Forum Ogrodnicze Oaza

klakierowa wrote:
Powiedzmy, że od poniedziałku, ale jeśli uda mi się skończyć wcześniej (na co mam nadzieję!) od razu dam tu znać

Alu, myślę, że większości z nas nic nie potrzeba tak naprawdę, ale nowe nasiona to taka frajda...

Czy ktoś ma w swoim ogródku orlaję. Nie potrzebuję kwiatów - to prawda, ale tyle się naczytałam o niej, że skusiłam się i kupiłam 5 nasionek jesienią. Żadne nie wykiełkowało a ponoć taka prosta w uprawie?

Siałam w ubiegłym roku, ale że rok miałam kiepski, nie dopilnowałam jej odpowiednio - nie zakwitła, więc samosiewu nie będzie . Sprawdzę, czy jeszcze mam nasiona, jakby co, to się podzielę.

Kupiłam w tym roku orlay`ę, aż całe 20 nasion, co z tego będzie nie wiem, nawet nie pamiętam czy trzeba rozsadę robić Kupiłam też aminek egipski, ale on podobno daje duży samosiew, to się waham czy go zaprosić do mnie. A przy okazji nabyłam mak atlantycki - wygląda TAK

"Aminek wydziela intensywny, nieprzyjemny zapach." No, to jak dla mnie po temacie, nie jest na tyle atrakcyjny, żebym była gotowa wybaczyć taką wadę

Orlaya z rozsady, gdzieś w marcu już trzeba siać.

A mak atlantycki uroczy, bardzo dobrze wykorzystana okazja

Miałam orly'ę dwa lata temu i nie byłam zadowolona, nawet nie mam fotek, nakręciły mnie obrazki i filmy, u mnie rosła nisko 20 cm i kwitła krótko, może łan by wyglądał ładnie ale potrzebuje wypełniaczy jednorocznych miedzy róże i byliny długo kwitnących w drugiej połowie lata.

Natomiast Aminka bym bardzo chciała, niech się rozsiewa, w tym roku spróbuję go wsiać do gruntu, bo wcześniej same porażki, ale dlatego że nie mam miejsca na trzymanie siewek.

Można składać zamówienia

Dodane co nieco do formularza
Koperty jeszcze nie wysłane, jak ktoś, kto już zamówił, chce coś jeszcze - zapraszam!

Marzy mi się sadziec.
Może ktoś zebrał nasionka?

Zbierałam coś, ale nie sprawdzałam, czy kiełkują. Wiem, że kiedyś siałam i były z tym problemy. Mogę wyłożyć coś na próbę.

No niestety, nasion orlai nie znalazłam. Albo wysiałam wszystkie (to całkiem do mnie niepodobne, ale kto wie), albo "zabezpieczyłam" je równie skutecznie, jak nasiona liliowców, które chciałam wysiać tej wiosny - nie mam bladego pojęcia, gdzie mogą być!
Na szczęście przynajmniej sadziec dla Uli się znalazł

Mandorla wrote:
Hurra!

Też się cieszę, bo bałam się, czy nie pomyliłam z szarłatem

Dziewczyny!
Coś mi się pokopało w formularzu. Na podsumowaniu widzę, że kobeę od Babci Ali zamówiły 3 osoby, a w szczegółach widzę ją tylko u dwóch... Przyznajcie się, kto ją zamawiał

Ja

Przy okazji zapytam, czy potrzebny jest ostropest plamisty, bo mam świeżutkie nasiona?

O Tobie wiem, i o Stasuni... "Ta trzecia" proszona o ujawnienie się
Ostropest się przyda na pewno, zwłaszcza świeżutki Wiem, że był chętnie zamawiany, a już nic nie zostało

Ja zaznaczyłam, ale raczej nie przesłałam formularza

Raczej przesłałaś... To koperty nie przysłałaś
Ale zamówienie dla Ciebie mam skompletowane, jakby co.