Forum Ogrodnicze Oaza

UMBELLATUM(śniedek baldaszkowaty)
Gatunek europejski,liście zaczynają sie pojawiać już w połowie marca, kiedy zaś zakwitnie w maju, liście zaczynają więdnąć i zanikać.
Jest jednym z gatunków wytrzymałych na niskie temperatury, jego kwiaty są delikatne, śnieżnobiałe, przypominjące gwiazdki, zabrane w wiechy.
Interesujacą włąściwością jest otwierania się kwiatów ok. godz. 10-11 i zamykania ok. godz. 15-16.





Poniższe odmiany w odróżnieniu od śniedków zimujących, należy wykopać na zimę

SAUNDERSIAE
Śniadki te należy sadzić do gruntu w kwietniu, na głębokości ok.8 cm, zachowując przy tym niezbędne odstepy ok. 15 cm.
Kwiaty osadzone są na dosyć wysokiej 40-100 cm łodydze.







DUBIUM
a to jeden z najpiękniejszy kwiatów. Źródła podają, ze kwitnie w lipcu, mój zaś przechowywany w cimnym, chłodnym pomieszczeniu własnie zabiera się za kwitnienie
Zauważyłam ponadto, ze trzeba nieco podlewać cebule zimą, bo mają tendencję do zanikania.

Wczoraj spotkałam te śniedki w ofercie Kauflandu

Misiu to wszystko wcześniejsze fotki, choc ten ostatni własnie będzie zaczynał kwitnąć.
Zauważyłam, że cebule Dubium bardzo źle się przechowują.
W jednej donicy zniknęły, czy jak to się stało rozłożyły się, wyparowały
Masz rację, jak zobaczyłam piękne, kwitnące w Kauflandzie złapałam za donicę zdrowy rozsądek zaś podpowiedział, aby ją odłożyć

Warto dodać, że ten z pierwszych zdjęć się rozsiewa jak szalony U mnie rośnie wszędzie, i tam gdzie jest kompletnie nie proszony to muszę go usuwać

pamelka wrote:
Mam identyczne obserwacje, Jolu .
Z czterech cebulek, dwie zniknęły, a z pozostałych tylko jedna zakwitła a druga wyprodukowała liście.

Od dwóch tygodni cieszą oczy :




Jednak na powtórkę za rok specjalnie nie liczę

Piękne te pomarańczowe!
W ostatnich 2 latach pozbywałam się śniedków z działki.
Przyrost cebulek jest imponujący
Najpierw rozdawałam
Potem wywalałam wiadrami
I jeszcze zostały
Uroku nie można im odmówić

Ten śniedek nie rozrasta się tak jak ten biały.

Karolu, masz śniedka zwisłego / Ornithogalum nutans / i ten gatunek faktycznie nie jest taki ekspansywny jak pospolity biały baldaszkowaty / Ornithogalum umbellatum /.
Był u mnie na ogrodzie i po kilku sezonach znikł, w przeciwieństwie do baldaszkowatego, którego mimo ciągłego usuwania, ciągle jest dużo.

Aż do pażdziernika kwitł w tym roku śniedek Saundersa / Ornithogalum saundersiae:





Po wykopaniu okazało się, że dwie cebule się rozmnożyły i teraz są cztery.
Zakopane w trocinach w piwnicy, grzecznie czekają na wiosnę .

Właśnie, należałoby je chyba już wydobyć! U mnie też cebule się podzieliły i w tym roku będzie ich więcej! Bo w większej grupie naprawdę robią wrażenie...
A tymczasem u mnie zaczyna kwitnienie niski wiosenny śniedek /Ornithogalum balansae/ Niewiele mogę o nim powiedzieć, sadzony jesienią... Może tylko tyle, że nie został przetrzebiony przez nornice, nie wygląda na ich przysmak, można go sadzić wprost do gruntu... A na pewno warto!

U mnie na działce rosną śniedki baldaszkowate, chwaszczą się między róznymi roślinami, ale taki właśnie ich urok, że pod koniec maja rozbłysną między liśćmi innych bylin

Zaciekawił mnie ten niziutki Ornithogalum balansae, Marty.
Nigdy go nie spotkałam, a jak czytam, kwitnie wcześniej niż pospolity baldaszkowaty.
Będę czekać na dalsze spostrzeżenia odnośnie jego uprawy


U mnie na razie wszędobylskie, namolne śniedki baldaszkowate Ornithogalum umbellatum :

Śniedki baldaszkowate to prawdziwe śpiochy, po poobiedniej kawce już mają stulone płatki

Kupiłam wiosną cebulę śniedka, wsadziłam...i czekam. Nie widziałam by coś w formie pąka wychodziło- pytam więc sprzedawcy u którego kupuję swoje cebulowe, że to chyba nie zakwitnie- bo nic nie widać pąka tylko ma 2 przybyszowe... Radził cierpliwie czekać ...i faktycznie-idzie pąk.

No i jaki to był śniedek, Berto? Pąk podobny do mojego Saundersa :think

________________

D z i s i a j ucieszyły nawet namolne śniedki baldaszkowate
Wespół ze śnieżyczkami rozpoczęły sezon 2014!

U mnie inwazja zaczęła się wczoraj - nomen omen śpioszki zaspały

śniedek baldaszkowy / Ornithogalum umbellatum
06.05.

Jack wrote:
Jacku, a ja prawie go pokonałam
Któregoś roku tak się zawzięłam, że wykopałam i wywaliłam 10 dziesięciolitrowych ( może większych) wiader.
Zostały niedobitki gdzieniegdzie. Zaraza jedna!
Śniedek i smagliczka


Śniedek i zawciąg


Śniedek i niezapominajki

U mnie porozsiewały się tak że nie mogę sobie poradzić żeby je usunąć.

Och, gdybyż to cudo zechciało się tak rozsiewać..
Przedstawiam Ornithogalum magnum









Mam go od zeszłego roku, to było pierwsze kwitnienie. Cebulę sadzi się jesienią, zimuje w gruncie bez problemu, wczesną wiosną pojawiają się liście, które niestety, podobnie jak u niektórych czosnków, zaczynają jeszcze podczas kwitnienia żółknąć i zasychać. Ale to jedyny mankament, kwiatostan jest cudowny i kwitnie bardzo długo, około miesiąca, a kwitnienie przypada na czerwiec.