Forum Ogrodnicze Oaza

Wróciła wiosna: przylaszczki

Przylaszczki-siewki.
Nasiona wysiane jesienią 2018 roku. Niby są to te same przylaszczki (NN),a wyglądają zupełnie inaczej

Hepatica falconeri

Mam tylko te botaniczne - ale szczerze, to dla mnie są najładniejsze. Kwitną pewnie już od kilku dni.

Mnie też najbardziej podobają się te mocno niebieskie, u mnie jeszcze jakoś nie zebrały się do kwitnienia.

Moje z kolei z każdym rokiem pojawiają się w coraz to innych miejscach ogrodu. Pewnie też trochę winne temu są dziki(?) - ale niezaprzeczalny jest fakt, że bardzo łatwo się rozsiewają.

Oczywiście te najzwyklejsze.
Dużo jeszcze 'zapączkowanych'; tylko kępki w zacisznych kącikach pokazują kwiatki:
29.03.

Pierwsze przylaszczki:

Przylaszczki - pełnia kwitnienia:

Niebieskie już przekwitają a różowe dopiero zaczynają:

Otworzyło się niebieskie oczko:

Też pewnie pierwsze przylaszczki otworzyły się u mnie parę dni temu...
Zauważyłam dopiero dzisiaj:

Moje kwitną na całego:



Chyba w końcu doczekałam się tego, że nie tylko spokojnie przetrwają zimę, ale i produkują nowe pokolenie - sporo siewek.

W tamtym roku przesadziłam i myślałam że je zniszczyłam. A tu niespodzianka

Moje na razie jakieś mizerne w tym roku, ale pąków jest dużo

Pewnie pomyliłaś zdjęcia przy wstawianiu, Elu - na Twoim jest zawilec grecki

U mnie również przylaszczki bardzo się rozsiewają. W wielu kątkach wyrastają jak grzyby po deszczu... klwiatki śliczne, listki brzydkie, ubiegłoroczne, na razie. Gdy przekwitną, pochwalą się nowymi, zieloniutkimi listkami .

Nowe kwitnienia:


przylaszczka

Dwa niebieskie oczka - otworzyły się dziś rano.

Podziwiam i zazdroszczę przylaszczek siejących się w ogrodach. U mnie jedna kępka już chyba z kilkanaście lat. Trwa i kwitnie, opornie przyrasta i nigdy nie zauważyłam żadnej siewki, a chętnie widziałabym jej więcej.