Forum Ogrodnicze Oaza

Ja natomiast popieram to co napisał Kurjan. Na mniszku pszczół jest więcej niż na drzewach owocowych, właśnie dlatego że kwiat mniszka jest bardziej atrakcyjny dla owadów. Dlatego tępię te chwasty

W moim starym sadzie pod drzewami owocowymi była niekoszona łąka z milionem roślin, w tym całe mnóstwo mniszka. To był łan nieustająco kwitnącego kwiecia. A jabłonie miały jabłek całe tony, w wiązkach po kilka w pęczku i owocowały co drugi rok, bo nie wyrabiały co roku, a nie miał kto przerzedzać zawiązków. Mniszek i inne kwitnące kwiaty w niczym nie przeszkadzały w zapylaniu.
Według mnie problem jest całkiem innego rodzaju. Coraz bardziej zanieczyszczone środowisko, w tym ogrody, powoduje że owadów zapylających jest coraz mniej, bo nie wytrzymują nieustających chemicznych oprysków. I to jest główny powód problemów z zapylaniem. W ogrodach naturalnych, gdzie nie stosuje się chemicznych oprysków i w których mniszek rośnie swobodnie gdzie chce, problemów z zapylaniem drzew owocowych nie ma w ogóle.

Wczoraj zaważyłem na jabłoni pąki kwiatowe, które były nierozwinięte i miały brązowe płatki.
Zerwałem jednego takiego pączka i zajrzałem do środka. Wewnątrz znajdowała się larwa jakiegoś szkodnika. Czy ktoś orientuje się, co to za pasożyt nawiedził moją jabłonkę.

Ile mogłem, to poobrywałem tych brązowych pąków.

Poniżej załączam zdjęcia z objawami działalności szkodników.

Bardzo poglądowe fotografie szkód zrobionych przez kwieciaka jabłkowca

W okresie nabrzmiewania pąków samice kwieciaka jabłkowca wygryzają w nich w nich okrągłe dziurki i wewnątrz pąka kwiatowego składają jaja. Larwy, które się z nich wylęgają, odżywiają się słupkami i pręcikami kwiatów.

Dorosłe chrząszcze kwieciaka jabłkowca żerują na liściach jabłoni, a schronienia na zimę poszukują w załamaniach kory. Wiosną opuszczają kryjówki i cykl zaczyna się na nowo.

O szkodliwości kwieciaka mówi się różnie, niektórzy uważają, że w naturalny sposób przerzedza zawiązki i owoce są dorodniejsze Przy jabłoniach jest też tak, że spora część zawiązków owocowych opada, bo drzewo nie jest w stanie ich wykarmić.

Jeśli kwieciak uszkadza zbyt dużą ilość pąków, pierwszy oprysk powinien być robiony środkiem owadobójczym w fazie zielonego pąka.

TNT Powinieneś jak najszybciej usunąć te brązowe zaschnięte kwiaty i zniszczyć je ,w ten sposób zmniejszysz populację kwieciaka,bo owoców z tych kwiatów i tak nie będzie.Ja na swoich jabłoniach już tak zrobiłem.Oprysk byłby skuteczny w terminie jaki podała Hiacynta

Dziękuję za odpowiedzi

kurjan właśnie obrywam zaschnięte kwiaty, ale tylko w niskopiennej jabłonce. W przypadku tej wysokiej mam problem, bo nie jestem w stanie ich sięgnąć.

Gdzieś czytałem, że należy również założyć jakieś kartonowe pułapki na pień drzewa, żeby larwy nie dostały się z powrotem na drzewo, bo obgryzają liście.

Na razie jeszcze nie wiem jak takie kartonowe pułapki powinny wyglądać?

TNT Larwy kwieciaka,które znajdują się wewnątrz zaschniętej kapsuły kwiatka wyjadają słupek i pręciki kwiatka.Na początku czerwca dorosłe już owady wygryzają się z pąków i przez kilka tygodni żerują na liściach,nie powodują jednak większych szkód.W sierpnie należy zakładać na pnie jabłoni opaski z papieru falistego,które jesienią należy zdjąć i spalić.
Kwieciak jabłkowiec jest szczególnie groźny w latach słabego kwitnienia jabłoni i nasilenia jego populacji.Natomiast gdy jabłonie kwitną obficie nie jest groźny gdyż "pomaga" w przerzedzaniu kwiatów.

Witam Mam taką prośbę to znawców i hodowców. Mój syn studiuje leśnictwo i w jakimś celu pilnie potrzebuje 100 gram nasion dzikiej jabłoni, tzw. Płonki. Czy ktoś z Was mógłby odsprzedać takie nasiona lub ktoś wie gdzie można takowe kupić ? Z góry dziękuję za odpowiedź i ewentualną pomoc.
A żeby nie zaśmiecać wątku to proszę o informację na priw.

proszę o pomoc w przycięciu jabłoni

Gałęzie skróciłabym ok. 1/4, a te, które są dziwnie powyginane, mocniej. Jeśli gałąź rośnie w bok, a potem ostro w górę, na pewno w tym miejscu będzie się łamać

Należy też wyciąć gałęzie rosnące do środka korony i słabe schorowane.

Młoda jabłonka kolumnowa pięknie zakwitła , ale podczas kolejnego pobytu na działce zauważyłam , że brązowieją płatki kwiatów. Czy to naturalny objaw przekwitania , czy niestety - choroba?
Niestety zdjęcia niewyraźne , ale innych nie mam

To jeszcze jeden szkodnik moich jabłoni...
Tylko nie wiem jak się zwie. Wiecie może?

Młoda, sadzona kilka lat temu jabłonka NN wydała takie owoce





Są słodkie i maja bardzo charakterystyczny, jakby kwiatek przy szypułce Czy ktoś wie co to za odmiana?

Dzisiaj prześwietliłam 2 jabłonki.
Powycinałam niepotrzebne gałązki.
Teraz by mi się przydały opaski z dobroczynkiem
Może wiecie gdzie można je zakupić, ale nie 500 sztuk jednorazowo,jak to oferują,
tylko tam gdzie można nabyć je na sztuki małą ilość.

Na młodej jabłonce złamał się całkowicie przewodnik.Przyczyną były silne opady deszczu+wiatr i był zbyt słabym sznurkiem przywiązany do tyczki.
Co mam teraz zrobić? Zostawić tak ,jak jest to znaczy bez przewodnika,czy wyprowadzić go z gałęzi rosnącej prawie pionowo tej przy samotnym jabłku? Ona od przewodnika odchodzi pod kątem prawie prostym tylko potem rośnie pionowo do góry.kiedy był jeszcze przewodnik miałam zamiar ją przyciąć i przygiąć,aby z nim nie konkurowała,ale teraz nie wiem co zrobić.

Ja bym na siłę przewodnika z gałęzi rosnącej w innym kierunku przewodnika nie robiła. W następnym roku na pewno na szczycie drzewka wybiją nowe pędy, wtedy wybierz najsilniejszy, a pozostałe wytnij.

Tę gałązkę, która zaczęła rosnąc w górę koniecznie skróć, bo w kolejnych latach będzie z nią kłopot, będzie to kandydatka do wyłamania się pod ciężarem owoców.

Witam,

Mam od nedawna młodą sadzonkę Koszteli. Ostatnio zauważyłam, że zaatakował ją jakiś szkodnik. Proszę o informację co to jest i jak to zwalczyć?
Dziękuję

Czy w skręconych liściach są jakieś gąsienice? Jeśli tak, zrób im zdjęcie
Takie uszkodzenia liści powstają na skutek żerowania zwójki bukóweczki lub zwójki siatkóweczki.
Wylot motyli następuje w lipcu, ale dokładny termin oprysku najlepiej ustalić po zauważeniu motyli przylepionych do pułapek feromonowych.

Wczesną wiosną, w fazie pękającego pąka warto zrobić oprysk preparatem olejowym, teraz możesz oberwać liście, w których są szkodniki (te zwinięte w rurkę) i najlepiej je spalić.