Forum Ogrodnicze Oaza

Pierwiosnek różowy:

Pierwiosnek margothae:

U mnie posadzone zeszłej wiosny słabo kwitną. Pierwiosnki chyba mnie nie lubią


Carmen




Amethyst Ice

Mnie kwitły rok po posadzeniu podobnie. Kładę na karb "pompowania" przez szkółki nawozami potasowymi.

'Francisca'

Pierwiosnek Siebolda:

interesujący bardzo, jakoś wcześniej go nie widziałam.

Pierwiosnek Francisca:

Pierwiosnek japoński:

Pierwiosnek kwiecisty - pięknie pachnie:

Moje pierwiosnki w blokach startowych

Gdzie niegdzie pojedyncze kwiatki już są.

Jak już kiedyś pisałam, były rozmaite gatunki i odmiany pierwiosnków, jednak rekord to kilka sezonów .
Najwierniejsze, niezmordowane, żelazne zostały - czyli 'zwyklaczki'- których wszędzie pełno... w obecnym czasie cieszą się jeszcze uwagą, lecz gdy bardziej okazałe kwiaty przyciągną uwagę, niestety niektóre podzielą los chwastów.

02.03.

Bardzo cenię sobie te zwyklaczki. Nigdy nie traktuję jak chwasty. Nadwyżki zawsze gdzieś da się upchnąć jako "podszyt". Nie przygotowuję im specjalnej gleby i ciągle zaskakują mnie, że nawet na najpaskudniejszej glinie dają radę.

Dłuugo też tak uważałam, wierz mi.
Aż w końcu, gdy inwazja różnej wielkości siewek zaczęła zagłuszać inne, cenniejsze bylinki, skończyła się taryfa ulgowa

Taką ładniejszą dzisiaj zostawiłam:

Dziewczyny pokazujecie dorodne kępy , u mnie lekarskie są w pąkach, niebieski się przebija, jakoś nie chcą się rozrastać co roku dokupuje nowe i tylko rok je mam.

Marysiu te kupowane tak mają. Trzeba Ci naszych kundelków podesłać i będziesz miała kępy

Co dziwne, u mnie "zwykłe' mają dopiero małe pączki, a Bellariny są o długość liścia przed nimi.
'Snow' wysforowała się na prowadzenie.



Inne mają po jednym kwiatku.