TEMAT: Choroby irysów - wstrętne choróbska

Choroby irysów - wstrętne choróbska 14 Kwi 2013 14:58 #145377

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Fafka wrote:
Na dwóch irysach, które chorowały w ubiegłym roku, pojawiła się zgnilizna. Mam jeszcze Ymequyl, to zastosuję. Chociaż, jeżeli co roku mają mi chorować i nie zobaczę ich kwitnienia, to może to być ostatnia ich kuracja, a następna będzie w piecu.

Fafka, nie mów, że na dwie "zdrowaśki" ... :)
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2013 14:59 przez barashka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, Irysek Robert


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby irysów - wstrętne choróbska 14 Kwi 2013 15:32 #145387

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Nie obleciałam jeszcze wszystkich irysów, ale na pewno słaba w hodowli jest odmiana 'SOME ENCHANTED EVENING' Filardiego i 'OWYHEE DESERT' Pinkstona, przy czym z tym ostatnim to nie wiem, czy to nie był przypadek. Padła dorodna kępa i przyznam się szczerze, bardziej spodziewałam się kwitnienia niż hodowlanej porażki. Ale to uczy pewnej pokory do tego, co się robi i większej odpowiedzialności. Mnie tego w poprzednich latach trochę zabrakło. Na razie to tyle.

A co się tyczy 'FASHION DIVA' to wziął się chłop do życia, ale ... dopiero w mojej sypialni ;). Tak, tak, akurat trafiło mu się chorowanie w największe deszcze, śnieżyce i za nic nie dało się stworzyć dla niego "sterylnych" warunków, a przynajmniej na tyle suchych, by zgnilizna nie postępowała. I tym sposobem trafił ... :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Irysek Robert

Choroby irysów - wstrętne choróbska 14 Kwi 2013 22:45 #145622

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
barashka wrote:
Fafka, nie mów, że na dwie "zdrowaśki" ... :)

Jak stracę do nich cierpliwość, to i na cały różaniec.

Nie mam aż tak wielu wyszukanych odmian (a i tym co mam pokręciłam nazwy), ale coś mi się widzi, że chorują od jednego dostawcy, chociaż mają najlepsze warunki, a od innego rosną bez rozpieszczania i zdrowe, jak rydze. Dobrze, że są daleko od siebie, to nic się nie powinno roznieść.
Pozdrawiam. Jola

Choroby irysów - wstrętne choróbska 14 Kwi 2013 23:59 #145667

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
U mnie źle z 'Sea Power' i bardzo źle 'Owyhee Desert' i 'Puccini'. Bardzo, bardzo źle ( Pamelo żegnaj! :tongue2: ) z 'Entice' i 'Cast Of Charakters'. :tongue2:
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Za tę wiadomość podziękował(a): Irysek Robert

Choroby irysów - wstrętne choróbska 15 Kwi 2013 08:49 #145710

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Fafka, też zaczełam pisac parę dni temu, że irysy "chorują od jednego dostawcy", ale skasowałam, bo nie wiedziałam, jak to jest u innych ... Ciekawe, czy o tej samej osobie myślimy ... Tylko proszę Cię, nie pisz nazwisk, bo to nie o to w tym chodzi, ważniejszy jest człowiek niż jakaś chorowita odmiana. Jak dotąd wszystkie odmiany od niego wyleczyłam, nie mam strat.

Tabaaza, potwierdza się przypuszczenie odnośnie 'Owyhee Desert' - szkoda, i to wielka ... :(

Choroby irysów - wstrętne choróbska 15 Kwi 2013 10:21 #145754

  • Irysek Robert
  • Irysek Robert's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1369
  • Otrzymane dziękuję: 4203
Nie dopatrywałbym się winy za zgniliznę u dostawcy. Zgnilizna nie jest chorobą zakaźną, bo gdyby tak było, to już dawno byśmy nie mieli irysów!
Myślę, że na słabszą odporność irysów na zgniliznę w dużej mierze odpowiadają GENY. To w nich upatrywałbym większość przypadków. Ale nie zawsze! Dwa lata temu razem z Igorem zamówiliśmy NEW FACE i obu nam zgniły w ciągu trzech tygodni od posadzenia. W zeszyłm roku raz jeszcze zamówiłem i … Nic mu nie ma, rośnie i nawet wypuszcza dwie odnóżki.
Irys to roślina bardzo zagadkowa, u innych w ogrodzie rośnie pięknie, a w innych gnije, i chyba nie da się tego racjonalnie wyjaśnić.
Może wspólne obserwacje,pomogą coś tu zmienic. Ale przede wszystkim w naszym klimacie mamy za bardzo deszczowo-śniegową zimę, która sprzyja rozwojowi bakteriom i wirusom.
Tego problemu nie mają francuzi i włosi – ponoć?
Ostatnio zmieniany: 15 Kwi 2013 10:23 przez Irysek Robert.
Za tę wiadomość podziękował(a): bajtek

Choroby irysów - wstrętne choróbska 15 Kwi 2013 14:12 #145835

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
U mnie generalnie źle rosną irysy Ghio. :tongue2: Mój klimat ogrodowy im wybitnie nie tego. 'Sea Power' co prawda z innego domu ale w zeszłym roku pierwsza sadzonka podłapała zgniliznę ( poszło na konto niebywałej zimy ), druga sadzonka w tym roku to samo, trzeciej nie będzie - nie to nie! :mad2: Oczywiście rosnące obok irysy to byki, także to nie tak że ja mu coś tam zrobiłam nie teges. Przyznam się że w najczarniejszych snach nie sądziłam że numer wytnie mi 'Owyhee Desert' , jesienią nic tego nie zapowiadało! :supr3: Było podobnie jak u Barashkonka, myślałam czy go w tym roku nawet nie ciapnę, a tu masz - siurprajz! :tongue2: Co mnie pociesza to zeszłoroczny 'Coffee Trader' zapowiada się na solidną roślinę.
Pozdrówczanki
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka, bajtek

Choroby irysów - wstrętne choróbska 15 Kwi 2013 17:25 #145894

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Robert, ja nie mam na myśli tylko i wyłącznie mokrej zgnilizny, podsumowywuję całość wegetacji roślin. Słabo się rozrastają i kwitną ... Na kwiat czekam nawet kilka lat, a odmiany są tak popularne jak barszcz ... Rosną w tym samym miejscu co inne odmiany, mają to samo podłoże, te same warunki, a jednak ... Muszę jednak zaznaczyć, że większość pochodzi z okresu podtopień Polski i stąd może ta "chorowitość". U mnie wprawdzie nie było zalania, ale odmiany przyszły z tych terenów i pewnie nieco "osłabione", więc efekt jest. Wydaje mi się, że to jest przyczyną. Sprawdzę jutro jak się zachowują "nowsze" odmiany, ale wydaje mi się, że ten problem u nich nie występuje. Czyli jednak majowe podtopy sprzed kilku lat ...
Ostatnio zmieniany: 15 Kwi 2013 17:32 przez barashka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Irysek Robert

Choroby irysów - wstrętne choróbska 15 Kwi 2013 22:36 #146092

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
Irysek Robert wrote:
Ale przede wszystkim w naszym klimacie mamy za bardzo deszczowo-śniegową zimę, która sprzyja rozwojowi bakteriom i wirusom.

I teraz już kombinuję, jakby tu jakieś zadaszenia na zimę wymyślić dla irysów. Normalnie nie cierpię w ogrodach parasoli i namiotów. Co by było jednak, gdybym zimą takie ustrojstwa stawiała na rabatach? No, stukali by się w głowę. :P A bo to pierwszy raz. :evil:
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 16 Kwi 2013 16:40 #146304

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
Fafka, popatrz jak świetnie radzą sobie nasi wschodni sąsiedzi ( zdjęcie własności Viktora Manannikova ) :


561429_145942902250562_306004417_n.jpg



Ciekawe i bardzo pomocne rozwiązanie. Przy ich zimach to jedyny sposób na hodowlę tych wyjątkowych kwiatów ...
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, bajtek

Choroby irysów - wstrętne choróbska 16 Kwi 2013 22:15 #146330

  • wesoly
  • wesoly's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 39
  • Otrzymane dziękuję: 16
Ciekawe rozwiązanie.

jarek
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 16 Kwi 2013 22:49 #146347

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2782
  • Otrzymane dziękuję: 10525
barashka wrote:
Ciekawe i bardzo pomocne rozwiązanie.

Wślepiam się w zdjęcie i nie wiem, czy to folia, czy włóknina. Bo jakby miały mieć sucho, to raczej folia, ale jak pod nią ze świeżym powietrzem, nie zaparzyły by się? A jak włóknina, to topniejący śnieg się dostanie do roślin. Chyba, że chodzi tu wyłącznie o mrozy, a nie o wilgoć. I jeszcze jedno, u mnie irysy to radosna twórczość rabatowa, czyli rosną w dość dowolnych grupach, a tu jak w wojsku równiutko i łatwiej tunelik zmajstrować.
Już hortensje ogrodowe mnie wkurzają, bo pół roku straszą otuliną, jakby jeszcze irysy opatulać, to przez sporą część sezonu widoki kiepskie. Lepiej postawić na mocne, zdrowe odmiany. Jak na razie maluchy SDB są nie do pobicia.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 17 Kwi 2013 09:21 #146442

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
To samo pomyślałam, nawet napisałam, że są od linijki, a ja wolę jednak tą dzicz w ogrodzie, na co Viktor trochę się zdenerwował i zapytał, jak wyobrażamy sobie hodowlę irysów w jego warunkach ... Ma rację. Wydaje mi się, że to głównie chodzi o ich mroźne zimy, więc to chyba agrowłóknina, ale nie jestem pewna. Zresztą przy takiej ilości w jego warunkach też nie widzę innego rozwiązania niż szeregi ... :)

Choroby irysów - wstrętne choróbska 17 Kwi 2013 10:29 #146476

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
Mam wrażenie że tam są też podniesione lekko rabaty ( może dla szybszego nagrzewania ). Myślę że chodzi nie tylko o mróz ale i wczesnowiosenną wilgoć pośniegową. Ta faza roztopo - podmakań jest chyba u nich trochę dłuższa niż u nas.
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 17 Kwi 2013 22:40 #146704

  • bajtek
  • bajtek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 453
Witam. Myślę że większość chorób bierze się z nadmiaru wilgoci, dlatego też podnosimy rabaty czy też jak Wiktor przykrywa irysy chroniąc je przed nadmiarem wilgoci już jesienią żeby w stan spoczynku wchodziły w suchym podłożu. Tak że na pewno nie jest to włóknina bo ta nie chroniła by od wilgoci. A powietrze dostaje się przez nie zabezpieczone szczyty. U mnie do tej pory nie było dużo strat z powodu gnicia ale obawiam się że w tym roku niestety statystyki się znacznie pogorszą. Ja do tej pory z reguły nie ratowałem tych które gniły (wyrzucałem je natychmiast i to do śmieci) Próbowałem ratować dwie odmiany przenosząc je w doniczkach do domu ,ale niestety bez rezultatu.Teraz wiem dlaczego (u mnie stały w pokoju a jak czytam powinny trafić do sypialni. :dry: Pozdrawiam wiosennie :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 18 Kwi 2013 13:34 #146860

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
;)
Za tę wiadomość podziękował(a): bajtek

Choroby irysów - wstrętne choróbska 18 Kwi 2013 18:56 #146902

  • bajtek
  • bajtek's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 453
Witam.Dwie odmiany które próbowałem ratować to "Gnu flash" -Kasperek który zgnił po zimie oraz "Brazylian Holiday" Schreinera który pięknie zakwitł w pierwszym roku po posadzeniu i po przekwitnięciu zgnił mimo że oba przeniosłem do domu w doniczkach . Dodam jeszcze że nie były od jednego dostawcy . :flower1:
Za tę wiadomość podziękował(a): barashka

Choroby irysów - wstrętne choróbska 19 Kwi 2013 10:20 #147146

  • barashka
  • barashka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1075
  • Otrzymane dziękuję: 1675
'Gnu Flash' nie wydaje się byc odmianą - terminatorem, u mnie też nijako rośnie, "szału nie ma" - jak to niektórzy mówią.

Co do 'Brazilian Holiday' - jakbyś chciał reaktywowac w swoim ogrodzie, to daj znac, może coś znajdę u siebie ...
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2013 10:21 przez barashka.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.364 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum