Forum Ogrodnicze Oaza

Mina to piękne jednoroczne pnącze osiągające wysokość nawet do 5m.Kwiaty mają kolor żółto-pomarańczowo-czerwony.Ozdobą są również piękne mocno powcinane liście.
Tak w ubiegłym sezonie wyglądała moja mina

Bardzo lubię... z całą pewnością w tym roku również wysadzę. Dosyć łatwa do wyhodowania z nasion, doskonale sobie radzi nawet ciasno wysadzona w pojemniku z innymi roślinami.

Bardzo malownicze pnącze o niespotykanych ognistych kwiatach
U nas nazwano tę roślinę gwiezdny powój



Wysiewałam w marcu w domu - to siewki:



Potem było przesadzanie do małych doniczek i żmudna hodowla na parapecie -
uszczykiwanie za drugą parą liści właściwych, podpórki z patyczków i czepiające się wszystkiego rośliny.
Ciągle trzeba je mieć na oku, bo przy pomocy wąsów plątały się ze sobą i właziły na firanki.
Następnie gdzieś na początku maja hartowanie - czyli codzienne wynoszenie na balkon i na powrót do mieszkania,
stopniowo wydłużając czas tego zabiegu.

W połowie maja wysadza się do gruntu - mina nadaje się do okrywania altan, ogrodzeń itp...

U mnie pięła się po gołym pniu starej brzoskwini :

Leszku zgadzam się z Tobą , chyba nie da się nie lubić miny
Bardzo pomysłowo Aniu rozpięłaś swoją minę Ja część nasionek wysiewałam do skrzynek , a część od razu do gruntu.Ta w gruncie równie szybko i ładnie wzeszła i w niczym nie ubiegała tym wysiewanym wcześniej w mieszkaniu A nazwę "gwiezdny powój" spotykam po raz pierwszy.Ale bardzo ładny i trafny

Aga, czyli spokojnie można ją wysiewać od razu na miejsce docelowe? Dobrze, że się tym podzieliłaś, bo niedługo miałam ją siać do doniczek.. A tak - będzie mi wygodniej:)

Witaj Renatko
Tak , wysiewałam część nasionek bezpośrednio do gruntu i zeszły równie ładnie , jak te wysiewane do doniczek.Oczywiście trzeba wysiać,kiedy już minie obawa ,że może wystąpić jeszcze przymrozek.

Dziękuję Aniu za zdjęcia i opinie, właśnie wysiewam minę, a chciałem zobaczyć jak siewki wyglądają.
Mam nadzieję, że ładnie zarośnie mi "sąsiada" , tunbergia się mało sprawdziła w tej roli rok temu.

Coś mi się wydaje, że mina będzie najpopularniejszym pnączem tego sezonu . Moja zasiana 22.02 już jest na wierzchu , aż się boję tego wspinania po wszystkim w domu .

O, to szybko wzeszła:) W tym roku zaszalałam z nasionkami i każda roślina, która nie wymaga wysiewu w domu jest na wagę złota - zaczynam tonąć w doniczkach, a to dopiero początek wysiewów...

Na zachętę ...

I owszem - zachęciłaś Imponująca

Jak sądzisz, Jolu, co wpłynęło na tak liczne, piękne kwinienie ?
Jakieś specjalne warunki zapewniłaś ?

Renatko, mina lubi dużo słońca, jeśli masz balkon bardzo sloneczny, to nie widzę preszkód, żeby rosła na balkonie

Potwierdzam i ja mina lubi słoneczko , a poza tym nie musi być jakoś specjalnie traktowana i tak odwdzięczy się pięknym kwitnieniem

Mój powój gwiezdny (nie lubię nazwy 'mina' - nie pasuje do tej pięknej rośliny ) rósł sobie w dużej donicy, na słoneczku, bez specjalnych zabiegów:

Dala, ja kiedyś gdzieś (nie pamiętam ani kiedy, ani gdzie) zobaczyłam tę nazwę z hiszpańską zmiękczającą kreseczką nad "n" i od tamtego czasu nie mówię na nią "mina" tylko "minia" - a to już bardzo do niej pasuje. W końcu pochodzi z Brazylii:)

A, zapomniałam zapytać. Jak to w praktyce wygląda - giętkie ma pędy? Da się łatwo prowadzić? Bo myślę o tym moim płotku, on jest dość niski - będę musiała ją puścić najpierw dołem, a dopiero potem pozwolić zarosnąć jego wyższe partie...

Amlos wrote:
Aniu, a w takim razie jaką głębokość skrzynki trzeba jej zapewnić, żeby zbyt płytko nie miała?

Moja mina, posiana 22.02 teraz wygląda tak

A to moja mina posiana koniec lutego, po raz pierwszy

REJA wrote:
Przepraszam Renato za zwłokę - dopiero teraz zauważyłam Twoje pytanie .
Wprawdzie nie mam doświadczenia, bo nigdy nie uprawiałam miny na balkonie, jednak gdybym zechciała,
na pewno użyłabym większego pojemnika, o wysokości co najmniej 20-25 cm.
No i dokarmiałabym co jakiś czas nawozem do kwitnących.