Forum Ogrodnicze Oaza

Dobrze to to nie wygląda, ciężka będzie ta zima. W zeszłym roku miałem podobną sytuację. Rośliny rosnące na doskonale wyplewionej rabacie często atakowane były przez larwy drutowców, które z braku właściwego im pożywienia / korzenie chwastów/ przestawiły się na irysy. W tym roku w międzyrzędziach rosną trawy, mniszek, ostrożeń, masowo zaczęły zakładać kolonie mrówki i... zero śladów żerowania drutowców.

Robercie sposób z ziemniakiem sprawdzał sie w marchewce /przysmak drutowców/ z tym ,że co kilka dni wymienilam przynętę z okazami szkodnika !Życzę Ci zeby i Ciebie drutowce wolały ziemniaczki i oszczędziły irysy.

Nie zamierzałem czekać na efekt ziemniaka i zastosowałem Dursban 480 ec w mam nadzieję dawce śmiertelnej bo wg instrukcji było 2,5 litra na 1 ha (oprysk) a ja zastosowałem 1 litr na 0,05 ha w formie podlania przed deszczem tych rządków w których były drutowce. Deszcz pomógł i środek wsiąknął w glebę - zapach przy tym był tak mocny ze nie wiem co na to sąsiedzi??? Mam nadzieję że siedzieli w tym czasie w domu z pozamykanymi oknami. Gorzej z moimi pucami bo to świństwo wdychałem!!! OBY POMOGŁO!!!

Wdychałeś to świństwo -a gdzie BHP przy środkach chemicznych ? Robert nie martw sie /chyba że masz świetnych sąsiadow/ bo w Polsce nie ma norm odorowych /tak jestem pewna / walczymy z "kompostownią"=przerobem śmieci komunalnych odory są takie ,że przy nich obornik,gnojowki,pomiot ptasi sa AROMATAMI !!!!

A u mnie wśród irysów zagnieździł się taki pasożyt

Romku, to nie żaden pasożyt, lecz grzyb z rodzaju smardzowatych, niegroźny dla roślin

Witajcie kochani po długiej przerwie,wszyscy się cieszymy z nadchodzącego sezonu,u mnie iryski się wykłaszają i tylko jeden drobiazg popsuł mi humor,zauważyłam na dwóch irysach brunatne plamy ,dziury.Poczytałam u Roberta na stronie, że jest to grzybowa
choroba spowodowana nie obcięciem starych zbutwiałych liści.Dopiero od 4 lat zajmuje się irysami i muszę się sporo uczyć,nie obciełam starych liści to teraz mam.Co teraz czy je obciąć,czy teraz można jeczcze pryskać,czy można coś jeszcze zrobić?

Nie do końca wiem o jakich brunatnych dziurach piszesz? W liściach czy kłączu, czy w łodydze?

Same liście kłącza w porządku

Na liściach z tego co piszesz pojawiła się obwódkowa plamistość liści, Nie jest on spowodowana nie obcinaniem starych liści. Pojawia się zwykle po pierwszej ciepłej burzy, którą na pewno miałeś ostatnio.
Aby ją zwalczyć najlepiej zastosować środek chemiczny SCORE 250 EC

W moim pierwszym kwiatku pokazało się kilka latających robaków które spotkałem pierwszy raz. Czy ktoś spotkał się z tym i co to może być. Zabiłem kilka a reszta uciekła i na razie się nie pokazuje. Dołączam powiększony fragment (niestety nie posiadam obiektywy makro) ale coś nieco widać.Mam nadzieję że nie jest to żaden szkodnik irysów.

Też są u mnie i lubią irysy ,często widuję je w okolicy bródek . Więcej o nich powie kolega Robert i Adamian .Szkoda że nie uwieczniłem irysa któremu jakiś robaś [podejrzewam ślimaka ]zjadł połowę pąka ,po rozkwitnięciu widok był super,kwiat kończył się na bródce . U mnie z kolei jest mnóstwo zielonych larw gustujących w pąkach .

Czy w poprzednich latach też były , bo ja je widzę pierwszy raz.

Teraz widzę jak czytacie moje BIULETYNY MEIS!
Oto fragment z ostatniego numeru
... U bezbródkowych irysów bakterioza się na szczęście tak nie objawia. Po zbiorze torebek zjawia się jednak inny problem. Jak u syberyjskich, tak i u japońskich irysów w moim ogrodzie żywi się dojrzewającymi nasionami jednorek kosaćcowaty. Ponieważ o tym wiem, w czasie dojrzewania torebek kilkakrotnie wykonuje opryski insektycydami. Ale to chyba nie są te właściwe insektycydy ponieważ po otworzeniu owocnika często widzę katastrofalny stan.

Jak się żywi na syberyjskich i japońskich to co on robi na moich TB.

Jak nie ma innych to składa jaja do bródkowych - niestety

Irysek Robert napisał:Czytamy,czytamy...a nawet do nich często wracamy. Dlatego też mam pytanie w jaki sposób i w którym momencie wykorzystywałeś "Karate" które u ciebie przyniosło efekty o czym pisałeś w biuletynie 6/12.Niestety w internecie nie znalazłem nic na temat zwalczania tego intruza.Czy posiadasz wiedzę w których godzinach on najchętniej żeruje, bo niestety dalej go czasami spotykam. Pozdrawiam bajtek.

U moich irysów po opadach występują brązowe plamy na liściach.
Myślę, że to grzyb. Z początku po przeczytaniu co robić w okresie wczesnego lata ścinałem liście i wyrywałem. Myślę jednak, że to nic nie pomoże. Czy nie jest za późno na oprysk? Niektóre iryski jeszcze nie zakwitły, a tu może oprysk jest jedynym wyjściem. Czy irysy stracą wszystkie liście przez ten grzyb? Boje się, że jeżeli stracą, to na drugi rok nie zakwitną.