Forum Ogrodnicze Oaza

Jurek wrote: Najpierw zaprawiamy przeciwko insektom w Actellic 500 EC , a później w zaprawie grzybobójczej.

W czasie wegetacji, aby monitorować i niszczyć insekty stosujemy w mieczykach niebieskie tablice lepowe przeciwko wciornastkom, oraz żółte - uniwersalne.

Staszku a można bez chemii? co byś polecał?

Roma wrote: Oczywiście, że można. Jest dużo środków roślinnych, które zwalczają choroby grzybowe i bakteryjne. Między innymi wyciąg z Grapefruita - Biosept 33 SL, Biochikol o20 PC, ale został wycofany, a w jego miejsce ma być inna nazwa. Ponadto Nadmanganian Potasu - rozcieńczenie jak na rany. Te środki czasem wykorzystuję, kiedy muszę zaprawiać w mieszkaniu przy sadzeniu na parapety i na balkon. Ale specjalistą w tym zakresie nie jestem.
Nie ma jednak środków niechemicznych do zwalczania wciornastków. Czyniłem próby z wywarem z korzenia mniszka (mlecza), ale wszystkich osobników nie zniszczyło.
W tym roku w przechowalni wciornastków nie stwierdziłem, więc można sobie zaprawianie odpuścić, ale monitorować po posadzeniu koniecznie trzeba, bo wciornastki żerują również na cebuli jadalnej, i innych roślinach, a mieczyki wręcz uwielbiają. W przypadku stwierdzenia ich obecności opryski są konieczne.

Bardzo Ci dziękuję,będę próbowała w nadmanganianie i ewentualnie w czosnku.Chciałabym w środowisku leśnym nie używać chemii tym bardziej,że ze strony sąsiadów nam to nie grozi(jak innym ogrodnikom)bo ich po prostu nie mamy Szkoda mi tego naturalnego środowiska paskudzić chemią.
Robisz przepiękne zdjęcia mieczykom,oczu nie można oderwać

Czy do zaprawy przeciwko wciornastkom zamiast Actellic 500 EC mogę użyć Fastac 100 EC
I na ile przed wysadzeniem cebul robimy te zabiegi

Jurek wrote: Fastac był zalecany do oprysku mieczyków w czasie wegetacji na wciornastka. Zezwolenie na stosowanie tego środka wygasło 29.02.2012 i do tej pory nie zostało przedłużone. Dawniej stosowałem również Talstar, ale też został wycofany. Z nabyciem Actellic 500 EC nie ma problemów, a zezwolenie jest ważne do czerwca 2015 r.
Zabiegi moczenia na wciornastka zawsze robię w dniu wysadzania do gruntu.

Co tam słychać u gladiolomaniaków? Przegląd cebul wykonany? Moje już się rwą do sezonu,na niektórych cebulkach już są kły ok 2 cm A za oknem 30 cm śniegu! Co ta wiosna z nami wyprawia?

Staszku,ponieważ w zasadzie nigdy nie dopuszczałam do zawiązania nasion i wycinałam przekwitniete pędy,aby nie osłabiać cebul,nasuwają mi sie dwa pytania. Czy mieczyki łatwo zawiazują nasiona?
Jak wwycinać kwiaty do wazonu,aby obyło się to z jak najmniejszą szkodą dla wzrostu cebuli?

Ela wrote:
Witajcie po świętach !
Elu większość odmian mieczyków łatwo zawiązuje nasiona. Jednakże są odmiany otrzymane drogą różnych zabiegów laboratoryjnych, i z takich ciężko otrzymać nasiona.

U mnie zdarza się, że pomimo zawiązania torebek nasiennych wewnątrz jest tylko kilka nasionek z kłosa.
Są też odmiany, które w ogóle nie mają żeńskich gamet i zawiązanie nasion jest niemożliwe, np. odmiana "Newska Egzotyka" - pomimo pozostawiana kwiatów do zapylenia przez pszczoły z pobliskiej pasieki - nasion jeszcze nie zebrałem. Nie stosuję żadnej hybrydyzacji.

Kwiaty do flakonów należy wycinać w zależności od potrzeb (wysokości flakonów). Aby mieć kwiaty we flakonie i przyrost cebul należy wybrać co jest ważniejsze. Rośliny dobrze dokarmione dają sobie radę z przyrostem nawet po wycięciu kwiatu o długości pędu 20 - 30 cm.
Natomiast ogławiać należy kwiatostany otrzymane z cebulek przybyszowych w celu uzyskania jak największych przyrostów. Ale ....

Elu, już niedługo słoneczko nas ogrzeje, prognozy przewidują prawdziwe przedwiośnie - już od przyszłego tygodnia.
Królowa Elżbieta też oczekuje słoneczka wiosennego

Piekna ta Królowa Elżbieta W moich klimatach pastelowych

Dziękuję Staszku za obszerne wyjaśnienia Jednak znów pojawił się kolejny problem. Otóż pani z ogrodniczego powiedziała mi,ze Actellic został wycofany ze sprzedaży. Zatem co zamiast ?

Miałeś rację z pogodą-już śnieg stopniał prawie a w tej chwili mam na termometrze 15 st Jeszcze jest za mokro,aby coś podziałać w ogrodzie. Chociaż właściwie można przycinać rośliny.Zaraz się zabieram za winorośle

Witam wszystkich miłośników mieczyków. Jeśli deszcz nie będzie w najbliższym czasie padał to za około tydzień bedzie można rozpocząć prace w ogrodzie w tym sadzenie mieczyków.
Elu - pani z ogrodniczego kłamie - termin ważności zezwolenia na Actellic 500 EC jest do 20.06 2015 roku.

Na mieczykach, na których nie ma wciornastków (ode mnie też) zabieg moczenia nie jest teraz konieczny. Ale na wszelki wypadek należy go zakupić ponieważ owady mogą przyfrunąć później.

Dużo czasu upłynęło od napisania mojego postu, a tu nikt nie pisze wiadomo - nastał czas sadzenia ...... i mieczyków też.

Ja po trochę sadzę od 20 kwietnia. Połowę już posadziłem. Najwyższy czas sadzić moje siewki z nasion, i wysiać nasiona, ale jak kiedy u nas na Podkarpaciu susza, a ziemia potrzebuje deszczu. Może po dzisiejszej burzy wiatrowej w nocy lub jutro popada

Wczoraj sadziłem trochę nowości w kolekcji "

"Goście z Przyszłości"

"Biały Amur"

Stasiu-Przesyłka do mnie dotarła,bardzo Ci dziękuję za prezent w postaci cebulek postaram się aby miały u mnie odpowiednio dobrze i pięknie rozkwitły.
Nie omieszkam wstawić fotek w odpowiednim czasie.

Czy jest jakiś ostateczny termin sadzenia bulw gladioli?

Moje już posadzone

futrzasta wrote: W zależności od potrzeb ogrodnicy mają różne terminy sadzenia na kwitnienie przyśpieszone i opóźnione.
Domyślam się, że chodzi tutaj o sadzenie do gruntu w ogrodzie. W zasadzie cebulki kończy się sadzić pod koniec maja. Ale bywało , że sadziłem również na początku do połowy czerwca. Należy wtedy liczyć się z nieco skróconymi kwiatostanami, gdyż w czasie gorącego lata cebule słabiej się ukorzeniają.

Roma bardzo liczę na Twoje foty mieczyków i kambodza 5 również, a czy Ela już posadziła ?

Ja obecnie sadzę nabyte nowe odmiany i moje siewki
na foto "Biały Orzeł"

A czy konieczna jest zmiana miejsca wysadzania mieczyków czy może mogą rosnąć w tym samym miejscu przez kilka lat?

Staszku-Ela już posadziła ! Właśnie dziś skończyła sadzić ostatnią partię- w sumie,jeśli nie pomyliła się w rachunkach,posadziła 272 cebule Dziś już nawet wypatrzyła kilka kiełków na wierzchu-i nie wie czy się cieszyć,czy niekoniecznie,bo przecież jeszcze mogą być przymrozki

Uff-teraz tylko pielić,spulchniać ziemię,nawozić,palikować i czekać na kwitnienie
Nigdy nie miałam tyle mieczyków w swoim ogrodzie Ponad 100 to "rasowe" ze stajni Staszka ,reszta to rózna zbieranina,też piękne Oj,będzie na czym oko zaczepić....

Moje mieczyki będę sadziła w trzeciej dekadzie miesiąca.Pierwsza partia od tygodnia jest już w ziemi a te od Ciebie w lodówce czekają na swoją kolejkę.
Mieczyki przed posadzeniem dostały godzinną kąpiel w letniej wodzie z dodatkiem mydła potasowego z czosnkiem a potem w topsinie.Po osuszeniu poszły do ziemi.