz słońce za chmurami.
Zaniedbałam ogród, cebula niewykopana, ziemniaki też. Ja w garach, dziś keczup z cukinii, sos paprykowy i cd. passaty.
A te muszę ususzyć do oleju




Pietruszkę naciową posiałam w dobry czas, dolało wody, to szybko wzeszła.







Spokojnego dnia

Noc z tych chlodnych. O 6 termometr pokazywał zaledwie 11°.Teraz słupek skoczył do 18,a w ciągu dnia może jeszcze podnieść się o 10 kresek.
Na niebie coraz więcej obłoczków, ale dzisiaj opady nie są przewidziane.
Chwilami mocniej powiewa.

Udanego piąteczku