TEMAT: Agapant

Agapant 30 Cze 2024 11:43 #861382

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Napiszcie proszę ile lat muszę czekać ?
Upchałam do ciasnej doniczki dwa i w tym roku nic z kwiatów.

MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Nimfa, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Agapant 30 Cze 2024 14:04 #861401

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10314
Marysiu na niebieskiego lidlowego z kapersa czekałam 2 albo 3 lata, a holenderski dwukolorowy, który przyszedł w doniczce zakwitł w pierwszym sezonie od posadzenia. To był zakup za pośrednictwem Ani-Łatki.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, Nimfa

Agapant 01 Lip 2024 09:06 #861439

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83428
MARRY wrote:
Napiszcie proszę ile lat muszę czekać ?
Upchałam do ciasnej doniczki dwa i w tym roku nic z kwiatów.


Marysiu, dla mnie to nie jest "ciasno" w odniesieniu do agapantu. Trudno mi zrobić zdjęcie naprawdę "ciasnego", mniej ciasny wygląda tak:



Po tak małej sadzonce jak te dwie trudno spodziewać się kwitnienia. To zależy zresztą również od odmiany, z mojego doświadczenia najbardziej skore do wypuszczania pąków są te bliskie gatunkowi, na przykład Blaue Donau:





Tak wygląda dziś rano, sadzonka z LG sprzed chyba 3 lat.
Jak chcesz szybko kwiatów, doradzałabym zakup już kwitnącego doniczkowego, sporego.
Nawet duże kępy mają słabsze lata, przynajmniej u mnie. Na przykład świetny NN przywieziony z Włoch, w ubiegłym roku kwitnący lepiej, teraz ma tylko dwa pędy. To taka odmiana o bardzo szerokich liściach. Inny tego rodzaju, biały, w zeszłym roku miał pęd jeden, w tym - pięć.



Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna

Agapant 02 Lip 2024 17:14 #861566

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83428
Jeszcze o moich agapantach.
Te o szerokich liściach mają może mniej pędów, ale pojedyncze kwiatki w kwiatostanie są jednak sporo większe:



Ktoś tu w wątku pisał, że wyhodował agapant z nasion i doczekał kwitnienia, więc tym bardziej nawet mała sadzonka dobrze rokuje, choć trochę cierpliwości potrzeba.

Sklep, o którym wspomniała Jola, oferuje 7 odmian, możliwych do zamówienia od lutego
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, Nimfa, ewakatarzyna

Agapant 04 Lip 2024 21:55 #861705

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10314
Na YT jest film z przepięknego ogrodu, gdzie właściciel mówi o uprawie agapantów w gruncie (gdzieś od drugiej minuty filmu).



Te dwa, które mam w doniczkach to już tak zostawię, ale jak trafię w jakimś markecie na tanie kapersy to kupię do gruntu. Lubię eksperymenty.
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 04 Lip 2024 21:56 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa

Agapant 04 Lip 2024 22:19 #861707

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83428
Jolu, nie chcę Cię zrażać, ale jeden wspaniały agapant straciłam przechowując w domu, na zamkniętym solidnie ocieplonymi drzwiami i normalnym oknem, lecz pozbawionym kaloryfera ganku. To była straszna zima 22/12, temperatura na ganku spadła sporo poniżej zera i agapant wyglądał, jak moje lilie w tym roku.
Teraz przechowuję je w tym samym miejscu, lecz pilnuję prognoz i jak nocą jest mróz rzędu minus 10, wnoszę dwa metry dalej, do ogrzewanej (w miarę) części domu.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Nimfa

Agapant 12 Lip 2024 10:42 #862228

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12062
Ktoś tu w wątku pisał, że wyhodował agapant z nasion

Tym ktosiem byłam ja, jest to niebieski agapant, który w tym roku ma tylko dwa kwiaty.

Mój biały, w poprzednim roku nie kwitł w ogóle już nie pamiętam, czy dostał szczególną ochronę, czy nie, ale w tym roku, na ostatnie dawki zimy (luty) wystawiłam go na zewnątrz i tam stał aż do wiosny. Było nawet -7.
Ma w tym roku ponad 20 kwiatów.

IMG_20240710_093447.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 14 Lip 2024 10:40 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna

Agapant 14 Lip 2024 11:34 #862370

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83428
Biały kwitnie na całego.



Jak widać, wabi trzmiele.



Mimo mocnych postanowień poprawy przywlekłam z wyjazdu dwie nowe , małe na razie roślinki :oops: . Poszły "do jednego garnka".









Zwłaszcza ten drugi zapowiada się ciekawie.

Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Agapant 17 Lip 2024 19:06 #862630

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12062
Ja jeszcze w kwestii sadzenia ciasno agapantów, albo przemrażania, etc.
Poniżej zamieszczam fotkę agapantów rosnących nad morzem Liguryjskim, w przepięknym mieście La Spezia. Tu rosnące agapanty są posadzone luźno, na skwerze, a temperatura zimą nie spada poniżej 7 stopni, więc.... Specjalnie zaglądałam im pod nogi.

IMG_20240701_084431.jpg


IMG_20240701_084907.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Ostatnio zmieniany: 17 Lip 2024 19:07 przez Nimfa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, Babcia Ala

Agapant 26 Lip 2024 08:29 #863088

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19988
  • Otrzymane dziękuję: 83428
Oczywiście nigdy nie doczekam w Polsce ani takiej kondycji, ani takiego zmasowania agapantów, ale jak na tarasową doniczkę biały NN w tym roku daje popis:



Również przywieziony z Belgii maluch Barley Blue się stara:



W tle słabszy, ciemny Poppin' Purple.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Agapant 27 Lip 2024 17:22 #863170

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10314
Nimfa wrote:
Ktoś tu w wątku pisał, że wyhodował agapant z nasion

Tym ktosiem byłam ja, jest to niebieski agapant, który w tym roku ma tylko dwa kwiaty.

Dzisiaj przechodząc koło agapanta, przypomniał mi się Twój wpis. Normalnie przekwitające kwiaty wycinam. A co tam, jeden zostawię na nasiona.
Długo czekałaś na te dwa kwiaty ? Przypomnij technikę wysiewu, proszę. :)

Łatka wrote:


Zwłaszcza ten drugi zapowiada się ciekawie.


O proszę, a jednak skusiłaś się na fiolecik :woohoo: Kiedyś rozmawiałyśmy o tych nowościach barwnych i z rezerwą podchodziłaś do nie niebieskich agapantów. :lol:
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2024 17:22 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, Nimfa

Agapant 28 Lip 2024 10:13 #863191

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12062
Jola, wysiałam pewnie normalnie, wszystkie nasionka do jednej doniczki w luźny, wilgotny kompost, (zawsze w taki wysiewam) przysypuję lekko ziemią, i spryskuję co kilkanaście dni lekko spryskiwaczem. Tak stały od jesieni okryte folią z dziurkami, jak długo nie pamiętam, ale coś mi świta, że wiosną następnego roku pokazały się młode liście. I tak stały w tej doniczce chyba ze dwa lata. Potem już większe przesadziłam. Pierwszy jedyny kwiatek zakwitł po 4 latach. (2022r) W ubiegłym roku miał chyba 4, a w tym znowu dwa.

IMG_20240710_093454.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Agapant 23 Lis 2024 10:19 #867513

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 2767
  • Otrzymane dziękuję: 10314
Teraz już i ja mogę podać przepis na agapanty z nasion. :)

Zostawiłam jeden kwiatostan na tym pięknisiu. To 'Twister'
20240628_201142-2.jpg


Gdy torebki nasienne zaczęły się rozchylać, wydłubałam nasionka. Były bardzo płaskie, więc nie byłam pewna, czy w nich kryje się życie. Wysiałam świeże nasionka do mieszanki piasku z perlitem w "mini szklarenkę" (z pudełka po lodach i przezroczystej pokrywki po opakowaniu z mięsa :lol: ). Ustawiłam na wschodnim parapecie, utrzymywałam umiarkowaną wilgotność, lejąc wodę na podstawkę.
Zaskoczenie było wielkie, gdy po dwóch tygodniach zaczęły się wschody.
Teraz stoją na południowym parapecie, raczej chłodnym. W bardzo pochmurne dni doświetlam.

20241121_094707.jpg


Jak się dochowam dorodnych roślinek, będzie z czym eksperymentować w gruncie. :P A nawet kogoś uszczęśliwić nadwyżką.
I bagatelka, 4 latka czekania na kwiat. Warto żyć. :dance:
Pozdrawiam. Jola
Ostatnio zmieniany: 23 Lis 2024 10:23 przez Fafka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Nimfa, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.379 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum