Forum Ogrodnicze Oaza

pomodoro wrote:
Według mojej listy to Anna Russian. Bawole serce miałam dwa lata temu, ale jakoś nas nie urzekł.

To zdjęcie całego krzaczka.






Wiem, że jest dość gęsto, bo postanowiłam spróbować metody sadzenia 2 w 1, ale mimo to za dużo upchnęłam

Dzień dobry, na moich dwarfach od jakiegoś czasu dolne liście usychają (robią się od czubka papierowe i suche jak pergamin). Dotyczy to tylko dolnych, najstarszych liści, reszta rośliny jest zdrowa, kwitnie, zawiązuje owoce. Jaka może być tego przyczyna? Za mokro (podlewam z reguły raz dziennie), za mało nawozu (daję 1 łyżeczkę Substrala do pomidorów na 10 l i nawożę co drugi dzień systemem: nawóz - woda - nawóz - woda itd.), za sucho, czy może to przenawożenie? Dodam, że rośliny stoją pod zadaszeniem, mają dużo słońca, rosną w donicach 5 l.

Pokaż całe rośliny. Moje dwarfy tez nie rosną najlepiej , pełno na nich plam. Ja nie dbam o nie tak jak Ty o swoje. Może ktoś kto je uprawiał w ubiegłych latach, będzie coś mógł powiedzieć. Ta gofrowatość liści bardzo utrudnia diagnozę. Gdybym patrzyła na nie tak jak na zwykłe pomidory to powiedziałabym, że parę razy je przelałeś, a potem wdała się szara pleśń, ale poczekajmy moze wypowie się ktoś kto je wcześniej uprawiał. Ja mam je tez pierwszy raz.

Zdjęcie zrobione przed chwilą w słońcu, dlatego takie żółtawe się wydają. Generalnie nie mają plam na pozostałych liściach.

Zdravko! Nie przesadzaj proszę. Faktem jest to co napisałam, że Pomodoro praktycznie sam ciągnie kilka wątków. I ze wszystkich forumowiczów, to on udziela najwięcej porad początkującym. Ja nie czuję się na siłach go zastąpić, bo nie znam się tak na nawożeniu mineralnym i na chemii jak on, a też nie mam tyle wolnego czasu, bo moderuję największy dział na forum.

Miechunkovy! Skłaniam się ku wnioskom Emalki, że mogłeś faktycznie przelać swoje pomidory, choć specyficzny kształt liści dwarfów utrudnia rozpoznanie.
Takie nekrozowe zasychanie brzegów liści pomidorów może wystąpić też przy niedoborze potasu. Twoje pomidory rosną w specyficznych warunkach. Doniczka, do tego pod daszkiem, a panują upały. Podlewasz co 2 dni, więc Twoje pomidory mogą być też przesuszone na zmianę z przelaniem, to może spowodować niedobór potasu. Jak duże są doniczki? Być może powinieneś podlewać codziennie.

A ja dodam jeszcze że cale krzaki wyglądają zdrowo. chyba trochę panikujesz. A te liście chore usuń.

Betula, kilka postów wyżej opisałem, że rosną w donicach 5 l (wiem, mogłyby być większe), podlewam codziennie. Może to wina zimnej wody prosto z kranu? Nawożę co drugie podlewanie (1 łyżeczka Substral do pomidorów / około 10 l wody). Wydaje mi się, że przy braku potasu żółkną i obumierają blaszki od brzegów, a tutaj jest obumieranie i zasychanie od czubka listków.
Emalia112, może rzeczywiście za bardzo panikuję i to normalne zjawisko obumierania najstarszych liści?

Miechunkovy! Mam jeszcze pytanie OT, czy Twój nick sugeruje, że jesteś wielbicielem miechunek? Jeśli tak zapraszam do wątku im poświęconego: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-miechunki?start=198
Ja dotychczas uprawiałam tylko rodzynka brazylijskiego. W tym roku dzięki uprzejmości miłego forumowicza dostałam także nasiona tomatillo i uprawiam go z przeznaczeniem na przetwory, a konkretnie na meksykańską salsa verde.

Choroba czy niedobory? Głodne są na pewno, przez moją nieobecność dawno nic nie dostały.
Zauważyłam dziś, jak się dowlokłam, żeby oberwać im wilki. Plamy tylko na najstarszych liściach i tylko na 3-4 krzakach w tunelu, poza liśćmi żadnych zmian.

W tunelu czy na gruncie.?

Jeśli to do mnie, to wszystkie krzaki mam w tunelu.

Brunatna plamistość. Musisz ja zlikwidować chemią, bo w ślad za nią idzie szara pleśń , a wtedy nie zjesz już pomidorów .

Emalia112 wrote:
Dziękuję. Mam w altance Topsin, będzie w porządku?

U mnie pomógł. Na pierwszej stronie jest wyszukiwarka śor i tam na brunatną plamistość Topsin jest podany

Betula wrote:
A to jest prosta sprawa. Przecież uprawa pomidorów nie jest jakaś nie wiem jak trudna. Miliony artykułów, stron i wątków na forach już przepisane. A to tylko lenistwo ludzi właśnie napędza te wszendobylskie zapytania, co to, co siamto, co owamto. Wszystko dostają na tacy, to i później nie myślą sami. A co najgorsze kombinują. Zamiast A+B+C w uprawie, dodają jeszcze Ą i Ć w jakimś syfem w dołkach, opryskach cudami niewidami i się mnożą problemy.


Nie o to chodzi, że ludzie nie mają gdzie dostać odpowiedzi, tylko o to że zrobili się leniwi i.nawet im się w wyszukiwarke nie chce nic wpisać i wysilić 15min by samemu coś znaleźć. Później są nawet pytania o rzeczy, które są omawiane strone wcześniej, albo nawet u góry tej samej strony.


Problemy jakieś zawsze będą, bo losowe zdarzenia, typu suszę, zalewania itd będą zawsze ale jak każdy z nawet najdrobniejszym zadrapaniem na liściu będzie wpisy robił co to albo najpierw nawrzuca coś w dołek, później trzy razy podleje nawozem, zanim nawet pomidory na dobre się dobiorą do tego co w dołku, to będzie i gorzej i gorzej.


Z drugiej strony też nie będe akceptował wpisów w stylu ,,ktoś taki jak Ty" bo.to forum publiczne, na którym mniemam są wszyscy równi.

Pol Mam pierwszy raz Bawole Serce w tunelu i w gruncie,możesz coś więcej o nim napisać.Już wiem,że reaguje na brak wapnia,chyba lubi więcej wody od innych pomidorów.

Tak, jest podatny na suchą zgniliznę wierzchołkową, należy unikać gwałtownych zmian wilgotności, przesuszenia. Poza tym wymaganiami nie rożni się od innych odmian.