TEMAT: Adasiowe storczyki

Adasiowe storczyki 01 Lut 2015 23:53 #336159

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
Aniu, Michale wiadomo człowiek walczy o rośliny, które tak pieczołowiczie pielegnuje. Jednak czasami nawet najlepsza opieka nie pomoże.
Na moim przykąłdzie, w tą zimę padły mi trzy phalaenopsisy jeden botanik i dwie hybrydy pierwszorzędowe. To zrozumiałe, że człowiek jest
wtedy smutny. Tylko co ma powiedzieć osoba która wydała na nie dwieście złotych. Wiadomo szkoda roslin jednak po 9 latach uprawy tych
roślin pogodziłem się z utratą storczyków. Jednak z każdą utraconą rośliną jest inaczej.Dajemy z siebie maksimum by je uratować.
Prawdopodobną przyczyna zgonów była moją dwu tygodniowa wizyta u rodziców na święta. Lekkie przesuszenie lekko obniżona tmeperatura,
wieksza wilgoć i zgnilizna gotowa. Jednak dzięki tej zimie wiem, że Phalenopsisy w tym mieszkaniu nie dadzą sobie rady. Postanowiłem
jednak by w mojej kolekcji pozostały tylko Vandy, które naprawdę przetrwały ekstremalne warunki i się nie poddają. Oczywiscie zostaje też
Phragmipedium Andean Fire.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe storczyki 02 Lut 2015 15:50 #336297

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Riczi ...
przykro mi bardzo z powodu Twoich strat ... masz rację - człowiek z miłości do stworzeń zrobi wiele, podejmie wszelkie możliwe środki zaradcze, zapewni optymalne warunki, ale czasami musi uznać wyższość natury lub złośliwość rzeczy martwych... chociaż nigdy w życiu nie przypuszczałabym, że dwa tygodnie nieobecności spowodują tak dotkliwe straty ...
Jakie masz warunki w obecnym mieszkaniu? Dobrze, że chociaż Twoje ukochane Vandy i Phrag nie poddają się :)

Ja również w wolnych chwilach analizuję rozkład temperatury i światła w mieszkaniu podczas całego roku - aby zapewnić podopiecznym jak najlepsze otoczenie. Najgorzej jest zimą, kiedy światła jest bardzo mało, temperatura stanowczo zbyt niska, a wilgotność ... cóż, na szczęście w starym, ceglanym budynku z nieszczelnymi oknami kształtuje się na poziomie 70%, a ja dodatkowo często i długo wietrzę ...

Dziękuję za podniesienie na duchu odnośnie przesadzania ... wiele czynności wykonuję intuicyjnie, więc każde dobre słowo jest na wagę złota :)

Czy Ktoś wspominał o koniecznym odizolowaniu maniaków storczykowych ? :whistle:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Adasiowe storczyki 02 Lut 2015 16:12 #336304

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Nikt nie wspominał i na pewno się nie ośmieli :devil1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Adasiowe storczyki 02 Lut 2015 20:13 #336391

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Witam Anię i innych maniaków storczykowych :flower1:
Nie żebym nagle zachorowała na jakiegoś wirusa ale nie mogę patrzeć na wegetację jakiegokolwiek żywego organizmu. A skoro same z siebie nie chcą odejść to postanowiłam im pomóc w poprawie ich bytu.
Mam 2 storczyki, jakiego rodzaju nie mam pojęcia.
Jednego uratowałam ze śmieci marketowych chyba w lipcu z uschniętym pędem kwiatowym, do dziś nie ma żadnej zmiany.










Drugiego dostałam na początku kwietnia w prezencie z kwiatami fioletowymi (chyba)
Najpierw stał w kuchni i zaczął zrzucać kwiatki i pączki. Uznałam, że zachodnie puste okno chyba będzie lepsze niż ścisk na północnym. W pokoju rozwinął ostatnie 2 pączki i od tego czasu siedział cichutko chyba do grudnia, kiedy zaczął wypuszczać listek.
Dopiero na zdjęciach zauważyłam pleśń na podłożu i korzeniach, chyba czeka nas przesadzanie.










Dodam, że podlewam je deszczówką o temperaturze okiennej i tylko wtedy jak mi się wydaje że mają za suche korzonki. Jak im robiłam zdjęcia to były właśnie w trakcie podlewania.

Szanowne konsylium lekarskie proszę o diagnozę :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 03 Lut 2015 07:31 #336558

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Majeczko :)
Zgłasza się młodszy stażysta ratunkowy ;-)
Obszerny wpis popełnię wieczorem, po powrocie z pracy; tymczasem bardzo proszę o nie wyrzucanie storczyków na śmietnik, ustawienie obu na ciepłym miejscu ( temp. około 18-20* ), na zachodnim parapecie, koniecznie bez dodatkowych osłonek!!!
Twoje kwiaty są przelane i podejrzewam, że wymagają NATYCHMIASTOWEGO przesadzenia.
Póki co - pędem do ogrodniczego lub kwiaciarni, kupujemy podłoże ( pojemność 3 l w zupełności wystarczy dla 2 doniczek ). W tym tygodniu musimy je przeprowadzić do nowego podłoża!
A wieczorem c.d. nastąpi :)
pozdrawiam cieplutko, do zobaczenia :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Adasiowe storczyki 03 Lut 2015 07:38 #336559

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Podczytuję sobie Wasze perypetie i ciągle się waham, zakochać się czy nie ale jak przechodzę obok stoisk ze storczykami to jakoś wzrok ucieka w tą stronę ;) Nabyłam więc nowego i już nie miniaturkę może będzie lepiej ze mną współpracował ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 03 Lut 2015 11:18 #336605

  • Gosija
  • Gosija's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 112
  • Otrzymane dziękuję: 103
Ja też zapisuję się do tych storczykowych m.
Mój ostatni nabytek


Sc1.jpg



Sc2.jpg
Pozdrawiam
Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 03 Lut 2015 19:36 #336742

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wiesiku :)
A gdzie zdjęcie :( ? Ale ... nie masz nawet pojęcia, jak się cieszę, że zauważam u Ciebie oznaki załapania wirusa storczykozy ;-) tylko lojalnie ostrzegam - choroba wciąga, jest podstępna i nieuleczalna ...

Skoro powiedziłaś "A", to proszę o więcej ... czekam na portrecik nowego storczyka. Sprawdziłaś dokładnie przed ustawieniem na parapecie, czy nowy lokator nie ma żadnych "robaczków", pajęczynek, podejrzanych przebarwień, przemrożeń, itp. ? Korzenie są w dobrej kondycji ( jędrne, zielone ) ?
Wiesiku ... super wiadomość :) czekam niecierpliwie na ciąg dalszy :)

Gosieńko :)
Witamy serdecznie w Klubie :kiss3:
Żółty kolor storczykowych kwiatów, to obok białego, mój ulubiony... wygląda niezwykle stylowo i wnosi ciepły powiew wiosny ...
Jeśli tylko masz ochotę i odrobinkę czasu, napisz cokolwiek więcej o Twojej pasji ... będzie mi bardzo miło.
A ten najnowszy nabytek - niech chowa się zdrowo i cieszy oczy jak najdłużej!

Majeczko :)
To, co napiszę poniżej, wynika tylko i wyłącznie z moich osobistych doświadczeń i 1,5 rocznych obserwacji, które dodatkowo poparte są życzliwymi i cierpliwymi radami Riczi'ego i informacjami wyczytanymi w sieci i literaturze.
Mam nadzieję, że ostateczną opinię wyda Michał jako Generalny Konsultant do Spraw Storczyków, a ja tymczasem podpowiem, co należy bezwzględnie zrobić, aby wstępnie pomóc Twoim kwiatom.

Oba okazy ( falenopsisy ) zdradzają wszelkie objawy przelania ... wskazuje na to stan korzeni ( częściowo martwe, zgniłe ), a co za tym idzie - wygląd liści.
Ten pierwszy storczyk, z lipca rokuje chyba większe nadzieje - liście są sztywne, a łodyga zdrowa.
Drugi, ten kwietniowy ... zwiędnięte liście wskazywałyby na to, że system korzeniowy nie jest już wydolny i nie dostarcza części nadziemnej wody ... widzę poczerniałe korzenie - są martwe. Nasada łodygi - czy jest miękka? Czy cała roślinka trzyma się stabilnie w doniczce, czy jest raczej chwiejna ?
Całą nadzieja w tym młodym listku - storczyk ma dużą chęć przeżycia.

Kochana, moja propozycja jest następująca:
1. koniecznie przesadzasz oba storczyki do nowego, świeżego podłoża; to obecne z pewnością jest "zużyte", a kto wie, czy nie zagnieździły się tam niepożądane robaczki ...
2. doniczki mogą zostać, ale należy je porządnie wyszorować wodą z dodatkiem Ludwika; dodatkowo zrób szereg otworów w bocznych ścianach doniczek, te na spodzie nie wystarczą.
3. deszczówka do podlewania nadaje się w tych regionach kraju, które są wolne od zanieczyszczeń i nie może stać dłużej niż 1-2 dni; osobiście korzystam z odstanej wody z kranu, a jeszcze lepiej przegotowanej i odstanej.

Osad na doniczce i liściach wskazuje na twardą wodę z dużą ilością wapna ... górną stronę liści po prostu odkurzaj ściereczka, a dolną - zraszaj lub przecieraj wilgotną szmatką.
4. wiśniowe kolory na liściach drugiego storczyka wskazywałyby na niedostateczną ilość światła - po przesadzeniu ustaw oba storczyki na zachodnim oknie i pilnuj temperatury - powinna być w zakresie 18-20* zimą.
5. po przeprowadzce nie podlewaj przez kilka dni, niech korzenie "odpoczną" :)

Majeczko - podczas przesadzania zwróć szczególną uwagę na stan korzeni - wszystkie chore, martwe, zgniłe bezlitośnie ucinaj!

Masz pod ręką np. topsin ? byłoby dobrze potraktować nim ocalałe korzenie ...

6. nie wkładaj doniczek do osłonek! nawet tych przezroczystych, ponieważ zaburzają wentylację wokół korzeni.

Kochana, na pewno dasz radę :) im prędzej przeprowadzisz operację, tym większa szansa na ratunek. Szkoda byłoby tych pięknych roślin, które robią wszystko, by przeżyć. Zobaczysz, jak Ci się odwdzięczą :)
W razie wątpliwości - pisz :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): affa, Gosija, edulkot

Adasiowe storczyki 04 Lut 2015 07:29 #336889

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Aniu, mój nowy lokator prawie jak brat storczykowy Gosi :) , przy okazji zrobię mu zdjęcie :)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 04 Lut 2015 10:49 #336936

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Wiesiku :)
Żółte storczyki są jak słoneczka - zwłaszcza w pochmurne, szare, zimowe dni powodują, że człowiek od razu ma lepszy nastrój. Wśród moich kwiatów kwitły tylko dwa o tym kolorze, generalnie rzadziej je spotykam w sklepach - w porównaniu z innymi barwami.

Czekam w takim razie na obiecane zdjęcia, a tymczasem chciałabym tylko napomknąć o dokładnej lustracji podłoża przed zamierzonym podlaniem ... latem substrat schnie o wiele szybciej, dlatego podlewam własne storczyki raz w tygodniu po uprzednim sprawdzeniu koloru korzeni - w przypadku falenopsisów powinny mieć srebrny, szary odcień, natomiast u storczyków o drobnych, nitkowatych korzonkach bierzemy pod uwagę ciężar doniczki i stan pseudobulw - leciutka osłonka i pomarszczone bulwki powinny być dla nas sygnałem, że roślinka domaga się wody.
Zima sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej; warunki w mieszkaniach nie sprzyjają naszym storczykom: niższa temperatura, zbyt mała ilość promieni słonecznych, a co za tym idzie krótszy dzień, wyższa wilgotność powodują, że rośliny nie potrzebują częstego podlewania - jeśli będziemy stosować plan podlewań identyczny z letnim w krótkim czasie doprowadzimy kwiat do przelania i gnicia korzeni. Generalnie przyjęłam zasadę: im rzadziej, tym lepiej. Lekkie przesuszenie podłoża nie jest tak tragiczne w skutkach, jak przelanie.
Zauważyłam, że moje storczyki wymagają dostawy wody mniej więcej 1-2 razy w miesiącu, ale zaznaczam - wiele zależy od temperatury w pomieszczeniu, w którym trzymamy nasze roślinki :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Michał, piku

Adasiowe storczyki 05 Lut 2015 21:09 #337590

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Obiecałam relację z przebiegu operacji ratowania storczyków :)

Mniejszy uratowany ze śmieci nie wyglądał najgorzej, korzonki miał zielonkawe, choć na zdjęciach wyszły raczej białawe, nie dziwota wszak w poniedziałek miały oba czas pojenia. Żadnych żyjątek nie znalazłam, nawet podłoże było w dobrym stanie.





Tylko na samym dole pędu, bo to chyba jest pęd z korzonkami, miał wysuszone korzonki, to pewnie z czasu zasychania w śmieciowym kontenerze w markecie.



Za to ten większy z pędem kwiatowym miał niewesoło w doniczce. Tak jak przypuszczałam podłoże zaczynało pleśnieć, korzonki zaczynały gnić.









Dość sporo takich paskowanych wycięłam, całość pozostałych korzeni opryskałam Topsinem, poczekałam aż wyschnie i posadziłam, raczej zasypałam korzonki podłożem w wyszorowanej doniczce.
Według rad ponacinałam boczne ścianki doniczek dla lepszej wentylacji.

Aniu one od początku lata stoją na zachodnim parapecie, więcej światła już im nie mogę zapewnić bo nie mam południowych okien. Pod drewnianym parapetem jest kaloryfer, tyle tylko, że grzejemy w domu przez kilkanaście godzin więc temperaturę mają zmienną.
Wilgotność mają za małą a ja ciągle zapominam o spryskiwaniu :hammer:
Stoją teraz bez osłonek i odpoczywają po operacji





Ten mały ma te plamy na liściach nie do usunięcia, pomimo przecierania ciągle są i chyba ma je od samego początku, ma je tylko na dolnych liściach bo te 2 górne, młodsze są lśniące.
Nawet dałam im ręcznik pod nóżki i ocieplacz od okna żeby było im cieplej.

Kiedy mam je podlać?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, agabeata

Adasiowe storczyki 05 Lut 2015 21:36 #337597

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Majeczko :)

:thanks: :thanks: :thanks:
Tyle w temacie :) Poradziłaś sobie pierwszorzędnie! Możesz być z siebie bardzo, bardzo dumna :) :bravo: :bravo: :bravo:
Przy okazji: te prążkowane korzonki również mnie zaskoczyły .... u ludzi takie prążki na nasadach kości długich, widoczne na Rtg, świadczą o niedoborach witamin i ogólnym niedożywieniu w okresie wzrostu ;-) ale u roślinek ? zresztą, u roślin oznaki niedoborów widoczne są na liściach.
Typowy, południowy parapet trzeba koniecznie zacieniać latem; Twój zachodni sprawdzi się o wiele lepiej.
Liście storczyków ( dolną powierzchnię ! ) zraszamy tylko w okresie letnim, kiedy jest wysoka temperatura i niska wilgotność. Kiedy jest chłodno, mało światła i wyższa wilgotność - pomijamy zupełnie tę czynność - inaczej storczyk zacznie gnić plus choroby grzybowe gwarantowane.
Przy letnim spryskiwaniu uważamy na stożek wzrostu, aby nie dostała się tam odrobina wody :)

Z podlaniem przesadzonych storczyków poczekaj - różne źródła różnie podają - od 2 dni do 10 dni po przeprowadzce... osobiście obserwuję stan korzeni i ciężar doniczek - na razie, 5 dni po przesadzeniu ciągle mają wilgotno.
Zależy to także od podłoża - moje np. było lekko wilgotne.

Jeszcze raz gratuluję z całego serca operacji :)
Czekam na wieści z "parapetów" ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Adasiowe storczyki 05 Lut 2015 21:44 #337603

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Aniu nie zasłużyłam na takie pochwały i poklask ale powiem nieskromnie,że jestem z siebie dumna :oops:
Moje podłoże było raczej bardziej suche niż wilgotne bo ze budynku sklepu ogrodniczego i doniczki są dość lekkie. Będę obserwowała korzenie i jak zrobią się srebrne to wtedy dam im trochę pić czyli podzielę się z nimi moją gotowaną wodą kranową bo ja piję tylko taką i skoro mnie służy to i storczykom powinna. :wink4:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 05 Lut 2015 22:39 #337624

  • Sinthell
  • Sinthell's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Michał
  • Posty: 651
  • Otrzymane dziękuję: 438
:whistle: :bravo: :bravo: :bravo:
Michał
___________________________________________________________________


___________________________________________________________________
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 06 Lut 2015 13:12 #337716

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Majeczko :)
No rzeczywiście, stanowczo jesteś zbyt skromna :) Wykonałaś tzw. kawał dobrej roboty i teraz pozostaje nam czekać, czy storczyki zaadoptują się w nowym podłożu. W razie niepowodzenia ( puk, puk, odpukać w niemalowane ... ) winą obarczysz mnie ;-)
Sprawdzałam dzisiaj moich rehabilitantów pod kątem stanu podłoża, korzeni i liści - doszłam do wniosku, że podlanie nadal nie jest konieczne, więc spokojnie czekam dalej.

Michałku, braciszku :)
Zamiast oklasków i gwizdów :) poprosimy o jakąś informację z Twojego placu działań ;-) jak się miewa Twój osobisty storczyk, hę?
Pozdrawiam Cię cieplutko :)

Dzisiejsza inspekcja dostarczyła także obserwacji z innego punktu widzenia - otóż od jakiegoś czasu na pędach kilku falenopsisów zaczęły pojawiać się pączki kwiatowe. Ze względu na bardzo niekorzystne warunki cieplne, jakie panują na moim parapecie, część pączusiów uległa destrukcji ( uschły ).
Jednakże najbardziej wytrwali i odporni nadal utrzymują pozostałe pąki w stanie "gotowości"...

Żółta Florka


Pierworodny, czyli różowy Wacek


Melchior - on stracił najwięcej pączków: to te "czerwone", zaschnięte


I kolejny maluszek - miniaturowy falenopsis Little Lady, zwany Wnusią :)




Babcia z Wnusią


Pozdrawiam serdecznie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Adasiowe storczyki 08 Lut 2015 11:05 #338394

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kwitną kolejne storczyki; gwoli ścisłości zaznaczam, że są to kwitnienia "sklepowe".

Falenopsis przypominający miniaturkę, jednak oznacza się średnim rozmiarem.


Tu: w porównaniu z "maluchami": Babcią i Wnusią


Waniliowa piękność :)- Walenty


Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

Adasiowe storczyki 10 Lut 2015 10:09 #339073

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Adasiowa wrote:
Wiesiku :)
Czekam w takim razie na obiecane zdjęcia

Wreszcie udało mi się zrobić i czym prędzej spełniam obietnicę :)
Mój nowy lokator nieco nietypowy bo ani to miniaturka ani normalnych rozmiarów Falenopsis :) barwy takiej lekko limonkowej :)



pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Ostatnio zmieniany: 10 Lut 2015 10:24 przez piku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe storczyki 10 Lut 2015 19:36 #339249

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Och .... Wiesiku .... noc mam z głowy ....;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.445 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum