Forum Ogrodnicze Oaza

Moje krokusy sa juz w pakach,niestety slonka brak,wiec sie nie rozwijaja do konca

Ach, jaki miły widok!

Tym bardziej, że nie wiem czy w ogóle takiego doczekam się w tym sezonie. Dziki napadły na ogród

Dziki?
Te bestie grasują już nawet w wielkich miastach, w naszym parku, na alejce 500 m od mojego domu - ale ja na szczęście mam płot antbeaglowy, więc byle dzik nie ma szans na wtargnięcie.
Mój pierwszy w tym roku - niestety, nie pamiętam nazwy odmiany.
Zdjęcie prześwietlone, prawdziwy kolor - masełko

Ładnie się zapowiada krokusik, Aniu

Moje największe poletko z nimi, przedstawia obecnie księżycowy krajobraz

Na ogrodach RODu niestety nie ma parkanów, tylko płoty z siatek, do tego leciwych i słabych.
Ktoś widział, jak forsują je w biegu, prawie się nie zatrzymując
Podobnie jak we Wrocku, w Poznaniu również te bestie się szwendają...


( 3 dni temu --> epoznan.pl/news-news-64683-Nietypowy_ucz...sem_ul._Dabrowskiego )

Gdzie wy mieszkacie, że już krokusy kwitną?
U mnie dopiero liście puściły niemrawo.

Lukos - wystarczy "nacisnąć" domek pod awatarem, by dowiedzieć się, gdzie kto mieszka
Ja we Wrocławiu
Kolejny krokusik



Prawdopodobnie jeden z odmiany Ard Schenk (bo taki mam zapisany jako biały, sadzony ubiegłej jesieni).
Niestety, wiele moich krokusów ma przemrożone paki kwiatowe, co stwierdziłam dzisiaj zbierając rozłożone dla ochrony świerkowe gałązki.

U mnie też dziś pierwsze

Wracając z pracy widziałam na trawiastym rozdzielaczu pasm ruchu mnóstwo żółtych, zwiniętch tylko z powodu ohydnej pogody.
Mamy we Wrocławiu wyraj z tymi krokusami, kilka lat temu miasto dostało chyba kilka ton cebulek od królowej Holandii. W stosownym czasie kwitną całe łany.

No tak! Dolny Śląsk i wszystko jasne.
Zapraszam na wschód, tylko trawka póki co.

Łukaszu
Gdyby podzielić Polską linią na pół to Nowy Dwór Maz (i Warszawa) są po wschodniej stronie tej linii.

Moje wczorajsze - też dolnośląskie






















Dzisiaj rano też pod puchową kołderką.................................i sypie nadal, góra nie żałuje białego.

Moje krokusiki dziś poczuły wiosnę.
Pszczółki je obsiadły.Słoneczko dogrzało.
Aż miło było pooopatrzeć.




pozdrawiam waga65

Nawrót zimy - a przynajmniej duży opad śniegu - wszystko wstrzymał,ale nim to nastąpiło, usiłowałam wykopac z trawnika i wsadzić w bezpieczne miejsce, poza zasięg tratujących łap. Niestety, okazało się, że niektóre drobniutkie cebule zagłębiły się na 20 cm i więcej No i kwiatki się urwały...

Już są!

Rozwijają sie następne (ale nie dziś, znowu pada )
Jeanne d`Arc

Blue Pearl

Nie wiem jakie



Plastikowe krzesła jako prowizoryczna zapora przeciw psim gonitwom

Krokusy piękne zwłaszcza, że ja na swoje jeszcze sporo czasu muszę poczekać.
Wśród zdjęć wypatrzyłam też cudną psiunkę

Łatka wrote: Cytuje sama siebie, ale przypomniałam sobie chyba nazwę, to będą Ruby`s Giant.
A te Flower Record

W oczekiwaniu na słońce: