Forum Ogrodnicze Oaza

Grzegorzu u ciebie trawę widać, natomiast u Eli tylko gołą ziemię. Pisząc mój post o likwidacji, zastanawiałem się nad wertykulacją, ale myślę że z tego może być marnota. Moim zdaniem należałoby nawieść przekopać zwałować i wysiać nową porządną trawę. Ale oczywiście można próbować go odnowić.

muchazezlotym wrote:
Elu

Przed każdym nawożeniem roślin sztucznymi nawozami powinno zrobić się analizę gleby. Nawożenie to nic innego jak uzupełnianie pierwiastków których brakuje w glebie. Zarówno niedobór pewnych składników jak i też ich nadmiar mogą przynieść więcej szkód niż korzyści. Nadmiar jednego składnika ogranicza automatycznie skuteczność działania innych. Azot spełnia swoją rolę tylko na glebach zasobnych w fosfor i potas z tym, że fosfor jest np przyswajalny tylko gdy odczyn gleby zawiera się pomiędzy wartością pH6-7.
Takich przykładów mógłbym Ci jeszcze przedstawić całą masę. Wszystkie problemy z jakimi się spotykam i z pytaniami od właścicieli trawników biorą się właśnie ze złego zbilansowania pierwiastków i minerałów w glebie. Winy szuka się wszędzie, tylko nie w swoim działaniu. Niewłaściwe nawożenie trawnika to późniejsze jego schnięcie, żółknięcie, szary odcień źdźbeł a także podatność na choroby grzybowe i atak patogenów.
Zamiast nawozić trawnik to ja proponowałbym Ci zasilać glebę na której on rośnie np; suszonym obornikiem, pomiotem ptasim, minerałami zawartymi w mączce bazaltowej, kwasami humusowymi i innymi organicznymi substancjami.
Jakbyś chciała zobaczyć efekty jakie za sobą niosą zastosowania tych organików to kliknij tutaj
Czy już zacząć wzbogacać glebę na której rośnie trawnik substancjami pochodzenia organicznego?
Jak najbardziej tak.

Waldku, nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że analizę gleby należy robić przed nawożeniem sztucznym, natomiast organicznym nie. Jeśli się mylę wyprowadź mnie z błędu.
Nie bardzo też rozumiem, którymi z substancji organicznych mam zasilić podłoże: suszonym obornikiem ( kurzym czy bydlęcym - oba widziałam w sprzedaży), pomiotem ptasim ( nie mam pojęcia co to jest), minerałami zawartymi w mączce bazaltowej, kwasami humusowymi czy innymi organicznymi substancjami - bo pewnie nie miałeś na myśli wszystkich jednocześnie. Zaznaczam, że w nawożeniu organicznym jestem kompletnym laikiem, do tego nie mam za dużo czasu na zagłębianie się w lekturę wątków tyczących tej tematyki.
Mój trawnik jak już pisałam ma 13 lat, rośnie na podłożu klasy V - żwir z piachem, na który przed założeniem ogrodu był rozsypany "czarnoziem" - cokolwiek to znaczy. W ubiegłym sezonie pod każdą kępą trawy był tylko żwir z piachem. Pomimo to murawa sprawowała się zadowalająco. Stosowałam gotowe nawozy mineralne wieloskładnikowe 2 razy w roku - w kwietniu i lipcu. No i trawnik był koszony bez kosza - źdźbła pozostawały na murawie.
Co mam zastosować w takim przypadku?

Witam Wszystkich

Po przeczytaniu całego wątku wiem że bywa tutaj nerwowo
Ale mam kilka pytań odnośnie zakładania trawnika itd.

1.Stary trawnik został zaorany, zgruberowany i zagregatowny w tamtym roku na jesień i w takim stanie będzie jeszcze do początku sierpnia (wtedy wracam do PL) Już się umówiłem że pod moją nieobecność od czerwca do sierpnia będzie dwa razy zagretowany aby stara trawa i zielsko nie wyrastało, co mam zrobić po powrocie około 1.08, jak przygotować glebę?? Chciałbym już pod koniec sierpnia zasiać trawę, czytałem że to nawet lepszy termin niż na wiosnę, podobno gleba jest bardziej nagrzana a i przymrozki nie grożą. W razie suchego i upalnego września trawę będę podlewał. Wiec od 1 sierpnia mam miesiąc na przygotowanie gleby pod zasiew? Co w tym czasie zrobić???

2.Ile wysiewać trawy na 1m2 dodam że jest to teren 1365 m2 więc jednak zależałoby mi na ''cięciu kosztów'' budżet jaki przeznaczyłem na ogród to około 8 tys zł ale pod zasiew i przygotowanie podłoża chciałbym zmieścić się w 2-3 tyś zł.

3. Jaką trawę zasiać, ciekawa jest WALDKA ale pewnie też droga, u mnie zbyt duży teren na droga trawę.

Za wszystkie odpowiedz z góry bardzo dziękuję
Pozdrawiam Mariusz:)

Nowe fotki powoli zaczynam glebe pod trawnik podporzadkowac i zamowilem 200 swierkow + 100 tuji ale nadal nie mam pomyslu co zrobic z tym trawnikiem

Marcin.

Pomysł jak Ci pomóc założyć trawnik to ja mam, a Ty powinieneś uzbroić się w cierpliwość jak chcesz mieć to co sobie założyłeś. Profesjonalna firma dysponująca odpowiednimi maszynami zrobiłaby to w trzy dni, ale Tobie zejdzie się z tym nieco dłużej.

Gleba do wykonywania dalszych czynności o których zaraz Ci napiszę powinna wyglądać tak jak na trzeciej fotce.
Sama potoczna nazwa ,,zielony dywan" wskazuje, że trawnik powinien być ostatnim przedsięwzięciem w ogrodzie.
Wobec tego, że u Ciebie nie ma jeszcze żadnej infrastruktury, to powinieneś zrobić plan i przynajmniej według planu zaznaczyć wszystko to w swoim ogrodzie. Ze swojej strony proponowałbym Ci abyś nie wpisywał trawnika w prostokąty ani kwadraty. Każdy trawnik aby ładnie wyglądać musi mieć swoje ramy które można wytyczyć krawężnikiem, kostką brukową, murkiem, palisadą itp. Koniecznością też jest wytyczenie ścieżek. W tym przypadku na pierwszym miejscu trzeba wziąć pod uwagę bezpieczeństwo i funkcjonalność poruszania się po całym ogrodzie osoby korzystającej z wózka dla sprawnych inaczej. Poza tym jeszcze przed wyrównaniem terenu trzeba pomyśleć o mediach. Doprowadzenie wody do oczka lub kaskady, dodatkowych ujęciach umożliwiających swobodne podlewanie ogrodu, oraz ewentualnego oświetlenia. Dopiero po wykonaniu tych wszystkich prac możesz zabrać się za użyźnienie gleby, rozluźnienie i spulchnienie do ok 20cm. Prace te wykonuje się na większych powierzchniach glebogryzarką.Sama gleba patrząc na fotki wydaje mi się dobra. W miejscach gdzie jest bardziej gliniasta proponowałbym dodać torf odkwaszony.

waldek727 wrote:
Dziekuje za odpowiedz i juz mowie co ma na mysli tak jak ''Waldek727'' powiedziales mam zamiar zrobic dróżkę z kostki brukowej i wjazd z kraty betonowej mysle nad tym czy ladnie by bylo zakryc pnie duzych drzew jakimis bylinami roslinami kwiatkiami itp bo poprostu za duze maja korzenie nie da sie wszystkiego wyciagnac .Woda nie bedzie problemem otoz mam bardzo bliski dostep.Chcialbym sie zapytac czy moge powyzynac drzewa ktore sa poza moja posesja wiem ze kiedys gmina za te drzewka zaplacila ale chyba nie za bardzo moge ich dotykac ).
Z niecerpliwoscia czekalem na twojego posta dziekuje jeszcze raz za pomoc mam nadzieje ze nadal bedziesz mi pomagal odezwe sie za pare dni gdy juz caly ogrod bede mial ladnie posprzatany i przygotowany pod trawnik.

Do sierpnia masz dużo czasu, proponuję nawieźć obornikiem teren pod trawę. Można także zasiać przed posianiem taką roślinę jak łubin, peluszka, wyka, lucerna, seradela a nawet żyto. Po wyrośnięciu przekopać zwałować i siać. Ja naście lat temu, jak zakładałem trawnik na wiosnę, posiałem żyto. Przez pierwsze przynajmniej pięć lat trawa była tak gęsta że moja 1000W kosiarka z trudem dawała radę.

Elu (muchazezlotym)
Bardzo dobrze mnie zrozumiałaś. Analizę gleby robi się tylko w przypadku stosowania nawozów sztucznych. Tak naprawdę to nie wiadomo jakich pierwiastków w niej brakuje, co trzaeba uzupełnić i w jakiej ilości. Dla przykładu przedstawię analizę gleby kolegi z forum.



Natomiast wprowadzając do gleby substancje organiczne rozkładane przez destruentów powstaje w glebie warstwa próchniczna. To ona jest podziemnym rajem dla flory która żyje w symbiozie z korzeniami traw oraz gąbką utrzymującą wilgoć na odpowiednim poziomie. Sztuczne nawozy mineralne tej cechy nie posiadają.
Dla porównania pokażę Ci w jakim stanie pojawił się mój trawnik który wyłonił się spod grubej warstwy zalegającego całą zimę śniegu. Są na nim tylko nieliczne plamy pleśni pośniegowej co jest nie do uniknięcia po takiej zimie.



Ela napisała:
Elu.
Pomiot ptasi to określenie ptasich odchodów (kurzy, gołębi)
Guano, to odchody ptaków zamieszkujących przeważnie nadmorskie wybrzeża skalne.
Do wyboru masz jedną z podanych przeze mnie substancji organicznych która wzbogaci glebę przede wszystkim w NPK. Kurze odchody zawierają więcej azotu.
Minerały zawarte w mączce bazaltowej to cała gama mikroelementów które są uzupełnieniem obornika.
Natomiast rosahumus wspomaga proces humifikacji podczas rozkładu substancji organicznej jaka jest zawarta w glebie.
Wszystkie te substancje możesz stosować w jednym czasie.

Waldku, dzięki za wszelkie informacje Trochę mi się rozjaśniło.
Jest tylko mały problem - parę lat temu zastosowałam suszony obornik - przez wiele tygodni tak śmierdziało, że w ogrodzie trudno było wysiedzieć. Ja bym jeszcze to zniosła, ale mój M stanowczo NIE! W ubiegłym roku zrobiłam gnojówkę z pokrzyw, na działace, z daleka od domu. W trakcie podlewania nią roślin mój ślubny miał minę delikatnie mówiąc... nietęgą.... Czy jest coś organicznego, co nie będzie dawało takiego odoru?
W piątek podlałam cały ogród preparatem Humus Active, który ma zastąpić podobno obornik, choć w cuda nie wierzę.... Ale on jest przynajmniej bezwonny....

muchazezlotym wrote:
Elu ciekawe jak zareagujesz na taką odpowiedź?

Ciekawy jestem czyj to cytat?

Waldku, nie rozumiem - czy coś należy dodać do gnojówki aby przestała śmierdzieć? Do tej wytwarzanej w beczce z pokrzyw i do obornika także?

Elu.
Czyj to jest cytat? Tyle tylko, że z innego wątku.

Waldku, wiem, że mój, ale to nie jest odpowiedź na zadane pytanie.... Napisałam, że efekt nie był natychmiastowy, tu pożądany by był od razu.
Czy jak rozsypię dajmy na to obornik suszony (śmierdzi straszliwie) lub będę robić w beczce gnojówkę (jeszcze gorszy odór) z pokrzyw to mam coś dodać, żeby nie miało woni? No chyba nie ... tabletki do szamb....

Elu.
W ostatnich moich postach w tym temacie z mojej strony jest trochę przekomarzania się z Tobą. Celowo to robię aby w ten sposób pokazać Ci dobroczynność stosowania pożytecznych bakterii. Gdyby człowiek nie spożywał mięsa, to czym by się różniła zawartość tego co jest składowane w betonowych kręgach zwanych szambem od zawartości plastikowej beczki w której składujemy obornik zwierzęcy wraz z innym ,,zielskiem"?
Niczym.
W obu przypadkach następują takie same procesy rozkładu. Pożyteczne bakterie które dodajemy do szamba lub do gnojówek mają za zadanie nie dopuścić do powstawania procesów gnilnych i wydobywania się amoniaku. Proces fermentacji, mineralizacji czy humifikacji nie jest już tak uciążliwy dla ludzkiego nosa. Często też odbieramy te przebiegające w przyrodzie procesy jako zapach np suszonych grzybów. Niestety w przyrodzie też żadne procesy nie następują z dnia na dzień.
Najlepszym sposobem na pozbycie się odoru z obornika jest przykrycie go cienką warstwą gleby. Wiem, że w przypadku trawnika jeżeli nie było to wykonane wcześniej jest to poprostu niemożliwe. W takich sytuacjach wskazane jest robić wszelkiego rodzaju gnojówki i po rozcieńczeniu z wodą zasilać nimi glebę na której rośnie trawa. Minusem tego wszystkiego jest tylko to, że nie wprowadzamy tym sposobem do gleby stałej substancji organicznej która tworzy w niej próchnicę.
Częściowej woni z gnojówek możemy się pozbyć dodając do niej płynną substancję z pożytecznymi mikroorganizmami lub wzmacniając proces ich namnażania się melasą.

Witam. Ubiegłego roku jesienią położyliśmy kostę brukową wokół domu... krawężniki wyszły dosyć wysoko więc musieliśmy nawieźć ziemi aby to miało jakiś sens ; D ziemie nawieźliśmy przed zimą. Od niedawna jest ładna pogoda nie ma śniegu a wokół domu pustynia, gdzieś tam jakieś zielone listki ale nieliczne ;p Oczywiście trzeba posiać trawnik ale nie mam pojęcia kiedy i jak ; > Myślę, że sam trawnik posiać to pikuś wasze rady i można to zrobić samemu. Co do podłoża, na samym spodzie jest nawieziona ziemia z wykopu pod kostkę a na nią jest położona taka ładna czarna.

A co możecie zaproponować na pędraki (takie wielkie obrzydliwe, podobne do glisty)?

Witaj Kamil na forum.

Założenie trawnika wymaga wykonania wielu czynności jeszcze zanim przystąpisz do wysiewu nasion. Chciałbym Cię poprosić abyś uzupełnił jeszcze informacje zamieszczone powyżej.
Bardzo dużym ułatwieniem podjęcia dalszych decyzji co do początkowych prac przy założeniu trawnika, byłoby zamieszczenie przez Ciebie przynajmniej trzech fotek miejsca jego przeznaczenia. Z bieżących prac ważne jest usuwanie z przygotowanej wstępnie gleby wyrastających chwastów. Najskuteczniejszą metodą pozbycia się chwastów będzie usuwanie ręczne przy pomocy narzędzia do podważania korzeni. Napisz jaką powierzchnię przeznaczyłeś pod trawnik, oraz jaki będzie rodzaj jego użytkowania.

Pozdrawiam.