Forum Ogrodnicze Oaza

Jaką kupić odmianę śliwy .Którą polecacie.
waga65

Węgierkę.

'Ulena', 'Opal'. U nas są niezawodne

dziekuję dziewczyny coś muszę wybrać

Kupiona Prezydent bo tylko takie były.Teraz czekać kilka lat żeby owoce dała i nie uschła od suszy
pozdrawiam
waga65

Witam wszystkich i proszę o pomoc. Mam w og

rodzie taką śliwę jak na zdęciach. Śliwa owocuje w drugiej dekadzie sierpnia. Ale za nim owoce dojrzeją ponad 60% gnije i opada. Drzewko jest pryskane w marcu jak temperatura osiąga 10 stopni ciepła miedzianem 50, później w fazie białego pąka powtórka miedzianem 50. Pod koniec kwitnienie Mospilan od robaków, na początku czerwca powtórka Mospilanem. jak zawiązują owoce opryskuje dwa razy Topsinem od gnicia. Drzewko co roku jest dość mocno prześwietlane. jesienią grabione licie i resztki owoców sa usuwane z pod drzewa. Co mogę jeszcze zrobić, aby cieszyć się zdrowymi, żółtymi i bardzo smacznymi śliwkami?

Twoje śliwy są porażone brunatną zgnilizną drzew pestkowych.
Zwalczanie tej choroby polega na wycinaniu chorych pędów oraz usuwaniu porażonych owoców (ja zakopuję uszkodzone owoce głęboko w ziemi) i mumii. Przy dużym nasileniu choroby śliwy opryskuje się kilkukrotnie — w fazie białego pąka, w pełni kwitnienia i przed zbiorem — Topsinem M lub innym preparatem grzybobójczym.

Rozwój brunatnej zgnilizny nasila wilgoć w powietzu - mżawki, mgły, deszcze i ciepła pogoda, dlatego oprysk należy robić na dojrzewające owoce, aby uchronić je przed infekcją.

Dodam jeszcze do informacji powyżej,że jeżeli w ubiegłym roku owoce były silnie porażone to proponuje wykonać w bieżącym roku opryski w następujących terminach:
- pierwszy oprysk w początkowej fazie kwitnienia (tzw. w fazie białego pąka)
- następny w pełni kwitnienia
- trzeci raz na około 4 tygodnie przed zbiorem owoców
Poniżej środki chemiczne do oprysku przeciw brunatnej zgniliźnie
Topsin M 500 SC – stężenie 2-3 ml. na 1 l wody
Switch 62,5 WG – dawka 0,6-1,0/ha,
Signum 33 WG – 0,75/ha
Wszystkie mają 7 dni karencji, poza Topsinem M 500 SC – 14 dni karencji.

Środki warto stosować przemiennie

Do tej pory używałem tylko Topsin M 500 SC, Oprysk był wykonany 2 razy w fazie zawiazywania owoców i ze 2 tygodnie pózniej. Na opakowaniu pisze maksymalnie stosować 2 razy w sezonie. Ale owoce gniły na potęge mysle ze ponad 60% zgniło. Lato 2015 było bardzo suche i upalne. Owoce które udało się zebrać też nie były pierwszej jakosc. To w tym roku Topsin M 500 SC na początek kwitnienia i pod koniec. a pózniej jakiś inny preparat. tylko który wybrać?

Powtórzę kolejny raz.
Zrób przegląd drzew w lutym, usuń resztki porażonych owoców, uszkodzone gałązki. To krok pierwszy - niezbędny.
Następnie zrób opryski podczas kwitnienia. Gdy w zawiązkach owoców zagnieżdżą się zarodniki tej choroby, masz posprzątane.

Oprysk dojrzewających owoców bez wcześniejszych kroków mija się z celem. Owoce będą porażone i podtrute fungicydem. Dodatkowo masz szansę wyhodować odmianę choroby oporną na preparaty grzybobójcze.

U nas wystarczył oprysk pąków kwiatowych jakieś 10 lat temu, a potem już tylko dbałość o nierozsiewanie zarodników - zakopywanie głęboko pojedynczych owoców, usuwanie mumii z drzew.

I mam początek sezonu. W sobotę postaram się jak będzie pogoda dość mocno przyciąć tą śliwę i usunąć jak najwięcej starych gałązek.

witam,
chcę posadzić śliwę. Mam do wyboru:
- ruth gerstetter
- renkloda ulena
-węgierka dąbrowicka
którą odmianę polecacie?

Zależy mi żeby była plenna i miała słodkie owoce. Głównie do spożycia na surowo i przetwory.

Miałam na poprzedniej działce Ulenę i Węgierke Dąbrowicką Ulena pyszna do jedzenia i na kompot na dżemy się nie nadaje Węgierka dąbrowicka dobra do jedzenia na kompot i dżem.Byłam zadowolona z obydwu i jak bym miała wybrać to nie wiem chyba obydwie.

A jak z odpornością na choroby?

Renklode bierz bez zastanowienia, miałem 3 drzewa, wiadrami zbieraliśmy owoce. Teraz posadziłem nową więc trzeba czekać kilka lat, ale jest to jedna z najlepszych deserowych śliw, miękka słodka soczysta, dobra również na kompoty. U mnie nie chorowała, a jak już to tylko pojedyncze owoce. Problemem są za to mszyce i osy.

Na nowo posadzonej jesienią śliwie zobaczyłem lekki wyciek gumy, co zrobić?

Gumoza na drzewach owocowych może być spowodowana 3 podstawowymi powodami:

1. Uszkodzenia mrozowe kory i drewna,
2. Niezabezpieczone rany po cięciu,
3. Uszkodzenia chorobotwórcze kory (najczęściej przez grzyby i bakterie.

Na Twoim zdjęciu nie widzę żadnych zmian nekrotycznych wokół gumozy, a sam wyciek jest bardzo mały. Może być to więc zwykłe uszkodzenie kory przez niskie temperatury. W tym przypadku nie zaleca się cięcia lub wycinania gumujących gałęzi.

Zaobserwuj proszę czy takich wycieków jest więcej, ponadto czy są obfite. Gumozy spowodowane przez bakterie i grzyby mają wokół siebie zmiany nekrotyczne kory. Sam wysięg gumy jest też silny, guma często spływa po gałęziach. W tym przypadku zaleca się wycinanie porażonych gałęzi, a powstałe po cięciu rany należy zabezpieczyć maścią ogrodniczą lub środkiem grzybobójczym. Nie zaszkodzi też zastosować w takim przypadku środka o działaniu układowym. W sadach towarowych zawsze stosuje się opryski według komunikatów, a tych było chyba już ze 3 dla drzew pestkowych.

Pierwsza sprawa jednak to obserwacja, czy takich zmian jest więcej, czy są nekrotyczne i jak silne jest gumowanie.

Dzięki, tak to jedna mała ranka ta którą widać, ale zapobiegawczo że to nie duża gałązka uciąłem i zabezpieczyłem.

Na pewno to nie zaszkodzi. Zabezpieczenie zapobiegnie wnikaniu patogenów przez otwartą ranę. Miejmy tylko nadzieję, że to uszkodzenie mechaniczne lub mrozowe zalane gumą a nie wynik choroby grzybowej lub bakteryjnej.

Pozdrawiam