Forum Ogrodnicze Oaza

Kwitnie

Niestety, nie wiem jaka to odmiana

Nigdy się tym kwiatom nie przyglądałam, ale dziś zauważyłam, że na jedną jagodę potrzebne są dwa kwiaty. I to

niezależnie od odmiany. Wygląda to tak:

Zefirko, masz rację
Przyjrzałam się moim w dwóch odmianach i faktycznie tak jest

Owocki zawiązane

Kasiu w jakim miejscu rosnie ? u mnie w półcieniu i ani jednego owocu w tym roku.
Moze okryj jak wyrwą się przymrozki

Bogusiu,niewielki przymrozek z całą pewnością jej nie zaszkodzi.
Moje rosną w nasłonecznionym miejscu.
Bogusiu, masz jeden, czy kilka krzaczków?
Jagoda kamczacka owocuje lepiej, kiedy obok siebie rośnie ich kilka, najlepiej różnych odmian kwitnących w podobnym czasie.

U mnie w tym roku musiałem wykopać jagodę bo perz ją zawalił. Na razie jest posadzona w dużych donicach. W tym roku będzie niewiele owoców.

Powoli zaczynają dojrzewać

Ja już dzisiaj kosztowałam. Trochę mnie wykrzywiło, bo kwaśne, ale własne i świeże

Moim jeszcze daleko do dojrzałości. Jaka to odmiana?

Niestety nie wiem Te owoce są bardziej wydłużone i kwaskowate w smaku. Mam jeszcze późniejszą odmianę z owocami nieco grubszymi. One są słodsze.

Udalo mi sie dorwac trzy odmiany, Wojtek, Blue velvet i Sinogłaska. Dostaly miejsce z 12 godz slonca, mam nadzieje ze beda slodkie . Jeszcze nigdy nie smakowalem tych jagod.

One z natury swojej są kwaśne, więc mało prawdopodobne by były słodkie. Sprawdź czy te odmiany kwitną w tym samym terminie, by mogły się wzajemnie zapylać, bo inaczej nici z owoców, są obcopylne.

I u mnie pierwsze odmiany dojrzały od koniec maja równo z truskawkami więc kwaśne jagody wiciokrzewa zagryzam słodkimi truskawkami

Mam 2 krzaczki czarną i brązową. Pójdą do utylizacji bo nie ma sensu trzymać krzaków dla kilku kwaśnych jagódek rocznie, chociaż szpaki nie narzekają bo zwykle są pierwsze.

Mam trzy krzaczki: Aurora, Honneybee, Indygo Gem, owocowały pierwszy raz, owoce lekko winne ale nie kwaśne, smaczne.

Babcia Ala wrote:
Z tymi nicmi z owocow do nie do konca. Jest sporo osob, ktore maja jedna odmiane, nierzadko pojedynczy krzew i zajadaja. Przy zapyleniu krzyzowym plon jest wiekszy i lepszej jakosci. Sprawdzilem wczesniej, ze u wiekszosci odmian kwitnienie pokrywa sie w sporej czesci. Wyjatek stanowia pozne odmiany, z ktorych wiekszosc ma "boreal" w nazwie. Jestem przeszczesliwy, ze udalo mi sie dorwac w ogole, bo jeszcze w zeszlym roku gdy pytalem o jagode kamczacka, to nikt nie wiedzial o czym mowie.
Cierpkie smaki lubie. Borowka nr 1 to u mnie brusznica

Jagoda kamczacka ma ciekawy słodko-kwaśny smak, w którym można wyczuć nieznaczną goryczkę. Nie jest na pewno woda z cukrem.
Zawartość ekstraktu ma podobną do borówki wysokiej.

z www.in-vitro.plwww.rhododendron.com.pl/plantacja.php?m0=14#

Uprawa kamczatki w porównaniu z uprawą borówek, winorośli czy innych krzewów owocowych jest najbardziej opłacalna z następujących powodów :
- łatwość (małe wymagania glebowe, bardzo duża odporność na choroby grzybowe),
- wczesna pora owocowania,
- bardzo duża prozdrowotność owoców,
- duże możliwości przetwórcze.
Podsumowując, to dosadzam.
Dla zainteresowanych kupnem sadzonek tabelka doboru nowych odmian