Forum Ogrodnicze Oaza

Szybciutko powschodziły, ja siałam na 3 tury i ta ostatnia tura najszybciej pokiełkowała, ale nie tak jak twoje torpedy. Teraz już wiekszość ma 1 pare lisci własciwych.

Ja dziś swoje posiałem do kuwety ale nie wiem czy nie za wcześnie. W razie czego wywiozę na działkę pod koniec kwietnia do altany, tam chłodniej.

W zeszłym roku wysiewałam 13.03 i było idealnie. Do gruntu szły krępe, z dużymi pączkami, a niektóre już kwitnące. Przyjęły się bezproblemowo. W tym roku wysiałam 12.03.

Dzisiaj pikowałam aksamitki wysiane 12.03.


110 szt. chypa wystarczy?

Ja swoje zostawie w palecie nie mam miejsca na pikowanie. Wąskolistne są delikatniejsze dużo padło na zgorzel ale mimo wszystko część przetrwała.

Fajnie wam rosna te aksamitki u mnie też fajne



Nie wszystkie takie duże ale po za 10 zniszonymi wczoraj nawet ładnie rosna

Na poprzedniej stronie w filmiku jest powiedziane o aksamitkach jako pułapce na nicienie. Niby wchodzą w korzenie aksamitek i tam zostają. Jesienią należy je wyrwać i spalić. Szukam informacji na ten temat i gdzie indziej znów piszą że "Aksamitki nie wyłapują nicieni i nie trzymają ich w korzeniach jak w pułapce. Nicienie niszczy alfa-tertienyl, który wydziela się z korzeni. Substancja ta działa także, jeśli aksamitki wrzuci się z korzeniami do kompostownika". Czyli co jest prawdą? wszystkie informacje trzeba weryfikować bo co artykuł to inaczej

Rosną jak szalone a tu miesiąc jeszcze do wysadzenia.

Adrian89 mają już pączki twoje aksamitki? Kiedy wysiewałeś? Ja siałam końcwm lutego i już pąki spore i już płatki zaczynaja się rozijać

Moje z tamtego roku :







Kilka lat temu dostałam nasiona od mamy i od tego czasu wysiewam co roku w warzywniaku. Zawsze zbieram swoje nasionka i wysiewam w maju bezpośrednio do gruntu.

Moje cały czas już na powietrzu. Ładnie przyrastają. Wysiewałam 12.03.

Warto pamiętać, że aksamitki są wrażliwe na przymrozki.

Zaczyna być kolorowo

Mam nadzieję, że w tym tygodniu wsadzę je do ziemi.

Miejmy nadzieje ze pogoda się poprawi żeby kwiatuszki przesadzić do gruntu. Moje też już pewnie by zmieniły doniczki. Chodź z zimna wolniej rozkwitają. Zostało mi troche nasion i w kwietniu wysiałam do doniczki w tunelu i już się proszą o pokowanie a tu miejsca brak. Czekam żeby te kwitnące wsadzic do gruntu.

Moje już w gruncie i tak stały na balkonie to co im za różnica pączki już mają więc będzie szybko kolorowo. Wąskolistne za to bardzo wysoko się powyciągały

Adrian a nie boisz sie że mróz je zwarzy?Nie wiem jak na śląsku ale w małopolsce nie zapowiadają przymrozków na ten tydz a po zimnej Zośce teoretycznie nie powinno być.Mnie pogoda wstrzymała choć miejsce gotowe. Ziemia przekopana tawa usunięta ale pogoda nie pozwala. Niby wczoraj był przelotny deszcz ale zimno więc odpusciłam bo pomocnik by mi zmarznął.

Mrozu nie było u mnie zresztą cenniejsze okazy wsadziłem więc o aksamitki się nie martwiłem