Forum Ogrodnicze Oaza

Na moich parapetach jeszcze zimowa sceneria - dominuje kolor zielony. Przesadziłam do nowej ziemi większą część kolekcji skrętników, sporo zaczęło wypuszczać już nowe listki. Zostało jeszcze do przesadzenia ok. 20 mniejszych sadzonek. Wkrótce rozpocznę zasilanie.







Wiosną liczę na kolorowe parapety.

Zapytam z ciekawości. Czy te roślinki można nabyć drogą zakupu w sklepie ogrodniczym???Nigdy w żadnym sklepie nie widziałam w sprzedaży skrętników.

U siebie widziałam w jednej z kwiaciarni i na giełdzie kwiatowej na jednym ze stoisk(u nas giełda taka niewielka raczej głównie z ciętymi kwiatami). Są to jednak skrętniki nieodmianowe o drobniejszych kwiatach, ale za to obficiej kwitnące.

Och, Kasiu....już się cieszę na te widoki...

Uwielbiam skretyniki od pierwszego ich zobaczenia a nie mam ani jednego hi hi hi

Tolu - ja też. Będzie się działo.
Kondzio - koniecznie musisz temu zaradzić. Odwiedziłam Twój piękny ogród, z takim zamiłowaniem do roślin koniecznie musisz spróbować.

Na pewno spróbuję a wiecie gdzie można kupić dobre rośliny

Pewnie jak uśmiechniesz się do Kasi, to będzie miała dla Ciebie dobrą ofertę

To się uśmiecham hi hi hi hi nawet kwiatka daję i kankana zatańczę

Kasiu, ja się ustawiam za Kondziem w kolejce i bardzo proszę o informację, jakie sadzonki masz do sprzedania
Będę dzieliła Pokahontas i Hobgoblina (jedyne jakie mam), jeżeli ktoś reflektuje, proszę o info. Właśnie, napiszcie mi, proszę,czy z dzieleniem czekać do wiosny, czy mogę to zrobić teraz?

Sylwio sadzonki nie koniecznie do sprzedania. Z Kondziem będzie wymianka wiosną na ogrodowe. A widzę, że i ty ogród posiadasz, więc chętnie się wymienię, bo u mnie tworzenie ogrodu odwlekło się w czasie i dopiero wiosną lub wczesnym latem wystartuję. sprawdzę co mam z sadzonek i dam ci znać już na pw. Pocahontas i Bristol's Hob goblin mam. Ja bym się z dzieleniem wstrzymała do wiosny, teraz jeszcze trudny czas dla skrętników. A wiosną szybciej się zregenerują, bo światła będzie więcej.

Dzięki W takim razie ja robię listę roślin, może znajdziesz coś dla siebie. A z dzieleniem skrętników poczekam do marca.

Na coraz większej ilości skrętników zaczęły pojawiać się pączki. Tydzień temu były na 8 odmianach, a wczoraj już na 16-tu

Ale będzie widok kwitnieniowy streptocarpusów! Już Ci zazdroszczę - oczywiście tylko pozytywnie!!

Będzie się działo.Pierwszy zakwitnie mój własny skrętnik, czekam niecierpliwie, bo późnym latem zakwitł tylko 1 kwiatkiem, za to 6-płatkowym i ciekawa jestem czy to był przypadek, czy też będzie mieć takie nietypowe kwiaty już zawsze. Powinien zakwitnąć już na początku marca, bo łodyżka ma już ok.10cm
Pozostałe też coraz ładniejsze i liczniejsze pokazują pączki.

Kasiu, jak fajnie....Moje jeszcze odpoczywają...A w ogóle to martwię się odmianą Anna...coś mi marnieje, biedaczka...Nie wiem czy ją utrzymam...a tak bym chciała...

U mnie Anna ma się dobrze, więc jakby coś to będę służyła listkiem lub nasadzę. Tylko chyba będę musiała poczekać aż zakwitnie. Bo chyba 4 kubeczków nie podpisałam po przesadzeniu i nie wiem co jest w którym.
U mnie skrętniki poodpoczywały aż za długo. Już późną jesienią nic nie kwitło, kilka kończyło kwitnienia, nowe pączki się nie pojawiały. Dopiero po przesadzeniu w grudniu-styczniu fajnie ruszyły - przede wszystkim większość ładnie się zagęściła. A przesadziłam na próbę do podłoża z Hollasu dla iglaków (pH jak się nie mylę 5,5-6,0, stosunek NPK 18:15:20). Oczywiście ziemię zmieszałam ze styropianem (perlitu mi wówczas brakło). I do tej pory 2 razy zostały podlane Fructusem NPK 20:20:20, ale dawką mniejszą niż zalecana na opakowaniu. W marcu zasilę nawozem do kwitnących.

Kasiu, będę Ci bardzo wdzięczna za Annę
To imię mojej córy...a poza tym - piękna odmiana

Mówisz podłoże z Hollasu....nie znam...szukam namiętnie optymalnego rozwiązania jeżeli chodzi o podłoże....Na razie jestem na etapie eksperymentów