Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo wiele roślin jest trujących, więc to tak nie działa, że pyłek z trującej rośliny jest trujący, matka natura za mądra na takie wpadki. Cisy też są trujące, a sarniokom nie szkodzą

To nie na temat ciemiernika, ale motyw trującego miodu wykorzystała Agatha Christie w powieści "Duchy w Wenecji" (ostatnio można było oglądać w kinach adaptację). Po wrzuceniu hasła w internet też sporo podobnych mądrości:

"liście i młode gałązki zawierają glikozydy mogące spowodować śmierć zwierząt. U ludzi obserwowano tylko lekkie zatrucia, objawiające się zawrotami i bólami głowy. Zatrucie możliwe jest również poprzez miód wytworzony z nektaru różanecznika żółtego."

Sarny oczywiście nie surfują w sieci i dlatego obżerają mi regularnie pąki w mroźniejsze dni.

Ale może chodzi tylko o niektóre hybrydy? Na przykład x Rhododendron macrophyllum?

To z "Encyklopedii roślin"

Mnie tam nigdy nic nie było od pracy przy różanecznikach - może uodporniłam się, jak rzymscy cesarze na cyjanek?

Moje skromne, nie są tak ładnie porozrastane jak Wasze ale i tak cieszą:

Parę ciepłych dni i rosną w oczach







H.niger chyba nawet ładniej wygląda przekwitając.





Co im tak dziurkuje liście i obgryza płatki. Zresztą innym wiosennym kwiatkom też. Na razie granulki rozsypane.

A na koniec dwa nowe z serii HGC

Cudne, właśnie teraz, moje się zapowiadają.

Marysiu gdzie Ty je trzymałaś, Twoje jak z obrazka w katalogu, nie masz w tym roku nudystów?

Nie mam jeszcze ślimaków, może dlatego że w tamtym roku zbierałam je, a nie podsypywałam niebieskim proszkiem (u mnie nieskuteczny). Pewnie przyjdą.

Odkąd mam wzniesione rabaty, czyli rośliny nie są bezpośrednio w glinie i helleborusy rozsadziłam, one potrzebują trochę miejsca, a jesienią dostają dolomit i obornik granulowany, to się rozrosły, wcześniej miałam rachityczne i słabo kwitły.

Różowy


Czerwony, niestety z lampy.

MARRY wrote:
Marysiu, młode siedzą w gruncie, wszystko jedno, czy były wyłapywane, czy trute.

Podniesione rabaty...marzenie ściętej głowy.
Cieszę się, ze w ogóle chcą kwitnąć.



Zdjęcie z wczoraj, błysnęło słońce i HGC Early Red pokazał wnętrze.

Pierwsza liga te Wasze piękności
Jutro pewnie śmignę na wieś jak nie będzie padało ,brr.
Tam powinny kwitnąć ,lub nie ,jak zakwitają w kwietniu .
Tylko śnieg nie leży teraz to się zapewne wyrwą.
A w mieście ani słuchu ciemierników
Ot miasteczko

Byłam z aparatem w pobliżu ciemierników, to myślę "a co tam, pstryknę i je"
Wszystko siewki z wolnego zapylenia.

Jolu piękności no no .
Super też zdjęcia
U mnie nie kwitną ,dla moich za zimno
Porządkując "pasek "z nimi i Red Baronem, nakryłam Barona
po ścięciu to im się dostała agro też

Próbują zakwitnąć, ale to potrwa jeszcze .

Lilu wrote: lilu jest sporo siewek ,taki mix
Powiedz proszę kiedy te siewki wyjmować ?
Kto tam jeszcze mnie prosił ?
Przypomnijcie się bo jutro uzupełniam notatki co gdzie komu i jak

U mnie nie będzie raczej dobrego sezonu, głównie dlatego, że moja ulubiona Ellen Picotee strajkuje. Owszem, wychodzą nowe, ale liście. Mieliście kiedyś tak, że pęd kwiatowy pojawił się później?
Kwitnie inna Double Ellen, Red.



I rozwija się HGC Merlot

Jolu masz wspaniałe ciemierniki, palce lizać
Trzymasz je w pojemnikach?
O tej porze przypominam sobie że trzeba wzbogacić skromną kolekcje o żółtego i biało bordowego ale w szkółka ich już nie mają

DOUBLE CROWN WHITE SPOTTED
Marysiu o ten Ci chodzi?

Tak, tak
Oba znalazłam w Podkarpackich Sadach.
Coś z tym szukaniem u mnie nie bardzo.

Taż tam widzę hm tylko ciekawe czy takie sadzonki jak pokazują
Tutaj jeszcze
www.zgarden.pl/krzewy-ozdobne/ciemiernik...-yellow-spotted.html

W górach w końcu otworzyły się białe:



W nocy niespodzianie temperatura spadła poniżej 0 i posypało lekko śniegiem. Jak widać, ciemierniki tylko wzruszyły ramionami (zdjęcie z wczesnego ranka).