Forum Ogrodnicze Oaza

No szkoda, że się troszkę z Fafką nierozumiemy, ale cóż ... Robert pewnie spokojniejszy z charakteru, więc obejdzie to znacznie inaczej, niż ja na przykład ... Wzburzonych fal nie da się poskromic' ... Co inaczej z leciutkim deszczykiem, zawsze można parasol rozłożyc' ... W moim mniemaniu lepszy wątek baśniowy o tej porze roku niż martwy (adekwatnie : lepszy dom zamieszkały, aniżeli pusty ...). I nikt z wątku nie robi prywatnego salonu, na który nie wpuszcza się innych, no co Ty, Fafka ? Zgłupiałam ... Może za obrazowo piszę, łoj ... Dlatego proponuję, że ja się wycofam, a Ty pociągniesz ten wątek w odpowiednim kierunku - kompromis, o.k ?

Przyznam po cichu, że fajnie się zrobiło, nowe horyzonty rozpostarte, nowy wiatr "od wschodu" ... burza nawet ...

Do tej pory uważałam, że dana mi została umiejętność czytania ze zrozumieniem. Teraz zwątpiłam. Cóż, błądzić jest rzeczą ludzką. Być może przedświąteczne porządki mają taki uogólniający wpływ na człowieka, że chciałby widzieć wszystko na swoim miejscu, a tymczasem w ferworze sprzątania wzbudza kurz i zamęt.
Ani przez chwilę nie zamierzałam wymieść stąd uroczego baśniowego wątku, to raczej przyziemną rzeczywistość chciałam zobaczyć na swoim miejscu. Natomiast praca Roberta powinna zostać bardziej wyeksponowana i piękniej nazwana. Tak, żeby człowiek spragniony odskoczni od banalnej codzienności wiedział, gdzie szukać schodów do nieba, a ten zmuszony babrać się w ziemi, nie błądził po omacku w chmurach. Jak to porządkowe zapędy mogą rozpętać sztorm.
Robert, mimo wszystko, powinno Ci być przyjemnie, że trzy kobity biorą się za łby o Ciebie.

Hejka!
Ja Wam zaraz dam wiatr od wschodu! Ja tu w naleśnikach dla Dżizaasa siedzę ( niepokojących bo zażyczyła sobie z serem - nie jest to mój ulubiony rodzaj nadzionka ) a Wy wątki wietrzycie , moje Wietrzna Wróżko i Błądząca Damo ( nawiasem pisząc całkiem ładne imionka irysowe by z tego wylazły w wersji angielskiej ). Teraz zapanuje luby spokój, buziaczki i przedświąteczne mruczanki. Przyjdzie Robert, jeszcze uzna że tak ma być ( znaczy te damskie spory o niego ) i dopiero sobie wyhodujemy. Roberto King, Wszechwładca Irysolandii z Przyległościami. Wersja druga jest taka że wróci z choinkowa padający i napiszę "Co z Wami baby?". Sprawa wąteczku do przemyślenia.
Pozdrówczanki kucharkowe
K.

A Robert napisze Tak:
„mowa jest srebrem a milczenie złotem „
- na razie wybieram M I L C Z E N I E
…




Ha,ha zbieram złoto na prezent ślubny dla Allys i Favida....

Hejka!
Cwanie! Niech wzburzony kobiecy ocean opłynie te wyspę samotną a szczęśliwą ( bo spokojną ). Chyba skopałam te naleśniki ( soli zapomniałam czy co, bo jakieś takie bezsmakowe ), wątek jakby spokojniejszy ( ale czy aby na pewno ) chyba czas na porządki. Będę sobie podczas nich przemyśliwać czy ten ślub to aby nie dla koneksji oblubieńców, gwarantujących określone cechy u potomstwa.
Pozdrówka
K.

Dla wszystkich, którym swoim srebrem wzburzyłam oceany, tudzież pokręciłam w naleśnikach.
U mnie zalatuje bigosem, więc mam prawo być drażliwa i mało wzniosła.
Jak mi ktoś ogarnie ten przedświąteczny chaos , to ja na spokojnie rozgryzę irysowe koligacje i tyż będę taka mądra (albo chociaż lepiej zorientowana)
Rozumiem milczenie Roberta. Sporo tego złota potrzebuje, jeśli prezent ma być godny.

Srebro też może mieć wartość...

Pierwszego Dnia Pełni Księżyca, Allys wracając z Zamku Arbo do Akacjolanu, potknęła się o niewielki zwój brzozowej kory. W pierwszym odruchu chciała swoją zgrabną łodygą zafundować jej solidnego kopniaka, ale w ostatniej chwili dostrzegła, że w środku zwoju są pięknie napisany litery. Podniosła ją i zaczęła czytać starannie napisany tekst:

Wydaje mi się, że
Się zmieniamy
Dla wyobraźni nie ma żadnych granic
Tylko świat kręci się w kółko
Bez opieki
Czasami mam ochotę płakać
I za każdym razem muszę Cię dotknąć
Jak mam przełamać dystans?
Oto dlaczego moja miłość
Stała się tak silna i czysta
Oto dlaczego zawsze
Będę próbował...
... podnieść za Ciebie Twoją Flagę
Będąc kimś w rodzaju super bohatera
Za Ciebie
Czekając
W świetle księżyca
Na Ciebie...
Niedługo przyjdę.

Allys zrobiło się gorąco w sercu…


Ps.
To dla Tych co poszukują poezji w IRYSACH...

Witam. A tutaj mamy całość : www.tekstowo.pl/drukuj,alphaville,carry_your_flag.html

Tak Bajtek - wszystko się zgadza Alphaville to moja druga WIELKA MIŁOŚĆ i specjalnie zamieściłem AKURAT ten fragment nie zmieniając ani jednego słowa tekstu...
"Zacny i Znany"

ps. niektórzy znają tę moją DRUGĄ miłość...

Też lubię tego typu muzykę w której słowa też coś przekazują.

No to witam w Klubie Tekściarzy!

Coś dziewczyny zamilkły . Czyli prawdą jest że mężczyzna musi mieć ostatnie zdanie . Najlepiej jak ono brzmi " dobrze kochanie"

a ja bym dodał jeszcze to ;
- dobrze Kochanie, jutro się za to zabiorę - obiecuję...
I.

Niektóre dziewczyny dopiero odeszły od muzyki garów i potrzebują chwili na przestrojenie duszy dla innej muzyki.
Zadana muza odsłuchana. Wrócę do niej na lepszym sprzęcie, bo mój stary laptek potrafi pokaleczyć uszy.

Ważko wracajbarashka wrote:
Żartowałaś, no nie? Dobrze wiesz, że ja tego nie uniosę, bo Fafki (cokolwiek to jest) nie mają skrzydeł. Więc wracaj, bierz się do roboty . Łapka na zgodę? Chłopaki mogą dołączyć , starczy dla wszystkich.
Zwłaszcza, że tym razem jeden chłopak bardzo dobrze mówi:bajtek wrote: to najlepsza muzyka dla naszych uszu (udam, ze Iryskowego dopisku nie dosłyszałam).

Hejka! Irysek Robert wrote: O rany, muszę sobie zaraz płeć sprawdzić bo to mój tekścik! Faficzku, Barashkonku, Robercie i Bajtku - cud się zrobił! Znaczy nie ja latałam ze ścierą! Odpuszczam sobie zatem wszelkie kopciuszkowe podjudzania - witajcie irysowi królewicze i królewny!
Pozdrówka
K.

Witam. Dziewczyny życie jest za krótkie żeby marnować je na diety-skąpych facetów i zły humor.

Hejka!
I dlatego postanowiłam jednak zeżreć te bezy, wymusić na męskiej części rodziny choćby częściowe sfinansowanie australijskich zakupów, oraz obejrzeć wieczorkiem coś radosnego ( może uda mi się dorwać jakąś mało kretyńską komedię ). A potem będę sobie rozmyślała lubo o tym że krzyżowanie SDB jest w granicach moich możliwości ( rysuje się postanowienie noworoczne ).
Pozdrówczanki
K.

I bardzo słusznie.