Forum Ogrodnicze Oaza

Chyba jednak niespecjalnie odpowiada skrętnikom ...Proponuję poprzestać tylko na Biosepcie co jakiś czas

Mnie Gina w wersji podstawowej też bardziej się podoba. Tolu,ponieważ lubisz eksperymenty,spróbuj może podlewać tym nawozem jakiegoś jednokolorowego - być może uzyskasz naprawdę ciekawy rezultat.Może masz jakiegoś nieodmianowego.
Pozdrawiam. Pa, pa.

Myślę Ewciu, ze nie zależy mi na jednokolorowych wybarwieniach a do takich rezultatów chyba zmierza stosowanie tego nawozu Ale nie jestem pewna na 100%

Coś na dzień dobry

Piękne, kolorowe powitanie dnia.
Tolu,jak dawkujesz Fitosporin? Nie jestem pewna czy właściwie sobie przetłumaczyłam.

Ewcia, tam są dwa etapy:
- uzyskanie roztworu który możesz trzymać w zamkniętym słoiczku,
- odmierzanie kroplomierzem roztworu i mieszanie z wodą
Fiotosparin/grzyby i bakterie
I etap
200g - 400ml
100g - 200ml
50g - 100ml
25g - 50ml

II etap
10kropli/l l oprysk
15 kropli/1l podlewanie chorych

Następnie, w przypadku kwiatów doniczkowych stosować doglebowo od 10-15 kropli na 1l
10 - profilaktyczne
15 - przy stwierdzonej chorobie

Preparat mikrobiologiczny przeznaczony do ochrony ogrodowych,i roślin doniczkowych w Kwiaciarstwie.Działa kompleksowo na problemy związane z chorobami grzybowymi i bakteryjnymi.

Toleńko, dziękuję za odpowiedż.
Pozdrawiam.

Dzisiejszy poranek

Jestem chora....tylko popatrzcie na te cuda...to krzyżówki Białorusinki, Olgi Sachok.Ale, niestety nie sprzedaje, nie wysyła...Jedyne co mi powiedziała, to podała imię mamy to Bristol's Tractor Beam.Gdy zapytałam o ojca to stwierdziła, że jest to tajemnica selekcjonera.
No i co powiecie ....bo osobiście jestem na przydechu

Osz, jaki on jest piękny!! Tolu, zdrowiej nam szybciutko!

Krystencjo, mam tylko taką cichą nadzieję, że strąk z krzyżówki: mama Web Intrique i tata Franken Daindy Lady dadzą podobnie ciekawe umaszczenia.
DOROTKO, W TOBIE CAŁA NADZIEJA

Ale byłyby widoki!!

Są piękne. Zupełnie inne od dotychczasowych odmian. Cudne rozmieszczenie kropek.

Taka odpowiedzialność na mnie spadła, że czuję się przytłoczona

Zaglądam codziennie do moich wysiewów i już widzę malutkie łepki. Dzisiaj sprawdzę, które krzyżówki "ruszyły".
Szkoda, że jak wracam do domu to jest już praktycznie ciemno i nie mogę się przyjrzeć moim zasobom. Podglądanie z lampką już nie jest takie fajne.
Niedługo weekend

Powiem Wam, Dziewczynki, że nie rozumiem niektórych ludzi, ich postaw....Od wczoraj tak się czuję, jakby mi podcięto skrzydła
Najpierw poprosiłam tą Olgę o imiona rodziców tego skrętniczka i uzyskałam imię mamy.
Potem zapytałam, czy nie sprzedałaby mi listka.Odpisała, że nie sprzedaje i rozmnaża tylko dla siebie.
Pomyślałam, że chodzi o problemy graniczne, to zapytałam czy wyśle na Ukrainę.
Odparła, że tylko na teren Białorusi.
No to na koniec zapytałam o ojca tej odmiany....No to odpowiedż znacie.
I powiedzcie czy można dobrze się czuć?

Ale...postanowiłam przyjrzeć się jej kolekcji i wytypować ewentualnego ojca...A to rezultat



Mama u góry po lewej: Bristol's Moon Mist
Tata to chyba Franken Prunella
(zdjęcia z netu)

Tolu tak samo jest z Ukrainą to jest obszar zamknięty dla nas. Pamiętam ile ja to stron przekonwertowałam rosyjskich ukraińskich białoruskich pisząc o wysyłce do PLN zawsze odp jest taka sama. Jedynie co z moją ukraineczką z pod Odessy udało mi się dogadać ale też w tym roku zawiodłam się na niej. Mam nadzieję że w przyszłym będzie miała moje kompletne zamówienie i pojadę po odbiór.

Małgosiu, ja mam bardzo dobry, prawie rodzinny układ na Ukrainie.Nie miałabym problemów z pozyskaniem kwiatów z tamtej strony.
A nawiasem mówiąc jestem właśnie w trakcie wybierania odmian i składania zamówienia....kurcze...to już choroba

A miałaś już nic nie kupować ale widzę że pięknoty kuszą. A kupujesz sadzonki czy listki?

Oj Grażynko jaka choroba ja też czekam na przesyłkę z nowymi sadzonkami ale to już zdecydowanie ostatni zakup w tym roku.