Forum Ogrodnicze Oaza

Dzień dobry!
Moi drodzy, w tym roku postanowiłem zagospodarować balkon i zamienić go w mały ogród. Przy zakupie kwiatów padł wybór między innymi na lawendę. Gdy ja kupowałem w marcu były to krzaczki ok. 10-15 cm. Gdy zrobiło się ciepło zaczęła ona strasznie przyrastać na długość a nie na objętość i na boki. W tej chwili ma około 70 cm wysokości i pokłada się w każda stronę - jest strasznie brzydka i powyginana w każda stronę... proszę was o poradę co zrobić żeby w przyszłym roku jej pokroj był bardziej zwarty i była ona ładna? Jest to wina stanowiska? Ma za ciasno?

Swoją lawendę mam w ogrodzie, ale myślę, że te samą zasadę można zastosować w skrzynce. Lawendę przycinam bezpośrednio po kwitnieniu usuwając cały pęd kwiatowy z częścią łodygi z listkami. Drugi raz tnę wiosną nadając półkolisty kształt.

Troszkę Grzesiu ta Twoja lawenda ma mało słońca. To roślina słonecznych łąk Prowansji.Mnie wystarczy że tylko niedokładnie ja odchwaszczę , a już mi się wyciąga.
Tu masz lawendę Kasi w donicy ta na pniu też pare lat była w donicy.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...wers?start=18#482359 . Lawenda potrzebuje mało pożywienia i dużo słońca. Samym cieciem niewiele wskórasz.

Hmmm... czyli internet kłamie przeczytałem gdzieś ze lawenda nie lubi być bezpośrednio na słońcu wiec z przydziału dostała miejsce tam gdzie nie pada wprost teoretycznie mam balkon po południowej stronie i to ma 4tym piętrze jednak słońce pada tylko na barierki a tam mam każdy cm zajęty zrobię tak jak mówicie a w przyszłym roku dostanie miejsce na słońcu. powiedzcie mi jeszcze proszę czy zimowanie w piwnicy to dobry pomysł? (Oczywiście ścięta do zera z zielonych części)

Wtrącę się, mam taką rabatę jak na patelni nic na niej nie chce rosnąć tylko lawenda. Wytrzymuje upały, słońce cały dzień, zimuje i przycięta odbija. Może miałam szczęście co do odmiany?

Zwykła lawenda lekarska bardzo dobrze znosi nasz klimat i czasem trochę podmarza, ale szybko odbija. Mam egzemplarz który ma dobrze ponad 20 lat i to w donicy. Mam ja jako roślinę mateczna do pobierania sadzonek. Zimuje na zewnątrz, a ponieważ mam jej następczyni to ja nawet nie okrywam , a rośnie w 10 l donicy. nigdy młode sadzonki mi nie zmarzły, stare egzemplarze czasem podmarzają szczególnie jak lato deszczowe.Mam rządek lawendy który sadziłam obok małego orzecha. Teraz orzech jest 10 letni daje sporo cienia, a ja ten rządek muszę skasować, bo nie nadaje sie na kwiat cięty. Łodyżki wiotkie, powyciągane,Kwitnie słabo, szkoda zachodu. Nie mam tylko czasu, bo takie stare krzaki to trzeba karczować, tak że rosną..
Ja mam ciężka ziemie, lawenda lubi piach, i dolomitową lekko zasadową ziemię , jak w swojej ojczyźnie. Robie dołki i tam próbuje jej stworzyć takie warunki jak lubi. Dodatkowo w celu dostarczenia wapna pryskam ją tak przez cale lato co pewien czas PW.
Tak że Beatko Twoja lawenda ma optymalne jak na nasz klimat warunki.



Niestety nie mam zdjęć z pełni kwitnienia, bo wszystko jest ciete w takim stadium.