Forum Ogrodnicze Oaza

Kwitł mi dwa razy i myślę, że to dzięki pobytowi w zimnym pokoju przez pewien czas...

A możesz napisać coś więcej na temat temperatury i okresu czasu? mój w tej chwili stoi w pomieszczeniu gdzie temp rzadko kiedy przekracza 20 st, raczej panuje tam jakieś 15 a może nawet mniej Podlewany jest przez P z doskoku (raz na tydz i bardzo skąpo). Tak jest już od m-ca

Niestety, dokładnie nic nie napiszę. To był pokój córki,grubosz stał na parapecie - okno od wschodu. Córka wyjechała, więc w pokoju był skręcony kaloryfer. Jak przyjeżdżała, to oczywiście włączaliśmy ogrzewanie - czyli na święta na pewno

Też mam!
Całe lato spędzają na zewnątrz, a w zimie prawie w ogóle nie są podlewane.

Piękne gratulacje

Sedum allantoides - (crassula) - grubosz



Zdjęcia zrobione w Palmiarni Poznańskiej


Sedum allantoides – to sukulent pochodzący z Meksyku. Dorasta do 15 cm, posiada układające się w rozety owalne, wałeczkowate liście, które mają kolor niebieskoszary i pokryte są białawym woskowym nalotem.

Tak, jak inne sukulenty potrzebuje dużo światła, podłoże powinno być próchniczno-gliniaste z dobrym drenażem - kamieniami, piaskiem.

Podlewać je należy, gdy liście stają się wiotkie, lekko pomarszczone. Roślina łatwo się rozmnaża przez sadzonki zielne - listki lub wierzchołki pędów.

Crassula falcata v Morgans Beauty

A oto moja 'Morgan's Beauty', zawsze kwitnie w zimie






I jeszcze Crassula 'Spring Time'

Iwona - - cudna jest - jak długo będę czekać na taki okaz - moja ma dopiero 2 lata

Małgosiu! Chyba niezbyt długo. Moja ma tak około 6 lat.

Moje drzewka to takie:

Dorodne - to ulubiona roślina domowa mojego taty

Ale jeszcze nia zakwitł

Wszystko jeszcze przed nim

Wie ktoś co to za szkodnik pozostawia takie ślady? Odkryłam je po zimie. Teraz grubosz stoi na dworze i nowych wżerek nie widzę.

Ja również mam problem z moją roślinką
Tego grubosza mam w domu od kilku miesięcy. Jest on w pewnym sensie 'z odzysku', wzięłam go, bo mama w pracy chciała go wyrzucić. Był w bardzo małej doniczce, więc przesadziłam go do nowej, z drenażem na dnie. I od tego czasu tak stoi i nie rośnie. W dodatku starsze liście od spodu są czerwone. Myślałam o przycięciu go, żeby się jakoś ładnie rozrósł, ale boję się, że wtedy zostaną mi gołe gałęzie.

Tak to wygląda:

Ma ktoś z Was jakieś rady?

Jak to nie rośnie Na fotce widzę mnóstwo cienkich, wydłużonych pędów z maleńkimi listkami.
Charakterystyczny objaw zbyt małej ilości światła i być może też ziemi zbyt zasobnej w azot.

Dla gruboszy mieszanka ziemi powinna być taka, jak dla kaktusów, zerknij do 1 postu w tym watku.

A światła kaktusy potrzebują dużo

Jutro jadę na zakupy i zrobię mieszankę odpowiedniejszą dla moich sukulentów I od razu przestawię go w jaśniejsze miejsce.

A masz może jakąś sugestię co do przycięcia? Bo ja nie mam na niego żadnej koncepcji, szczególnie nie wiem co zrobić z tymi gałązkami na dole.

Postarałam się go sfotografować z różnych stron: