TEMAT: Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 12 Sie 2019 00:41 #671544

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Na niektóre pytania znam odpowiedzi, bo zadawałam je kiedyś Rosjankom - mistrzyniom fermentowanych herbat :)
1. Dlaczego się podsusza liście przed zmieleniem ? Przecież one mają więcej wilgoci i szybciej zajdzie proces fermentacji.

Liści się nie podsusza, lecz doprowadza do zwiędnięcia. Wtedy zachodzą wstępne procesy fermentacji, zagęszcza się też sok w liściach, co powoduje, że podczas mielenia czy w jakikolwiek sposób mętolenia liści nie wycieka on z liści.
Kiedyś mieliłam świeże liście, bo wydawało mi się, że są wystarczająco suche, ze stołu starłam sporą kałużę wyciekającego soku.
2. Czy fermentacja powinna być przeprowadzona w wysokich temperaturach ? Doczytałam, że można w szafkach trzymać, a teraz Aga pisze, że pomieszczenia zamknięte z wysoką temperaturą też są ok

Pewnie są różne metody :) Niektóre liście po zmieleniu wsadzam do słoika, zakręcam, odstawiam pod zlew i po 12-24 godzinach otwieram. Rosjanki najczęściej fermentują w misce, garnku przykrytym ściereczką, a na wierzch dla ubicia masy kładą kamień. Przy mieleniu liści niektórych roślin fermentacja zachodzi już w trakcie mielenia. Fermentacja zachodzi też podczas zamrażania i rozmrażania liści. Są fani herbat gruszowych fermentowanych tą metodą. To, że liście są sfermentowane czuje się po mocnym, przyjemnym zapachu.
3. Czy fermentacja powinna być przeprowadzona bez dostępu światła ?
Nic o tym nie wiem, więc wymądrzać się nie będę, ale korzystam też z liści sfermentowanych podczas mielenia w biały dzień.
4.Czy trzeba wprowadzić do zbyt wyschnietych liści trochę wilgoci na czas fermentacji ? Czytałam o wilgotnych szmatkach tudzież chusteczkach. To właściwie po co podsuszać przed fermentacją ?
Rosjanki wilgotnymi ściereczkami nakrywają pojemnik z fermentowaną masą, aby nie traciła ona wilgoci. Fermentacja zachodzi, gdy liście są wilgotne, a nie suche. Nie podsusza się ich na wstępie, tylko doprowadza do zwiędnięcia.
5. Czy zmiana koloru fermentowanych liści jest wyłącznym sygnałem do przerwania procesu fermentacji ? Co jeżeli po kilku dniach fermentacja nie zajdzie ?
Dobrze sfermentowane liście mają intensywny zapach i zmieniony kolor - od brązowego po oliwkowy.
6. Czy tylko w wysokiej temperaturze hamuje się proces fermentacji . Czy zwykłe suszenie , rozłożone w przewiewnym pomieszczeniu nie wystarczy ?

W tym względzie kieruję się doświadczeniem Rosjanek, Na początku wysoka temperatura, żeby wierch szybko zasechł, ale się nie spalił, potem temperaturę zmniejszam, żeby masa wyschła. Próbowałam kiedyś suszenia na słońcu w bardzo gorący dzień, ale herbata mi nie wyschła, najpierw zaczęła pleśnieć, więc więcej nie eksperymentuję.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra, Nimfa, aga, Zygowa, Barborka, Black Rose


Zielone okna z estimeble.pl

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 12 Sie 2019 12:35 #671597

  • Aleksandra
  • Aleksandra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 814
  • Otrzymane dziękuję: 534
Hiacynto, bardzo dziękuję. Już jste bliżej niż dalej do odszukania własnej drogi do herbatek :whistle: Jak zwykle, to metoda polegająca na doświadczeniu i wyczuciu . Pierwszy bład popełniłam, bo dałam podeschnąć liściom 24 godziny. To trochę zbyt długo, bo niektóre prawie wyschły i przez dwa dni w zamkniętym słoiczku nie zaszła żadna wizualna zmiana. Teraz dalej podgrzewam w suszarce i zobaczymy. Owoce też zaczynam przygotowywać do herbatek :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 12 Sie 2019 13:08 #671602

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Warto eksperymentować i porównywać :) Rosjanki też były zdziwione, gdy im napisałam, że najsmaczniejsze herbatki udają mi się, gdy fermentuję je w zamkniętym słoiku :) Ale potem okazało się, że fermentację w garnku zbyt długo prowadziłam i nie docisnęłam masy, żeby była zbita :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra, Nimfa, aga, Zygowa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 12 Sie 2019 16:36 #671628

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4751
Nadszedł wreszcie czas na zrobienie fermentowanych herbatek z zamrożonych liści.I nie dlatego,że mam więcej czasu - potrzebuję opróżnić zamrażarkę.Na początek liście wiśni...


20190812_114551.jpg


Po dziurkach widać,że nie pryskane.Na zdjęciu można zauważyć,że niektóre liście już rozpoczęły fermentację w fazie więdnięcia ( oczywiście przed zamrożeniem).


20190812_114557.jpg


Tym razem zmieliłam na sitku o największych oczkach,bo chcę zobaczyć,czy odpowiada mi taka grubość granulek.


20190812_121917.jpg


Ciasno ubiłam w słoikach.Granulki zaczęły ciemnieć jeszcze przed włożeniem do słoików.I do piekarnika na 70 stopni.Po dwóch godzinach pojawił się zapach... :ohmy: Bardzo żałuję,że nie można go Wam przesłać.Jeśli ta herbatka będzie tak smakowała,jak pachnie...To nie dziwię się,że małe paczuszki herbaty z liści wiśni sprzedają po 12zł. :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, Aleksandra, minohiki, Nimfa, Zygowa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 13 Sie 2019 12:01 #671789

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4751
Nie wytrzymałam!Spróbowałam dziś z rana ( ale potem odstawię herbatkę na jakiś czas - niech dochodzi).Zapach przechodzi do naparu.Smak rewelacyjny.Granulki duże są OK,ale troszkę dłużej się suszą.Powiedziałabym,że dla mnie herbata ekskluzywna.Nie pasuje mi na codzienne picie do śniadania,ale jest przepyszna.Mam dwa duże słoiki po kawie i chcę więcej.Muszę znaleźć jeszcze jakąś wiśnię do obskubania... :oops:


20190813_113337.jpg


Jeśli nie robiliście herbaty z fermentowanych liści wiśni,to koniecznie spróbujcie! :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra, minohiki, Nimfa, Zygowa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 13 Sie 2019 12:50 #671798

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1584
  • Otrzymane dziękuję: 12101
O, a właśnie chciałam zapytać, czy teraz jeszcze można zbierać liście wiśni. Właśnie takie relacje to najlepsza nauka dla początkujących. Dziękuję aga. Piszcie jakie liście i kiedy zbieracie, jeśli to nie kłopot :)
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 13 Sie 2019 12:50 przez Nimfa.
Za tę wiadomość podziękował(a): aga

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 13 Sie 2019 16:10 #671822

  • Aleksandra
  • Aleksandra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 814
  • Otrzymane dziękuję: 534
Ja specjalnie nie jestem smakoszem herbat. Wolę kawę, ale lubię też wyzwania. Porobiłam troszeczkę herbatek z różnych liści : aronia, wiśnia, mirabelka, róża,morwa, porzeczka czarna, malina, kiwi, bergenia i dzisiaj jeżyna. Po pierwszych próbach (nie do końca udanych) mam nadzieję na wybranie smaku dla siebie.

herbata_jezyna.jpg


herbatki.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, minohiki, Nimfa, aga, Zygowa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 13 Sie 2019 16:45 #671832

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Nimfa wrote:
O, a właśnie chciałam zapytać, czy teraz jeszcze można zbierać liście wiśni. Właśnie takie relacje to najlepsza nauka dla początkujących. Dziękuję aga. Piszcie jakie liście i kiedy zbieracie, jeśli to nie kłopot :)

Z liśćmi generalnie jest tak, że najbardziej aromatyczny i mocny smak ma herbata z liści zbieranych późnym latem. Herbaty z liści majowych są w smaku bardziej delikatne.

Problemem liści z późnego lata jest z kolei ich zdrowotność. U mnie nie uświadczysz np. liści głogu, czy gruszy bez plam rdzy, a jak nie choroby grzybowe, to nadżarcia przez owady.

W poprzednich latach na herbaty wykorzystywałam liście malin, w sierpniu wycinaliśmy dwuletnie pędy, czereśni i wiśni - robiliśmy sierpniowe cięcie drzew, więc liści było pod dostatkiem, z truskawek - gdyż miałam wypielone wiaderko młodych rozłogów.

Polecam też herbatkę z jesiennych liści jeżyn, które zaczynają się czerwienić.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, aga, Zygowa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 13 Sie 2019 17:14 #671841

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4751
No...aga też początkująca. :unsure: Dobrze,że mamy Hiacyntę. :kiss3: Zmieliłam liście mirabelki,ale jest tego "co kot napłakał".Liście winogron po przemrożeniu bardzo źle się mieliło,więc zrezygnowałam (mam pół słoika tak na próbę).Myślę o liściach czereśni i aktinidii.Jeżyny też chyba zrobię,jak przestaną owocować ( bo rozumiem,że nie ogołacam nowych tegorocznych pędów?).Chcę jeszcze powtórzyć liście cytryńca,ale tym razem przez maszynkę.A liście orzecha ktoś próbował? :bye: :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra, Nimfa, Zygowa, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 14 Sie 2019 19:20 #672041

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1584
  • Otrzymane dziękuję: 12101
Nie mam wiśni w ogrodzie, ale ma Sąsiadka, która mając wczoraj sekator w ręce, bez namysłu obcięła kilka gałęzi i mi podarowała. Oberwałam wszystkie liście i pozostawiłam do zwiędnięcia - do dzisiaj. Zmieliłam, przełożyłam do słoika, docisnęłam i zostawiam tak do jutra. Potem do piekarnika na 100 i dalej na 50 stopni po pół godziny. To wiem z Hiacynty instrukcji. A dalej? To już koniec? Ma stać półotwarta, czy zakręcona? Wybaczcie te przedszkolne pytania, ale naprawdę cieszę się jak dziecko, to i pytania może infantylne :)
Hiacynta - czarodziejko Ty nasza!!!
IMG_20190814_182224.jpg


IMG_20190814_183652.jpg


IMG_20190814_185137.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, minohiki, aga, Barborka, Black Rose

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 14 Sie 2019 19:23 #672042

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Słoik musi być szczelnie zakręcony :) Fermentacja może trwać dzień lub dwa. Gdy odkręcisz słoik i poczujesz mocny zapach amaretto :) znaczy, że wszystko gotowe :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, aga, Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 15 Sie 2019 22:27 #672281

  • werbena74
  • werbena74's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 25
  • Otrzymane dziękuję: 8
Pani Hiacynto zachłysnęłam się herbacianym wątkiem. :happy4: Cudny jest i bardzo za niego dziękuję. Jestem maniaczką ziołolecznictwa. Marzyłam sobie, że będę mogła porzucić herbatę, która nie za bardzo mi smakuje, na rzecz herbat ziołowych, ale nawet nie śniło mi się, że tak można z liśćmi. Zacznę od jutra, nazbieram sobie liści wiśni i truskawek.
Chciałam też spytać o tę mieloną dziką różę. Czy Pani obcina te końcówki, nie od łodyżki, tylko te drugie przed mieleniem? I czy mieli Pani w całości razem z tymi włochatymi nasionami? Całe trzy lata szukałam odpowiedniego stanowiska z dziką różą i w tym roku będę miała, więc wolę się upewnić.
Z pewnością będę tu wracać.
Pozdrawiam Agnieszka
Za tę wiadomość podziękował(a): aga

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 15 Sie 2019 23:58 #672318

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Po pierwsze primo :lol: :lol: na tym forum jesteśmy takimi kumplami, że piszemy sobie po imieniu lub nickami bez dodatkowych formalności :)

A w sprawie dzikiej róży to można snuć opowieści :) Jeśli chcemy mieć suszone owoce do herbatki, to czeka nas robota sierotki Marysi :) Każdy owoc trzeba przeciąć, pestki wybrać, wnętrze wypłukać z włosków, bo czepiają się one podniebienia w bardzo niemiły sposób. Szypułki, czyli resztę kwiatu też trzeba usunąć. Dopiero potem takie owoce można suszyć. Zwykłe dzikie róże mają bardzo dziadowskie małe owoce, są jednak odmiany róż o dużych owocach. Np. róża pomarszczona ma piękne, pękate owoce przypominające małe jabłuszka. Z takimi owocami można dać sobie radę :)

Do dekoracji herbat przydatne też są suszone pączki róż, najlepiej zrywać je, gdy są mocno stulone. Suszyć trzeba w cieniu, w temperaturze pokojowej lub odrobinę tylko cieplejszej. Wtedy nie tracą koloru.

Na herbatę brałam zawsze liście i rozwijające się pączki kwiatowe. Po fermentacji i wysuszeniu smak tej herbaty był nijaki. Dopiero po kilku miesiącach herbata dojrzała i zrobiła się aromatyczna :)

Temat herbat liściastych jest naprawdę wciągający :) Eksperymentować i próbować można bez końca :)
Za tę wiadomość podziękował(a): werbena74, Nimfa, aga

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 16 Sie 2019 08:29 #672337

  • werbena74
  • werbena74's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 25
  • Otrzymane dziękuję: 8
Dziękuję za szczegółowe instrukcje. Tak coś przeczuwałam, że nie będzie łatwo :jeez: Cóż, zagonię też męża i się pobawimy. Czy taką już wyczyszczoną różę można wrzucić na suszarkę do grzybów na, powiedzmy, 30 stopni?
popróbuję tych herbatek. Mam wrażenie, że będą dobre.
Pozdrawiam. Agnieszka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 16 Sie 2019 10:31 #672348

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1584
  • Otrzymane dziękuję: 12101
O jej, jej. Hiacynto kochana, odpowiedz mi. Wczoraj po upływie doby od zmielenia, suszyłam moją herbatkę w piekarniku po pół godziny w 100 st. a zaraz potem w 50 st. Tak miało być? (mam na myśli, czy od razu?) - bo, dzisiaj po otwarciu, zapach cudny, ale herbata jakby mokra i boję się, że to mi spleśnieje, co teraz mam zrobić? Dalej suszyć? Poza tym jest mocno zbita w tym słoiku. Ratuj. Przypuszczałam, że to nie proste :(
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 16 Sie 2019 18:27 #672448

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Dosuszyć, koniecznie dosuszyć. Gdy mam grubszą warstwę herbaty, to czasem suszenie zabiera mi 2 dni. W leciuteńko podgrzanym piekarniku odparować, aż granulki będą suche, wtedy będą nadawać się do przechowania. Można też zostawić ociupinkę wilgotne i dosuszać na świeżym powietrzu, ja mam do tego celu lniany worek zakupowy, który skurczył się niemiłosiernie, Zawiązany worek wywieszam na balkonie i po 2-3 dniach herbatka jest pięknie dosuszona :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, Nimfa, aga

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 17 Sie 2019 21:50 #672635

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Chyba jutro zabiorę się za herbatę, od wiosny się na nią czaję jak tylko przeczytałam wątek. Hiacynto pięknie ci dziękuję za ten temat,spróbuję w końcu i zobaczę czy mi się uda.
Pozdrawiam
Aga
Za tę wiadomość podziękował(a): Barborka

Herbaty ziołowe i z fermentowanych liści roślin ogrodowych 17 Sie 2019 21:52 #672636

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Na pewno się uda :) Czekamy na relację :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.421 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum