TEMAT: Zimowit jesienny (Colchicum autumnale)

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 02 Paź 2021 09:36 #777845

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30085
Tak jakby te kwiaty były czemuś winne, wszystkie piękne w swoim rodzaju, nazwa zimowit jest chyba niefortunna, całkiem inaczej brzmi krokus jesienny, zdaje się nie całkiem poprawna, czas to Aniu zmienić.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 02 Paź 2021 09:37 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, MARRY, ewakatarzyna, Kornik


Zielone okna z estimeble.pl

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 02 Paź 2021 10:05 #777848

  • Kornik
  • Kornik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1005
  • Otrzymane dziękuję: 2856
DSC04066-2.jpg


DSC04081-2.jpg


DSC04084.jpg
Pozdrawiam serdecznie,wcześniej Paulina, a od niedawna Małgosia


Koń jaki jest każdy widzi, ale kim jest ogrodnik i co w nim drzemie, tego nie wie prawie nikt . I niech tak zostanie

Między miastem i wsią - wszystkiego

Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, Shalina

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 03 Paź 2021 20:29 #777956

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Pełny jest piękny, zimowit jesienny pleniflorum

4wrzesie3.jpg


dla mnie jest problematyczny wiosną, bo liście zajmują dużo miejsca i nie są atrakcyjne, ciągle go przesadzałam, ale wreszcie ma swoje miejsce.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Shalina

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 04 Paź 2021 19:02 #777985

  • przemek1136
  • przemek1136's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2864
  • Otrzymane dziękuję: 11848
018-116.jpg


019-101.jpg

Moje zimowity rosną w kilku miejscach. Na wiosnę czeka mnie przesadzanie.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 04 Paź 2021 19:02 #777986

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Dla mnie liście nie są problemem, natomiast totalnie nie radzę sobie z pokładaniem się kwiatów.



Tak ładnie stoją dzień, dwa - potem bach!



W dodatku mimo podobno trującej kolchicyny ślimaki żrą je nawet teraz, jak widać powyżej. :jeez:
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, Shalina, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 05 Paź 2021 05:13 #778047

  • bez
  • bez's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4211
  • Otrzymane dziękuję: 4436
Zimowit The Giant:

bez
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 17 Paź 2021 17:38 #779201

  • przemek1136
  • przemek1136's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2864
  • Otrzymane dziękuję: 11848
020-88.jpg


010-183.jpg

Jeszcze kwitną.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, ewakatarzyna, Shalina, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 21 Paź 2021 04:14 #779557

  • Shalina
  • Shalina's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 50
  • Otrzymane dziękuję: 160
20210921_100315.jpg


20210921_100327.jpg


20210926_132641.jpg


20210926_132650.jpg
Pozdrawiam Halina
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 04 Wrz 2022 15:57 #813036

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Już są, czyli jesień za progiem.

20220904_113852.jpg
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 04 Wrz 2022 16:15 #813039

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
:eek3: Ale ładne stadko! :bravo: U mnie dużo mniej... Też już wczoraj widziałam wykluwające się spod ziemi stulone pączki. Jutro sfotografuję.
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 08 Wrz 2022 18:59 #813294

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Zimowity to moje najulubieńsze cebulowe ogrodowe z prostego powodu. Nie są wyżerane przez gryzonie. Tym sposobem dorobiłam się wielu stadek tych miłych kwiatuszków. Najlepiej oczywiście rośnie gatunek. Mam jeszcze białe, a może miałam, bo coś nie widzę. Rosły słabo, może po dzisiejszym deszcu wyjdą.
Tymczasem stadka zwyklaczków.

20220908_121231.jpg


20220908_121403.jpg


20220908_121435.jpg
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 08 Wrz 2022 19:00 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 08 Wrz 2022 20:42 #813308

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30085
Fafko, jeszcze ranników nie zżerają gryzonie, są dla nich trujące :woohoo: czyli przywitanie wiosny też można mieć.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 08 Wrz 2022 22:25 #813322

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Fafka wrote:
Zimowity to moje najulubieńsze cebulowe ogrodowe z prostego powodu. Nie są wyżerane przez gryzonie. [...]

... I do tego są omijane przez dziki :dance: - ogromny dla mnie plus! Zawierają bowiem trujący alkaloid - kolchicynę.

Masz Jolu piękne łany zimowitów :bravo: - tyle cebulek wsadziłaś swego czasu, czy się tak licznie rozmnożyły?

Moje gatunkowe też ruszyły, ale nie jednocześnie - jest i faza pełnego rozkwitu i wiele pączusiów wyłaniających się spod ziemi:

05.09.
IMG_20220905_134426.jpg


IMG_20220905_134453.jpg


07.09.
IMG_20220907_131240.jpg


W innych miejscach jeszcze nie dają znaku życia. A później pokażą się jeszcze 'Giganteum.'

Choć zimowity wieszczą początek jesieni, to są piękne i pozwalają wracać wspomnieniami do wiosennych krokusów :lev:
Pozdrawiam - Ania
Ostatnio zmieniany: 08 Wrz 2022 22:35 przez Amlos.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 11 Wrz 2022 10:52 #813482

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Aniu rozmnożyły się z kilku cebulek. Mój obecny ogród ma ponad 20 lat, więc miały czas, gdy nikt ich nie konsumował.
Cieszę się na przyszłość z rannikami od Ciebie, skoro Alicja pisze, że też niejadalne. :)

I pomyśleć, jakie łany mogłyby stworzyć inne cebulowe, które latami wysadzałam, gdyby nie były stołem obfitości dla gryzoni. ;)
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, MARRY, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 11 Wrz 2022 12:47 #813495

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Wprawdzie nie mam gryzoni (ogrodowe koty nad tym czuwają :happy: ), ale za to od kilku lat mam odwiedziny dzików :mad2:
Ostatnia zima była pierwszą bez nich... :dance: ale tfu,tfu... cieszę się bardzo ostrożnie.

I mogę Ci Jolu, polecić jeszcze trujące bardzo - narcyzy. Z tego co czytam i widzę, masz bardzo dobrą glebę i pewnie usytuowanie ogrodu, no i klimat - wszystko rośnie jak na drożdżach :lol: Więc na pewno szybko stworzą żółto-biało-pomarańczowe łany (chyba, że już masz, a ja albo nie doczytałam, albo zapomniałam :hammer: :oops: )

Co do ranników - podejrzewam, że faktycznie szybko doczekasz się żółciutkich poletek na przedwiośniu. Moje już (!) zaczęły się rozsiewać (po ok 15 latach ! :jeez: ), ale nadal szału nie ma i chyba nie będzie... nie 'czują mięty' do tej gleby. A na większą jej wymianę, nie mam już możliwości :(.

:bye:
Pozdrawiam - Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 11 Wrz 2022 13:09 #813500

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Narcyzy fakt. Też są i przyrastają zacnie. Chociaż w ich przypadku, to nie całkowicie niejadalne. Niby gryzonie nie ruszają, ale już pobzyga - mucha narcyzowa to i owszem. Ja jednak z nią walczę w związku z hippeastrami, to i narcyzy profilaktycznie prysnę lub podleję chemią.
Ziemia u mnie żyzna, ale ciężka. A cebulowe nie kochają gliny i zastoisk wody. Coś tam jednak przez lata udało się poprawić i corocznie pakuję materię organiczną, wszelkie zrębki, komposty, nawet piasek kupowałam do rozluźniania podłoża.

A wracając do zimowitów: białe wyłażą nieśmiało. Całe 4 kwiaty. ;) Muszę sprawdzić na starych zdjęciach, czy nastąpił progres. Nie pamiętam, czy zaczęłam od trzech, czy czterech cebulek. A rosną już lat chyba też ze cztery. :rotfl1:
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 11 Wrz 2022 13:48 #813507

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Wow! Na szczęście nie miałam do czynienia z tą wstrętną pobzygą :angry:

Tak, taka ziemia wymaga ciągłego ulepszania - też całe lata to robię, ale ostatnio już w dużo mniejszym zakresie - sił ubywa, a czas... jakby się skurczył - niby powinno być go więcej niż kiedyś, ale pędzi jak pershing :jeez:

Zawsze najmniej problemów i najwięcej radości jest z rośliną - gatunkiem . Te rozmnażają się i żyją najdłużej.
Właśnie hulają sobie na całego... solidnie ostatnio popadało i nareszcie po długiej suszy, wszystko ruszyło.

IMG_20220909_141552.jpg


IMG_20220909_141615.jpg


IMG_20220909_141902.jpg


IMG_20220910_155256.jpg
Pozdrawiam - Ania
Ostatnio zmieniany: 11 Wrz 2022 13:51 przez Amlos.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bea612, ewakatarzyna, Kornik

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) 11 Wrz 2022 15:20 #813518

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Amlos wrote:
ale ostatnio już w dużo mniejszym zakresie - sił ubywa, a czas... jakby się skurczył - niby powinno być go więcej niż kiedyś, ale pędzi jak pershing :jeez:

Ja też tak mam :supr:

A mój odmianowy 'Album' jest wg zapisków od 2015 r. (czyli nie 4 lata a prawie dwa razy tyle - to też ilustruje jak mi ten czas umyka ;) )
Przyrost imponujący :evil: . Puste miejsce przeznaczone na niego, ciągle straszy. :lev:

20220911_140741.jpg
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, MARRY, ewakatarzyna, Kornik


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.403 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum