Forum Ogrodnicze Oaza

Wow! Rewelacyjne mieczyki! Tylko czekać, aż będziesz nazywał mieczyki własnym imieniem! Gladiolus Sasiadus - to brzmi dumnie

Ja przez zupełny przypadek zebrałam w zeszłym roku parę zapylonych kwiatów i nawet nie zapisałam sobie, co to jest. Przypomniało mi się, gdy pakowałam cebulki przybyszowe dla chętnych. Zastanawiam się, co dalej? W sieci nie ma dużo informacji o wysiewie nasionek - nie wiem, kiedy, jakie podłoże byłoby najlepsze, głęboko czy na powierzchni... Podzielisz się Twoim doświadczeniem?

Mintako zaczekam jeszcze na zgłoszenia kilku - kilkunastu osób, w tym wątku lub na PW. Można też przez bloga.. Jeśli zbierze się taka grupa to będzie nowy temat. Dla małej liczby chętnych szkoda czasu. Ten temat jest dość dobrze opracowany w książce "MIECZYKI" B. Grabowskiej - szukaj w większych bibliotekach- to wydania z końca lat 70 - tych XX wieku.
I kolejne moje siewki z 2011 roku.siewki

Śliczne te mieczyki.Chciałabym się zapytać odnośnie mieczyków. U rodziców było dużo mieczyków różne kolory a w następnym roku tylko jeden kolor. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?

bozena wrote: Jest bardzo dużo pytań w podobnych sprawach.
Istniało przekonanie, że cebulki się przepylają, zapylają i tp.
Naukowe doświadczenia dowodzą, że najprawdopodobniej doszło do zawirusowania roślin. Większość cebul wyginęła, zgniła i tym podobnie, a pozostała tylko odmiana bardzo odporna na wirusa. Jednak kwiatostany u tej odmiany również są osłabione, posiadają liliowaty kształt.

W takim przypadku najlepiej wszystkie cebule zniszczyć (głęboko zakopać) aby nie były nosicielem wirusa dla nowych kwiatów. Jeżeli jednak rośliny są w dobrej kondycji to prawdopodobnie cebule odmian bardziej wrażliwych uległy zwyrodnieniu i wyginęły.
Wniosek z tego, że co kilka lat należy odnawiać kolekcje nowymi młodymi cebulami. Najlepsze są cebule zbliżone kształtem do kuli o średnicy 3,5 - 5 cm. Cebule spłaszczone są już co najmniej dwu , a bardzo płaskie kilkuletnie. Takie cebule szybko się starzeją, dają kwiaty słabej jakości i zamierają.

Ponieważ mamy nowego papieża następcę Św.Piotra na foto odmiana Apostoł Piotr

Stasiu-będziesz musiał teraz wyhodować jakiegoś Franciszka, pamiętając o tym aby nie był zbyt okazały i piękny.Powinien raczej być skromny

Roma wrote:
Wiesz Roma, że kiedy usłyszałem komunikat z konklawe do razu sobie o tym pomyślałem. Będę śledził w tym roku moje siewki, może, któraś będzie do tak czcigodnej osoby "kompatybilna".
A na dzisiaj odmiana poświęcona Janowi Pawłowi II "PIERO PAWLINA II"

Bardzo mi się podoba mieczyk poświęcony JPII, może znajdzie się w moim przydziale

Roma wrote:
Jak się ma to się da. Jeszcze troszkę tej odmiany mam, więc dopisuje do zamówienia

Do początku sadzenia mamy jeszcze około miesiąca czasu, ale jeśli zima będzie trzymała do Świąt Wielkanocnych, to może się troszkę opóźnić. Aby mieć ciągłość kwitnienia można sadzić cebule w kilkutygodniowych odstępach do końca maja, a odmiany wczesne nawet do połowy czerwca, zakwitną pod koniec sierpnia do połowy września.
Może Odmiana "Jarni Tani" czyli "Przedwiosenna odwilż" przyśpieszy wiosnę - do kalendarzowej wiosny pozostało tylko 4 (cztery) dni.

To rozwiązanie problemu już mam. Będę częściej tutaj zaglądać aby podziwiać kwiaty.

Stasiu-poprawiłeś mi kulejące samopoczucie Już na kartce robię sobie plany Na zewnątrz się nie da Mnie się do cebulek nie śpieszy,będziesz wiedział najlepiej kiedy je wysłać.

Bardzo się cieszę, że komuś poprawił się humor
Ja natomiast dzisiaj czuję się fatalnie, mój żywy barometr przepowiada pogorszenie pogody
Roma ma rację, nie ma jak w domu siedzieć i plany na kartkach robić. Szczególnie jeśli chce się mieć porządek w ogródku a potem w przechowalni. Zeszyt i notatki są niezbędne.

Moja kolekcja corocznie jest zapisana, aby nie pomylić odmian.

Co z tym nastrojem i samopoczuciem? U mnie też do bani To wszystko przez ten śnieg za oknem.I jak tu wierzyć,że już mamy wiosnę? Najlepsze na chandrę,to pooglądać zdjęcia pieknych kwiatów.Też założyłam sobie specjalną teczkę dla mieczyków,gdzie mam spis zamówionych odmian i krótki opis każdej odmiany(ściągniety ze strony Staszka).A teraz siedzę i oglądam zdjęcia tych piękności,które ,mam nadzieję,już latem zakwitną u mnie

Staszku,jeszcze chciałam dopytać w kwestii zaprawiania(moczenia) cebul przed sadzeniem.Rozumiem,że z obydwu środków należy zrobić jeden roztwór,a ilość wody jak dla jednego preparatu? Sorry za głupie pytanie,ale jeszcze nigdy nie używałam do zaprawiania cebul dwóch środków równocześnie.

Aaa i też się piszę na krótki kurs mieczyków z nasion.Ale to dopiero od przyszłego roku.Najpierw trzeba nasiona zebrać

Ela wrote:
Elu - to jest bardzo dobre pytanie.
Tak obydwa środki grzybobójcze rozpuszczamy w jednym naczyniu z wodą, dając każdego określoną ilość. Zaleca się najpierw rozpuścić każdy środek w niewielkiej ilości wody osobno, a potem połączyć razem, uzupełniając wodę do ustalonej ilości. Do paczki włożyłem "Krótki poradnik uprawy". Przeciw insektom sporządzamy roztwór ACTELLIC 0,1 % i nie mieszamy ze środkami grzybobójczymi,ponieważ zachodzące reakcje pomiędzy nimi powodują ich neutralizację .
Zaprawiamy najpierw przez 1 godzinę na insekty, odlewamy roztwór, a potem wlewamy środek grzybobójczy.

Zachęcam do zbierania nasion i próbowania rozmnażać generatywnie, jest to pracochłonne, ale daje satysfakcję

Dostałam dziś pakę z mieczykami-Staszku dziękuję bardzo Oprócz cebulek,których się spodziewałam była też Przyjemna Niespodzianka! Dzięki wielkie ! Instrukcja uprawy była takoż

I od razu mam kolejne pytanie-przy niektórych cebulkach zauważyłam delikatne zgrubienia na spodzie czyli budzące sie do życia korzonki.Czy to oznacza,jak sobie wydedukowałam,że są to odmiany wczesne i należy je wysadzić w pierwszej kolejności?

Ela wrote:
Bardzo dobrze dedukujesz Elu. Cebulki z widocznymi zaczątkami korzeni sadzimy najpierw, bo trudno odmówić im pierwszeństwa. Mogą też wśród nich być odmiany średniowczesne, ale budujące większy system korzeniowy, a zatem dające wysokie i tęgie kwiatostany.

Cebulkom należy zapewnić możliwie chłodne i suche pomieszczenie, aby nie wypuszczały korzeni. Nie wolno cebulek przechowywać w workach i reklamówkach foliowych nie zapewniających dostępu powietrza (otwory wentylacyjne).

Miał bym prośbę o wyjaśnienie mi jak stosować kaptan z topsinem do zaprawy bulw mieczyka tz w jakich proporcjach i jak te dwa składniki mieszać

Jurek wrote: Dobre pytanie JURKU.
Te dwa środki stosowane są do zaprawiania mieczyków i innych roślin cebulowych przed fuzariozą i innymi chorobami grzybowymi.
Topsin M 500 SC - 0.7 % oraz Kaptan zawiesinowy 50 WP 0,5 - 1 %. Zakładam, że robimy roztwór na 10 litrów.
Obydwa środki (odmierzoną ilość)rozpuszczamy w wodzie Kaptan 5 - 10 dekagramów i Topsin 70 mililitrów. Po wymieszaniu środków w osobnych naczyniach wlewamy do pojemnika z wodą i uzupełniamy do 10 litrów. Roztwór gotowy do użycia - zalewamy nim cebulki na 15 minut i co kilka minut mieszamy , aby Kaptan nie osadzał się na cebulkach , a szczególnie przed odlaniem po zaprawianiu.

I jeszcze jedno, czy po zaprawieniu przeciwko grzybom, zaprawiając Actellic 500 EC nie spłuczemy tamtych środków a o ile jest to możliwe to po jakim czasie stosować zaprawę w Actellic 500 EC