Forum Ogrodnicze Oaza

agabeata wrote: Bardzo dobrze, ze zaopatrzyłaś się w te produkty, na pewno będziesz z nich korzystała w kolejnym sezonie.Chociaż, Biosept będzie Twoim sprzymierzeńcem przez cały rok.
Wandeczko, napiszę Ci jak ja korzystam z tych dobrodziejstw.Zaznaczam, że to tylko moje doświadczenie plus intuicja.
Od listopada do lutego stosuję tylko Biosept.
W celu dodatkowego wzmacniania, zakupiłam SUPERthrive dodając 1 kroplę na 5l wody
Zamiast tej bomby witaminowej możesz stosować np wywar z pokrzywy (możesz też poprzestać na Biosepcie)
Zdarza mi się (gdy zauważam, że któryś skrętniczek traci turgor zastosować wodę utlenioną (wcześniej sprawdzam podłoże czy na pewno jest suche), ponieważ jak już wiesz, działa jak ożywczy deszcz.
Profilaktyczne działania Miedzinem i Previcurem rozpoczynam od marca

Jeżeli chodzi o pojemniczki; życie już mnie nauczyło, żeby wykorzystywać różne plastikowe pojemniczki w których zakupujemy np jogurty i różne desery.To wyrażnie widać na niektórych ujęciach


Te białe pojemniczki są wykorzystane po jogurcie kupowanym w biedronce.

I jeszcze jedna uwaga:gdy będziesz wypełniać pojemnik wodą, pamiętaj żeby zostawić około 1/3 wolnej przestrzeni oddzielającej lustro wody od doniczki.Inaczej spowodujesz brak dostępu powietrza i roślina się udusi
Rady Ciotki Dobrej Rady

Tolu, bardzo proszę, wejdź tutaj, bo jesteś potrzebna! forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...edzi?start=36#506762

Krysiu, już tam byłam i dałam odpowiedż

Ja mam takie pytanie czy zamiast Bioseptu mogę podlewać Biohumusem ?

Kasiu, Biosept działa na choroby i pleśnie zaś Biohumus to nawóz naturalny wzmacniający rośliny ale nie działa na choroby i pleśnie tak jak Biosept. Biosept (jak kiedyś wspominała o tym Tola) należy stosować profilaktycznie raz w miesiącu, natomiast Biohumusu możesz używać do niemal każdego podlewania roślin..

Mówiąc prościej:
Biohumus = dostarczanie witaminek i składników mineralnych
Biosept = ochrona roślin przed chorobami i pleśniami

Już rozumiem, dziękuję

Nie ma za co. Cieszę się że mogłam pomóc.

Kerstin2309 wrote:
No i super...w jedności siła

Bardzo dziękuję za wszystkie porady Zaplanowałam, że przez zimę będę miała 10 skrętniczków (proszę się nie śmiać )jak dobrze przeżyją, to wiosną całkiem zaskrętnikuję domek. Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny

Nie ma sprawy, będziemy trzymać kciukasy!

Przyszedł czas na pierwszą prezentację nowej odmiany: to Kalahari

Bardzo ładny Ds Kalahari, ten rysunek na dolnych płatkach o obwódka-miodzio.

Śliczny jest

Zosia2 wrote:
Jolu, dzięki za przypomnienie Pełna nazwa brzmi: DS - Kalahari

Jest bardzo podobna do odmiany Prada. Ponieważ ta druga kwitnie jeszcze pojedyńczymi kwiatami, póżniej zrobię porównawcze zdjęcie

Tylko popatrzcie: DS - Kalahari i w głębi Prada ....co powiecie?

Tak, bardzo podobne, ja też na to zwróciłam uwagę i przy niektórych odmianach trzeba mieć na żywo kwitnące żeby dokładnie zobaczyć różnice.

Strasznie chciałabym kiedyś zobaczyć takie odmiany na żywo. Na zdjęciu jakoś bardziej przemawia do mnie DS-Kalahari . A tymczasem melduję, że żaden z moich (6ciu już skrętniczków ) nie umarł . Czy myślicie, że mogę spróbować zrobić sadzonkę z liścia? Mam na myśli takie nieodmianowe popularne niebieskie, one chyba są łatwiejsze w uprawie i bardziej żywotne. Tolu, spodziewam się, że masz zapasy zdjęć na zimę i będziesz nas gościć parapetowo i regałowo również o tej porze roku
Pozdrawiam

Wanda

Wandeczko...warto robić nasadzenia Im więcej działań tym więcej nabywanego doświadczenia. Dlatego tnij i nasadzaj
A z tymi zdjęciami na zimowy czas...hmmmm...Nie mam takowych w zapasie...