Forum Ogrodnicze Oaza

dorciaj wrote:
Dorotko jak je uszczykiwałaś z jakiej długości na jaką.

Lila, pojęcia nie mam , bo w różnych miejscach - różnie piszą . Ja każdej po prostu obcięłam czubek . Są różnej wielkości, więc dopiero za jakiś czas będę wiedziała jaki ten zabieg odniesie skutek .

Dzięki Dorotko ja gdzieś wyczytałam, że można bez uszczykiwania, żydowskim targiem, część uszczyknę a częśc nie zobaczymy

Moja jedna z min ma pączek kwiatowya tu jeszcze z 10 dni trzeba trzymać w domu.

Moja mina ciągle jeszcze piękna i obsypana kwiatami .Ale obawiam się , że nie zdąży zawiązać nasionek. Również w ubiegłym roku nie zdążyła przed przymrozkami.

U mnie był już pierwszy przymrozek, więc moje miny szlak trafił . Pozostało mi jednak kilka fotek, którymi chętnie się z wami podzielę .
Tak kwitła mi mina w tym sezonie .




Jestem nią zachwycona i myślę, że w przyszłym sezonie również zagości w moim ogrodzie .

Dorciu przepięknie Ci kwitła .Aż żal , że pozostały po niej już tylko fotki . Moja też już pewnie lada dzień pozostanie tylko wspomnieniem . Ja zakochałam się w niej w ubiegłym sezonie i już nie wyobrażam sobie nie mieć jej w swoim ogrodzie . Tak więc i w przyszłym roku na pewno znów u mnie zagości

Niestety i moja tegoroczna mina pozostała już tylko wspomnieniem . Mróz zrobił swoje , a ja znów nie doczekałam się swoich nasionek.No cóż , oby do przyszłego sezonu

Moje miny czekają na wysadzenie. Ponieważ jeszcze jest zimno , na razie tylko się hartują po kilka godzin dziennie

Czy mina musi być wysiewana co roku na nowo?

Tak Krysiu, to jest pnącze, które nie zimuje w naszych warunkach. Ja kiedyś wysiewałam, pięknie mi kwitło, ale od paru lat już nie mam...

Sezon z minami rozpoczęty.




Pozdrawiam Irena

Nie wytrzymałam i wysiałam 3 dni temu:

W tym roku zrezygnowałam z uprawy kobei na rzecz Miny o uprawie której więcej wiadomości znalazłam pod nazwą Wilec Klapowany.W opakowaniu było tylko 6 nasionek,z których wykielkowalo 4-jedno uszkodziłam. Nasionka po wcześniejszym moczeniu 10 lutego zostały wysiane.
Dzisiaj dotarły kolejne zamówione nasionka tego pnącza/13 w opakowaniu/

Czy Mina też rośnie taka wysoka i rozłożysta jak kobea?

Uprawiam to pnącze po raz pierwszy,więc nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Na pierwszej stronie wątku jest zdjęcie Miny pnacej się po pniu drzewa.

Mina lubi się ogołocić dołem, koniecznie trzeba jej z tego powodu coś niskiego zasadzić, bo fatalnie to wygląda. Śp. Zojalitwin pisała o niej TUTAJ

Przesadziłam dzisiaj siewki do kubków 0,5l.Takie maleństwa,a tak ładnie rozbudowany już system korzeniowy.




Nie wiem czy dobrze zrobiłam, sądząc je po liścienie. Czas pokaże.



Kolejne na pikowanie poczekają ok.2 tygodnie.