Forum Ogrodnicze Oaza

L.O - lilia hybrydowa powstała ze skrzyżowania L.longiflorum i l. orientalnej

Bell Song


wysokość:do 140cm
kwiat: trąbkowy , duży, pudroworóżowy rozbielony na końcach płatków, z zielonkawą gwiazdą w gardzieli
termin kwitnienia: połowa lipca
uwagi:
- olbrzymie, przepiękne trąby
- subtelnie pachnąca

Dokładam moje "piosenki".


Bell Song mam pierwszy rok, rośnie na nowej rabatce,od zachodu, w narzuconej na gliniaste podłoże warstwie workowej ziemi. Zaczęła kwitnąć w pierwszej dekadzie lipca.

Piękna lilia. Dwukrotnie ją sadziłam i za każdym razem nie wychodziła po zimie Oby u Ciebie było inaczej

Moje posadzone ostatniej wiosny lilie, w tym Bell Song, już śpią, nakryte dość solidnie korą. Mam nadzieję, ze mnie nie opuszczą po jednym sezonie.
Póki co - wspomnienia.

Posadzona w tym roku, pierwsze kwiaty. Na zimę nie okrywam lilii. Może dlatego, że jeszcze żadna nie wymarzła. Myślę, że swoje piękno pokaże za 2-3 lata.

Lilia L.O ,,Bell Song '' Wymaga okrycia lub uprawiamy ją w pojemnikach, które chowamy na zimę . Wedle poradników wytrzymuje do około - 8 - 9 st. cel. Sprzedawana najczęsciej jak zwykła trabka, która ma wyższą odporność na mróz. Posadzisz na jesieni, na wiosnę nie ma co jej szukać na rabatkach. Sprzedawcy ciągle stosują tą samą taktykę. Celowo lub też ze zwykłego niedbalstwa. Nie zależy im na bliższym poznaniu tego czym handlują.

U mnie zimuje nawet w pojemniku stojącym całą "zimę" na zewnątrz.



Wyprzedażowe cebulki posadziłam w górach - zobaczymy, czy uda się je przezimować.

Te z pojemnika jakoś "znikły się". Być może zalane. Natomiast pięknie kwitły w górach, dosadzone wiosną.







A w gruncie zakwitła tylko jedna, inne zdobyły się po kwietniowych przymrozkach jedynie na krótkie łodyżki.