Forum Ogrodnicze Oaza

Drzewka ,które pokazałaś na fotce nazywają się jednopędowe okulanty.A zasada jest taka, że jeżeli przewodnik ,ma 1,5-2 m, to pierwsze cięcie powinno się przeprowadzić nieco wyżej niż metr od ziemi. Ale to również zależy od Ciebie, na jakieś wysokości chcesz mieć koronę Jeżeli preferujesz niższą,to możesz machnąć sekatorem na wysokości 90 cm. A formownie młodego drzewka trwa zwykle 3-4 lata

Dzięki Marcin , oczywiście, że chcę mieć koronę raczej niżej niż wyżej . W takim razie ciachnę już bez skrupułów

Do powyższego postu tylko dodam:drzewko nierozgałęzione, tz. jednopędowy okulant trzeba przyciąć po posadzeniu
na wysokości 70-90 cm, aby wyrosły pędy boczne i powstał zaczątek korony. Pędy te
pojawią się około 20 cm poniżej miejsca cięcia dzięki czemu uzyskamy pień wysokości 50-70 cm. Jest to wysokość ułatwiająca zbiór owoców i wykonywanie
zabiegów pielęgnacyjnych w obrębie korony drzewa.
Na 1 drzewku widzę jakieś niewielkie odrosty,ale ważne to,że są pod kątem prostym do pędu głównego.Ja bym je zagospodarował.

Dzięki Kreciku za doprecyzowanie , rzeczywiście ta wyższa jabłonka ma kilka gałązek w okolicy znacznika i zamierzam je zagospodarować , czyli przyciąć nad nimi około 20 cm, dobrze myślę?
Natomiast niższą przytnę dopiero wiosną, bo niestety przy sprzedaży nikt nie informuje takich laików o pierwszym cięciu

Markita!! Jeśli pozostawisz istniejące gałązki,to przewodnik tnij w odległości 30-40 cm. od najwyżej położonej.
Jeśli odrosty(gałązki),mają ponad 40 cm.lekko je przytnij.
Swoje przycinam zawsze nad oczkiem zewnętrznym(ewentualnie bocznym).Gdzieś wyczytałem,że powinno się ciąć nad oczkiem od
strony zachodniej.Jednak jakoś mi to nie podchodzi i tego cięcia nie rozumiem do końca.
Jeśli ta mniejsza jak piszesz nie ma gałązek to przewodnik tniemy w zależności od jego średnicy.I tak jeśli średnica ma 11mm
to skracamy na wysokości70-80cm. ,przy średnicy 12 mm na wys.80-90 cm.Oczywiście są to sposoby ogólnie przyjęte,aw sumie zrobisz tak ,jak będziesz chciałą je prowadzić dalej.

Dzięki . Teraz już chyba wiem wszystko
Za rok znowu zrobię zdjęcie i znowu mi pomożecie . Będę mieć idealne jabłonki

to zabieram się do roboty. Przytnę ją tak jak mi poradziłeś (kreciku) tylko zastanawiam się czy będę miał owoce w tym roku? Jutro wstawię kilka fotek to zerknijcie czy dobrze się zrozumieliśmy. A tym czasem serdeczne dzięki dla Was!

Sadzę,że tak.A napewno więcej niż jedno jabłuszko jak pisałeś wcześniej.Jednak na nadmiar owocowania nie licz.
Kwiatki powinny pokazać się na krótkopędach i pozostawionych konarach wraz z odgałęzieniami.Wcześniej pisaliśmy jak kwitną jabłonie.

Witam.
W celu uzupełnienia dodam że najlepszym terminem do cięcia jest okres bezpośrednio przed kwitnieniem.

Ponieważ pogoda zrobiła się niemal wiosenna, rozpoczęliśmy na działce cięcie drzew owocowych.
Zazwyczaj cięcie robimy pod koniec lutego, teraz rozpoczęliśmy w połowie miesiąca, aby zdążyć nim rośliny zaczną intensywnie budzić się do życia.

W tym roku oprócz wycinania gałęzi rosnących do środka korony, krzyżujących się, nadmiernie zagęszczonych, przycinaliśmy zbyt długie gałęzie, z niektórych drzew wycięliśmy grube gałęzie, które miały uszkodzona korę lub zbytnio zagęszczały koronę.

Co roku staramy się też przycinać drzewka od góry, aby nie rosły zbyt wysoko

Cieńsze gałęzie będą rozdrobnione rębarką i posłużą do mulczowania, grubsze spali w kominku sąsiad

Witam cieplutko kochani mam dwie jabłonki i pasowało by je trochę przyciąć tylko nie wiem jak się do tego zabrać Może mi ktoś doradzi jakie cięcia wykonać aby nie zaszkodzić

Może obejrzy ten film

Joasiu, tak ze zdjęcia trudno wyrokować, czasem trzeba obejrzeć z bliska korę
Ale na pewno przyda się całkowite wycięcie gałązek rosnących do środka korony oraz tych, które się krzyżują i wzajemnie zacieniają.
Długie gałęzie przycięłabym nawet o połowę, no może troszkę mniej, tak 1/3 końcówki bym wycięła, bo są długie i cienkie, gdy obsypią się owocami, na amen będą się wyłamywać

No i wszelkie gałązki mizerne, rachityczne z uszkodzoną korą też powinny być wycięte

Czy ja będę umiała to zrobić

Bierzesz sekator i jedziesz Do grubszych gałęzi najlepszy jest na takich długich rączkach, lepiej się nim sięga do wyżej rosnących gałęzi, a dodatkowo lżej się nim tnie

Zakończyłem już prześwietlanie drzew i jako ,że na kilku z nich pojawiły się objawy raka kory postanowiłem opisać trochę tą chorobę i przedstawić na fotografiach,aby ostrzec przed nią innych .Moje drzewka są już leciwe ,ale również na młodych okaz można zauważyć tą chorobę .



Rak kory drzew jabłoni jest powodowany przez grzyba ,który poraża wierzchnie warstwy kory młodych pędów, gałęzi i konarów.Gdy choroba się rozwija kora zaczyna się złuszczać i pojawiają się zgorzele . W początkowych fazach rak może przypominać zgorzel kory ,dopiero później na obrzeżu rany pojawiają się charakterystyczne zgrubienia spowodowane nadmiernym wytwarzaniem tkanki kalusowej.Patogen wywołuje również zmiany na dojrzałych owocach w postaci tzw. zgnilizny przyszypułkowej. Grzyb bardzo łatwo się roznosi ,ponieważ przez cały rok występuję jakaś forma zarodnikowania .Choroba dostaje się do drzewa przez rany powstałe wskutek obcinania gałęzi ,jak również ran po zerwaniu owoców czy opadnięciu liści .Te pierwsze zabezpieczamy maścią ogrodniczą .W dużych sadach w czasie opadania liści są przeprowadzane zabiegi preparatami miedziowymi .

Pędy zarażone usuwamy i spalamy .Jeśli drzewa są mocno porażone musimy usunąć cały egzemplarz

Zapraszam wszystkich do dodawania fotografii ,opisywania kolejnych chorób i w razie czego do poprawek mojego słowa wstępu .
Przedstawiłem chorobę ,którą dość dobrze znam i staram się nie dać jej rozprzestrzeniać w moim sadku .ale ze starymi drzewami jest gorzej ,bo są wrażliwsze ,kora sama się sypie i zarodniki mają łatwą drogę do zagnieżdżenia się w tkankach drzewa.

Kilka fotek różnych uszkodzeń kory
Widzimy jak kora się łuszczy i pozostaje gołe drewno


tutaj na młodym przyroście

grzyby i porosty

Warto pamiętać że niektóre jabłonie atakuje groźna choroba parch jabłoni.Choroba ta poraża liście i owoce.Walka z nią jest dość trudna i trwa właściwie przez prawie cały sezon.Aby ją skutecznie zwalczać trzeba niestety stosować zabiegi środkami chemicznymi, szczególnie we wczesnych fazach rozwoju.Dlatego na małych ogródkach (działkach) należy unikać odmian wrażliwych na parcha i sadzić odmiany odporne na tą chorobę.
Odpornymi odmianami jabłoni są między innymi:Sawa,Rubinola,Topaz,Witos,Goldstar,Freedom,Waleria;a mało podatne to - Discovery,Egeria,Elise,James Grieve,Piros.Na swojej działce pozbyłem się odmian wrażliwych.mam miedzy innymi Sawę.Rubinolę i Witosa.W ten sposób unikamy zabiegów chemicznych.