Forum Ogrodnicze Oaza

mam takie 3 szt. bidaków jak im pomóc patrz załącznik? - reszta wygląda dobrze

Jola wygląda to mi na ten sam wirus, który dopadł mnie w zeszłym roku - wirus mozaiki pepino. To dziadostwo jest już bardzo rozpowszechnione. Uważaj, bo jest strasznie zaraźliwe , trzeba uważać przy obrywaniu wilków i wszelkich czynnościach pielęgnacyjnych. Na szczęście jakiś tam plon zawsze jest, a niektóre odmiany to pomimo takich liści ładnie nawet owocowały.
I ja właśnie po zeszłym sezonie wyleczyłam się z wszelkich sentymentów przy wysiewaniu rozsady. Każda sadzonka , która czymś się różniła od większości (później kiełkowała, słabiej rosła, w jakiś sposób była inna np miała 3 liścienie)została przeze mnie zutylizowana. Selekcja była ostra - wysiewałam po 5 nasion, a np z dwóch odmian zostało mi po jednej sztuce. Ale za to ani śladu wirusa, tfu tfu...

Dzięki. Aż tak mi na nim nie zależy. Mam ponad 100 krzaków. Wyrzucam.
Tylko tej NN Gruszki od Marysi mi żal.

Nie wiem czasami czy u mnie tego nie ma, też dolne liście podobnie usychają na paru krzaczkach, ale pierdzielę na chwilę obecną zostawiam. Raz w tygodniu PW i niech sobie radzą przecież ja jestem jedna a ich też jest ok. 100. A i znalazłam jeden krzak też z tymi liśćmi ala serpentyny niby po skażeniu opryskiem miałoby się to stać. Ten jeden krzak pozwijał się tak w tym tygodniu nie możliwe żeby dostał jakiś oprysk to musi być od czegoś innego.

Witajcie.
Przepraszam, że się tak wcinam bez zaproszenia, ale coś mi się z pomidorami robi, nie wiem co, a być może jesteście mi w stanie pomóc.
Krótko. Część sadzonek z nasion własnego chowu, część kupiona. Od kilku dni pomidorom zwijają się górne, głównie młode liście (jak na zdjęciu).
- Ph gleby - lekko kwaśna,
- gleba nawieziona, nie najlżejsza, rok - dwa po oborniku (kupiona na tony),
- nie nawoziłem, ale ostatnio - dwa dni temu dałem hums-active.
Nie wiem czy to nadmiar azotu (ale nic nie nawoziłem), czy brak mikroelementów, czy nadmiar słońca. Uznałem, że zbyt duże nasłonecznienie i zrobiłem paskudny daszek z agrowłókniny. Dodam, że po ostatnich burzach i gradobiciu rośliny dostały lanie i straciły trochę liści. Jakoś od tego czasu obserwuję zmiany, ale pewności nie mam czy to akurat nie zbieg okoliczności.
Jeśli cokolwiek wiecie, proszę o radę.
Dzięki i pozdrawiam - Wojtek.

Też mam parę takich, ale stożki się nie zawijają tylko liście takie pozwijane mam. Sama się chętnie dowiem. Zresztą u mnie są wszystkie patologie pomidorowe więc każda mnie interesuje

Kurzys, podwiązuj w tzw.ósemkę, krzak będzie stabilniejszy, zwłaszcza gdy obciąży się owocami.

Normalnie, przeżarte. czymś tam je nakarmiłeś co nie mogą strawić. Moje non stop takie pod wieczór. Rano się wyprostowują. Już sobie obiecuję sama woda i to rzadko.

Dzięki za info.
No właśnie niczym nie nawoziłem, może coś w tej kupionej ziemi siedzi?! Diabli nadali.
Wygląda, że nie od nadmiaru słońca. Będę musiał zdjąć ten głupi daszek z agrowłókniny.
Co do ich postury, to akurat te na zdjęciach takie już były od malutkich. Rosły szybko, ale ciężar je kładł. Nie wiązałem do niczego i tak im zostało.
W

kurzys12345 wrote:
W glebie jest nadmiar azotu amonowego. Można spróbować temu zaradzić rozsypując na powierzchni gips budowlany i porządnie zlać następnie wodą. Siarczan wapnia/ gips/ neutralizuje azot amonowy

Niewymowne dzięki.
Rozsypałem gips, teraz poczekam.
Pozdrawiam pomidorowiczów.
W

Jeśli pomidor ma niedobór magnezu, to jak często można go opryskiwać siarczanem magnezu?

Witam,
dzis przy ogladaniu pomidorow znalazlam 2 krzaki na ktorych dzieja sie podejrzane rzeczy i troche sie przestraszylam, bo nie wiem co sie im dzieje i co mam robic..

Na pierwszym niektore pomidory wygladaja tak jak na pierwszym zdjeciu, jest ich kilka




Na drugim za to cos innego, na szczescie tez tylko na kilku pomidorach:


Co sie dzieje moim pomidorkom?

Siarczan magnezu w stężeniu 0,5-0,7% co trzy dni.

A te pomidorki osunąć bo i tak nic z nich ( gorzkie), a zaraz szara pleśń się ich czepi.

ipopom.inhort.pl/ zalecam przeczytanie. Jest tu:
- Diagnostyka
- Katalog szkodników
- Katalog niedoborów
- Katalog chorób.

Czy moje pomidorki wyglądają normalnie? Wydaje mi się, że mają nazbyt pozwijane liście. Są to różne odmiany, dostałam od kuzynki po kilka sztuk. Nie wiem jakie. Zostały zasadzone na kawałku świeżo odebranym trawnikowi; podsypane raz azofoską (mój tato uwielbia sypać tym wszystko) i dolomitem chyba. I pytanie. Zrobiłam gnojówkę z pokrzyw - mogę nią pryskać, albo podlewać pomidory? Jak często?

dobrze, wyrzuce. Ale co to jest - choroba jakas czy wina jakichs szkodnikow? przejrzalam ipopom.inhort.pl i dalej nie wiem, bo nie znalazlam nic podobnego