Forum Ogrodnicze Oaza

Druga moja kandydatka to Obsidian'-ŻURAWKA


Ciemny ,prawie czarny, który nie jaśnieje nawet w pełnym słońcu, obowiązkowo powinna rosnąć w każdym ogrodzie.






tak prezentuje się w trakcie jesiennych przymrozków







Charakterystyka rośliny

termin kwitnienia: maj - lipiec
wysokość w cm: 60
kolor kwiatów: białe
stanowisko: słoneczne, półcieniste
wymagania wodne: gleba umiarkowanie wilgotna
odczyn gleby: obojętny
typ gleby: przepuszczalna
mrozoodporność: 4 grupa -34,4 do - 28,9
liczba roślin na m²: 7

Żurawka Spellbound rośnie tworząc gęste kępy. Jej liście są duże, mają wyrazisty srebrzysto różowy kolor z metalicznym połyskiem. Szybko się rozrasta, jest dekoracyjną rośliną przez cały rok, gdyż liście nie przemarzają zima.

Najpiękniejsza żurawka według mnie to... Marmalade
Wiele jest pięknych i kolorowych żurawek, które zaskakują nas zmiennością kolorów, w zależności od pory roku. Mimo że piękne, to ich kolory są krótkotrwałe. Wiele jest żurawek które zmieniają odcień koloru, między innymi Marmalade. Mimo że jej kolor może niezbyt rzuca się w oczy na rabacie, to z pewnością ta żurawka trwa przy swoich kolorach niezmiennie, mimo zmieniających się pór roku, zmieniając w niewielkim stopniu odcień. I za tę wytrwałość i stanie 'przy swoim 'należy jej się miejsce pierwsze. Poza tym, jej kolor kojarzy się z dżemem jabłkowym, tak chętnie konsumowanym w zimowe wieczory, kiedy to przypomina lato i jesień w ogrodzie, jej kolory przypominają trzaskający ogień w kominku, a gdy przy tym kominku konsumujemy wspomniany dżemik, ich kolory przypominają właśnie żurawkę Marmalade
Poza tym, jest nijako pionierką na żurawkowych rabatach, jedną z pierwszych żurawek jakie wprowadzamy na rabaty. A to dlatego że ma same zalety:
- w pełni mrozoodporna - nawet podlaskie zimy nie zrobią jej krzywdy
- tworzy zwarte, średniej wielkości kępy
- szybko przyrasta
- ukorzenia się wręcz idealnie - nawet rzucone na ziemię kawałki krótkopędów potrafią wyrosnąć na ładne okazy
- jedną z najważniejszych cech jest to, że nie przypala się na słońcu, więc nadaje się do każdego ogródka
- dzięki temu że rośnie bezproblemowo, jest chyba najbardziej dostępną żurawką w sprzedaży, co nie jest bez znaczenia
- jej kolorystyka sprawia, że obok można posadzić żurawki w każdym kolorze i będzie dobrze wyglądało

Oglądając własne rabaty cieszymy się z tego co mamy, ale zawsze myślami wracamy do tych pierwszych roślin, 'przodowniczek rabatowych', zawsze wzrok kierujemy na żurawkę Marmalade.
Dziękuję

Zapraszam do konkursu wszystkich, nawet początkujących! To idealna okazja do powiększenia kolekcji.
Wystarczy tylko wytypować swoją faworytkę.
Zgłoszenia nadsyłamy do końca tygodnia, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem nagrody zostaną rozesłane w poniedziałek

Kolejną z moich ulubionych jest odmiana PLUM ROYALE

- żurawka o pięknym kolorze.... intensywny fiolet ze srebrnym połyskiem..... moim zdaniem wyjątkowa
- u mnie świetnie radzi sobie i w cieniu i na słońcu
- nie przemarza
- odporna na suszę
- żywotna, pięknie rozrastająca się odmiana
- świetnie się ukorzenia.... u mnie w 100%

Następna kandydatka na najpiękniejszą żurawkę to Venus.
Już sama nazwa kojarzy się niewątpliwie z najsłynniejszą rzeźbą bogini Afrodyty - Wenus z Milo. I nic w tym dziwnego. Piękna rzeźba kobiety idealnej, najpiękniejszej wśród pięknych. Wiele było rzeźb bogini Afrodyty, jednak żadna nie jest tak słynna i rozpoznawalna jak Wenus z Milo. Z żurawką Venus jest podobnie. Jest jedną z najbardziej rozpoznawanych żurawek z serii planetarnej, ale i najbardziej atrakcyjną, a jej urody nie sposób zaprzeczyć - piękna, soczysta zieleń liści wiosną przepleciona z czerwonym kolorem, latem nabiera aksamitnych odcieni, a jesienią srebrzy się na rabacie niczym księżyc w pełni.
Jej unerwienie, bardzo jasne u nasady liści, nadaje jej dzikiego charakteru, niezależności, jest niczym oko czarnej pantery w dżungli:

Piękna, dzika i silna, jednocześnie delikatna i zwiewna - to niezaprzeczalne atrybuty żurawki Venus. Pięknie się komponuje z innymi bylinami w zielonej tonacji, poza tym doskonale znosi zimy, bardzo dobrze się ukorzenia. Radzi sobie zarówno z przesuszaniem, jak i z przelewaniem. Bardzo ważnym czynnikiem jest także to, że już w pierwszym roku po posadzeniu tworzy okazałą kępę. Znosi także duże nasłonecznienie.
Obok tej żurawki nie sposób przejść obojętnie, powinna znajdować się na każdej żurawkowej rabacie.

Solar Eclipse to moje wielkie odkrycie. Tworzy zwartą bardzo foremną, średniej wielkości kępkę barwnych liści, zmieniających znacznie barwę w ciągu sezonu.
Odmiana ta utwierdziła mnie w przekonaniu o urodzie i zarazem odporności i żywotności tej grupy roślin. Z kupionej wiosną małej sadzonki do jesieni wyrosła na okazałą kępę, z której zrobiłem 20 sadzonek!!! a ona nadal nie wyglądała mizernie.
Solar Eclipse to odmiana o niesamowitym wigorze, odporna, zdrowa a przede wszystkim piękna.




[/quote]

Jest wiele pięknych odmian, ale ja postanowiłam przedstawić tu jedną z moich siewek o roboczej nazwie 'Bona'.
Jest to krzyżówka H. villosa X 'Palace Purple'. Po rodzicach odziedziczyła wielkość i wigor z jakim przyrasta.
Rozmiar jej należałoby oznaczyć jako XL; liście zmienne w ciągu sezonu od borowobrązowego , przez metalicznie brązowy do stalowo-szarozielonego. Zimowała bez zastrzeżeń. Przyrasta bardzo szybko. Rośnie w jasnym półcieniu i to stanowisko chyba jej najbardziej odpowiada. Kwitnie obficie i ładnie kwiaty kontrastują z barwą liści. Dobrze ukorzeniają się krótkopędy. I jeszcze jedna zaleta- daje ładne potomstwo z nasion.

U mnie wybór jednej był trudny ...wszystkie rosną w półcieniu ..od czasu do czasu zagląda słońce..
ładnie przezimowała mieni się kolorami liści ..kilkakrotnie zmienia barwę liści..ładnie się rozrasta ..
kwitnie dwa razy w sezonie ..kwiaty ładne białe ..moja żurawka toDELTA DAWN

zdjęcie majowe

zdjęcie z połowy czerwca

koniec czerwca

połowa sierpnia

przebarwienia wrześniowe..
Polecam mimo pod rycia przez jakieś stworzonko ładnie się krzewi ma ładne duże liście

Bardzo lubię żurawki, dla mnie to są roślinki, które nie tracą nic ze swojej urody nawet wtedy, gdy przekwitną...Mam kilka żurawek, niestety nie znam wszystkich nazw ponieważ dostałam w prezencie, a taka dobra nie jestem żeby poznać po liściach jaka to odmiana..
Z tych, które posiadam podoba mi się ta...



Tiarella Mystic Mist


zbliżenie na listki
Kolor liści jest bardzo delikatny, nie widziałam takiej drugiej...to moja najpiękniejsza żurawka..

Moja kandydatka nr 1 to żurawka Electric Lime. Jestem nią bardzo mile zaskoczony. Posadzona w sierpniu 2012 r. pięknie się rozrosła. Przezimowała bez problemu. Z 2 krótkopędów jest już 7. Liście ma przeogromne. Intensywnie żółta barwa, u mnie rośnie w półcieniu. I tylko do takich stanowisk polecam. Podczas upałów najstarsze liście troszkę się przypiekły Na temat kwiatów nie mogę zbyt wiele powiedzieć gdyż usuwam wszystkie na bieżąco.
Nie wiem jak z dzieleniem, na razie nie ryzykuję. Za piękna jest. Doskonała do kontrastowych zestawień z bordowymi odmianami.
Jeszcze jedna zaleta-przebarwienia jesienne.
Usunęłam nieaktywne linki do zdjęć.

Jeszcze jedna z moich żurawek, tez bez nazwy...podobają mi się liście, które są w odcieniu delikatnej zieleni...na tle tych ciemnych wyglądają przepięknie...i jeszcze te karbowane listki...


śliczne blado zielone listki, które wyglądają przepięknie w zacienionym zakątku


i zbliżenie na listki...
mam mało żurawek, ale te które posiadam bardzo mi się podobają...problem z wyborem...

CAJUN FIRE to ładnie rozrastająca się żurawka o bardzo ładnych liściach..
rośnie i w słońcu i w cieniu..tzn.z rana słońce później cień i po południu z godzinę słońce..
Ładnie przezimowała, chociaż rośnie od północy... ładnie prezentują się białe kwiaty na ciemnych listkach..
nie choruje ładnie przyrasta i łatwo się ukorzenia.

taką kupiłam

w maju tego roku

19 czerwiec

16 sierpień

Długi czas obok żurawek przechodziłam obojętnie, nie potrafiłam się nimi zachwycić.I nagle , sama nie wiem kiedy - wszystko się zmieniło i zakochałam się w tych roślinach , zmieniających kolory niby kameleon.To fascynujące , jak one potrafią się przebarwiać.Postanowiłam obserwować , jakie kolory przyjmują w cieniu , a jakie w słońcu , dlatego staram się sadzić tą samą odmianę na różnych stanowiskach. Niestety jak na razie niewiele mogę powiedzieć o moich żurawkach , gdyż zaledwie kilka rośnie u mnie od zeszłego roku , kilkanaście dokupiłam w tym , ale one jeszcze u mnie nie zimowały.
Zachwyca mnie Brass Lantern.To mój tegoroczny nabytek , a już rozrosła się w ładną kępkę, na dodatek z wielokolorowymi liśćmi

jak dla mnie ta jest niezawodna i bardzo ładna, po prostu

Miałam kilkanaście żurawek (tak sobie ostatnio wyliczyłam), większość nn bo w ogrodniczym nie było plakietki, czy któryś z forumków przysłał w gratisie. Jakoś im ziemia albo moja opieka nie pasuje. Więc te dwie żurawki to dla mnie faworyty, bo świetnie się spisują na moich surwiwalach

Palace Purple
Odmiana stara jak tylko wieść o żurawkach niesie. W sumie pamiętam jak niechcący ją kupiłam na giełdzie we Włocławku ze względu na kolorowe liście. Wtedy jeszcze takiego bum na to nie było, jedna sama stała sierotka Mam ją w kilku miejscach w ogrodzie i w cieniu i w słoneczku. Ma moim zdaniem ciekawą barwę, która fajnie się odbija na zielonych liściach innych roślin (na jednym zdjęciu w sąsiedztwie bergenii). Jest całkowicie mrozoodporna (mieszkam na Mazowszu), po każdej zimie odbija pięknie. Na słońcu się nie przypala, a jej kwiatki nie kontrastują ale ładnie współgrają z barwą liści- delikatny beż w moich oczach nadaje im takiej lekkości. Bardzo szybko przyrasta (niestety co kilka lat trzeba ją odmładzać ale to zawsze pretekst żeby ją gdzieś wetknąc ). Tegoroczną suszę zniosła bardzo dobrze, listki cały czas były sztywne. No dla mnie po prostu numer jeden

Tak wygląda po zimie (nie tej). Któraś tam wstecz.Trochę taka nieogarnięta ale chce pokazać jak super zimuje

Druga moja faworytka to żurawka krwista
W sumie mam ją niechcący. Bez przekonania wysiałam paczkę nasion jakiejś tam firmy, pięknie powschodziły i stąd mam właśnie tą. Rośnie na stanowisku częściowo cienistym, w bardzo krótkim czasie stworzyłą piękną kępę o ładnym pokroju- jak ktoś lubi takie zwarte krzaczki to super się sprawdza. Jej jaskrawo różowe kwiatki przyciągają wzrok. Liście nie są zbyt atrakcyjne same w sobie ale tym, że żadne licho ich nie bierze zaskarbiły sobie moje serce. Nie przemarza, nawet jako młoda roślinka dzielnie zniosła zimę. No i świetnie sobie poradziła w suszy (z tyłu widac z resztą co zostało z tawułek andersa ). Dla mnie ma wszystkie cechy które idealna żurawka powinna miec

Drugą żurawkę, którą chce przedstawić , kupiłam w maju, zauroczyły mnie jej aksamitne listki.To Amber Lady Posadziłam ją w miejscu , gdzie ( niestety) docierało południowe słoneczko. Wiosną , póki nie było upałów , radziła sobie świetnie , szybko przyrastała. Ale ponieważ tego lata bywało bardzo gorąco , nawet ponad 40 stopni w słońcu - tego już moja kochana żurawka znieść nie mogła - listki zaczęły się przypalać.Gdy zmieniłam jej miejsce ( nie w całkowitym cieniu , bo tego na mojej działce bardzo niewiele) - na powrót wróciła jej chęć do...pokazywania swego powabu.
Tak wyglądała w dniu zakupu


A tak obecnie