Forum Ogrodnicze Oaza

Trytomy o tej porze roku są w ogrodzie bezcenne Tyle tam między tymi może czasem przesadnymi liśćmi się dzieje!
Co chwilę coś rozkwita!
Na początek rozczarowanie drobne... Liści jest cała masa, kępa rozrosła się bardzo, a tylko dwa kwiatostany...

'Green Jade'





Fajnie te kwiaty rozkwitają, pąk w górze, kwiat w dół

I dla przeciwwagi... Kępy nie ma prawie , kwiat jest!

'Little Maid'





I jeszcze...
'Percy's Pride'





'Papaya Popsicle'



I NN...



I kolejna 'Pineapple Popsicle', w obfitości kwitnienia ta odmiana chyba nie ma sobie równych, jedne kończą, następne się wychylają

Piękne Wasze trytomki... zazdroszczę, że już tak dawno cieszycie się ich kwiatami

Moja jedynaczka 'Border Ballet' zaczęła dopiero około połowy sierpnia.
Albo to cecha odmianowa, albo co bardziej prawdopodobne - nie odwzajemnia mojej

18.08.


20.07.


Aktualnie ma 3 kwiatostany kwitnące i jeden w pąkach :

29.08.




Prowadzę dochodzenie , kogo winić za złamane dwa pędy kwiatowe - koty czy ślimaki?

O jak szkoda , ja tam za wszystkie ogrodowe straty winię ślimaki

Niewątpliwie ślimaki. U mnie pożarły w tym roku wszystkie trytomy

A więc to wstrętne ślimaczyska!! Dużo bardziej je podejrzewałam, bo ułamane końcówki były jakby wyżarte.
Złamanie przez kota wyglądałoby inaczej.
Dzięki za pomoc w prawidłowym oskarżeniu

Amlos wrote: Tak było 31.sierpnia, a po trzech dniach :
02.09.


Dlaczego te okropne ślimory tak lubią trytomki?

Chyba nie masz innego wyjścia Aniu, jak sypać wokół niebieskie granulki

Pomyślę Wiesiu... choć los miauczących częstych gości, bardziej leży mi na sercu.

Gdyby nie te śliskie potwory, byłoby 6 rdzawych pochodni, a nie 3

Aniu, masz chociaż trzy. U mnie trytomy wyjedzone do gleby. Chyba przesadze do donic, może w ten sposób doczekam sie kwitnienia

U mnie na szczęście problem ślimakowy nie występuje... Trytomki przez nikogo nie niepokojone kwitną w najlepsze!
Może te zdjęcia pokażą, z jakim uporem i pracowitością produkują nowe pędy kwiatowe. Odmiana 'Pineaplle Popsicle' pod tym względem jest niedościgniona...





Pokazywana już przeze mnie trytoma 'Green Jade' bije z kolei rekordy wysokości...





'Orange Vanille' na razie tylko kilka pędów...



'Mango Popsicle' jest też niestrudzona, to zdjęcia z lipca i września:





A myślicie, że to to samo, bo mam wątpliwości... Druga Mango?





'Ice Queen' tylko jednym kwiatem, ale tegoroczna sadzonka:





'Nancy Red', niespodziewanie znalazła się w cieniu, to jej nie służy...



Dość późno wystartowała 'Fire Glow', ale obfitością kwitnienia to rekompensuje...





'Ember Glow'





Najpiękniejszą moją odmianą jest 'Wrexham Buttercup', taka gruba i mięsista , w tamtym roku jeden kwiat, w tym trzy









I może jeszcze kilka widoczków zachęcających do uprawy?













I z ostatniej chwili... 'Percy's Pride powtarza kwitnienie...

Zakwitła:

Malutka, ale kwitnie:

Zdjęcie z dziś pokazujące, jakie mądre są trytomy
'Alcazar', która w tamtym roku miała grubo ponad metr, w te upały postanowiła nie pchać się bliżej słońca, a poszukać ochłody w cieniu własnych liści...

Mam dwie trytomy,większą i mniejszą,w tym roku zakwitła tylko jedna:

rozalka wrote:
Wszystko możliwe Aniu, że druga jeszcze też zakwitnie...
Do wczoraj byłam przekonana, że moja również w tym sezonie (trzecim) sobie odpuściła.
Dziś okazało się, że ruszyła!
Spóźniona o cały miesiąc, mimo suszy i ślimaków ukazuje pierwsze pochodnie

(Kniphofia uvaria' Border Ballet'
23.08.







A wśród bardzo bujnej zielonej masy wypatrzyłam kolejne zalążki kwiatostanów :



Ciekawe ilu pochodni się doczekam?

A ja się nie spodziewałam, że aż tylu pochodni się doczekam w tym tak trudnym roku...
Mówienie o pochodniach w przypadku odmiany 'Green Jade' może nie jest najodpowiedniejsze, bowiem kolorystyka raczej piany gaszącej , ale cudna i to się liczy
Kępa trzyletnia, kwiatostanów 17, policzyłam!





Wszystkich nie widać

Prześliczna ta trytomka! Och jak Ci, Marto, zazdroszczę, że nie musisz walczyć ze ślimorami.
Kolejny sezon i mam kolejne straty przez nie spowodowane.
Wczoraj znalazłam 3 malutkie kwiatostany podgryzione

28.08.




Przejrzałam dokładnie całą okolicę rośliny i nie mogę drani znaleźć!!! Och, gdybym je dopadła...

W ogólnym rozrachunku wyszło, że z dziesięciu zawiązanych kwiatostanów, dla mnie ślimaki zostawiły równą połowę.
Co zrobić? Oczywiście cieszę się z ich wspaniałomyślności - mogło być gorzej