Forum Ogrodnicze Oaza

Ligol u mnie taki teraz

Co to może być za choroba? Liście się zwijają i mają plamy.

Co to może być za choroba? Liście się zwijają i mają plamy.

Podejrzewam jakiegoś robala.Jeżeli jest takich liści niewiele to sobie odpuść.Jak sporo to oprysk na robaka.

Witajcie, mam pytanie do tegorocznych szczepień jabłonki. Czy "przyszczepy" trochę przerzedzić (przyciąć/prześwietlić) czy na razie zostawić dopiero w przyszłym roku coś działać

Ja w pierwszym sezonie zostawiam jeden pęd. Jeśli szczepię kilka zrazów jednej odmiany na gałęzi to zostawiam max dwa z tej samej odmiany.
Nie widać dokładnie, jeśli szczepiłaś w pień po ścięciu korony to zostaw wszystko do przedwiośnia, jeśli szczepienie jest w gałąź to prześwietlaj.

Dzięki Roman
to było szczepione na ponad trzydziestoletniej jabłoni "puszczonej samopas" . Urosło na dobre 10-15 m i zarosło więc uciąłem dwa z trzech konarów i na nich zaszczepiłem. Na jednym cztery zrazy Szarej Renety - symetrycznie a na drugiej zrazy które dostałem od Ciotki (bez opisów). Te niestety przyjęły się tylko pięć ale niesymetrycznie. Wszystkie natomiast puściły po dwa trzy przyrosty tak że powstał mały busz....

Czyli masz jeden konar zapewniający jedzenie drzewu, w takim razie usunąłbym zrazy szarej by pozostały tylko dwa szczepy (jeden rezerwowy). Z każdego szczepu zostawiłbym jeden pęd by z niego wyprowadzać docelową formę.
Z odmianami na drugim konarze jeśli odmian jest kilka to zostawiłbym po jednym szczepie z odmiany i jednym pędzie na nim.
Wyjątek dla mnie stanowiłyby dodatkowe pędy które naturalnie rosną tam gdzie planowałem konar. Pozostawiam je
Symetria jest estetyką głupców (podobno), szczepy to początek od Twojego formowania będzie zależało czy drzewo będzie zrównoważone i stabilne (szara rośnie duża i szybko, trzeba pilnować by nie zdominowała.)

Czy szczepi się na świeżo uciętym konarze, czy można uciąć jesienią a zaszczepić wiosną? Może to byłby jakiś pomysł na moją okropną papierówkę

Na świeżo uciętym. Chyba że się tnie konar wiosną, wtedy w ciągu roku wyrasta masa wilków i wiosną następnego roku na nich się szczepi. Ale na taką metodę jest już za późno.

A kiedy usunąć taśmę i opaski - zrobiłem obejmę z trytytek ?

Jak będzie dobrze zrośnięte, nim rozrastająca się tkanka zacznie być ograniczana przez opaski/taśmę.
Pomogłem, nie?
Ja bym już usunął, ale do konarów warto przywiązać jakiś kij równoległy ze szczepami żeby siadający ptak czy kot nie wyłamał.

Kto tu mieszka- Odsłona druga - 21.07.2020.
Jak u Was jabłonie. U mnie z drzew "lecą" niedojrzałe jabłka m.in. jabłoni Oliwka Żółta.

Dziś zebrałem dwie drewniane skrzynki jabłoni Katia. Owoce przekazem dzieciom. Można je przechowywać w chłodnym pomieszczeniu do końca października - początku listopada. Oczywiście jabłek nie zrywałem a kręciłem w koło aż puścił "ogonek".

NN po poprzednich właścicielach przejrzała, w smaku sucha i niesmaczna. Wyciśnięty sok smakuje jak syrop, masa cukru, zero kwasu. W przyszłym roku trzeba będzie zebrać odrobinę wcześniej, wycisnąć i zrobić cydr

Jabłoń Fredom i Antonówka.

newrom wrote:
Witaj
jeden konar zrobiłem tak jak napisałeś...
Teraz drugi konar zrobię tak samo tylko które pędy usunąć: wewnętrzne są mocniejsze/grubsze ale potem ciężko będzie je formować. Natomiast zewnętrzne słabsze ale lepie będzie ""naciągać" na boki

Dziś zebrałem 2 skrzynki drewniane jabłoni Fredom. Owoce są zdrowe. Można je przechowywać w chłodnym miejscu do stycznia.