Forum Ogrodnicze Oaza

Haruś przycupnął na werandzie....Tak sobie myślę - może wyczekuje wiosny?

Tolciu, coś wiem o tym. Jak człowiek obcuje z roślinami i troszczy się o nie to człowiek się relaksuje. To takie małe powołanie do opieki nad roślinami

Michałku...coraz bardziej Ciebie lubię

Czym sobie na to kochana zasłużyłem To bardzo miłe słowa, dziękuję

Czym?... Myślami....podobnym spojrzeniem ...miłością do roślin...Tak naprawdę nie da się tego określić...to się po prostu czuje

Tolciu, myślę, że większość z nas na tym forum czuje podobnie. Bo ludzie, którzy uprawiają rośliny są inni niż pozostali.
Chodzi mi o to, że są bardziej wrażliwi, emocjonalni. To najbardziej ich wyróżnia

Nie było mnie przez...trochę...ale, jutro nadrobię zaległości

Czekamy

No to już jestem
Moje skrętniczki dzielnie wytrzymały brak światła.Na szczęście to była tylko jedna doba
A to ich powitanie

Ja się na Ciebie ewidentnie nafąflam z powodu braku fot futrzanego kotełka.

A był niedawno....wypatrywał WIOSNY....

A dzisiaj był zdecydowanie pewniejszy...bo i słońca było więcej

O ho ho jakie cudeńka A moge poprosić zdjęcia tych czarnych

Których czarnych, Michałku?

Pewnie chodzi o Harusia

Tolciu, wszystkie te ciemnie jakie masz ubóstwiam. Chyba na wiosnę znów spróbuje się z nimi zakolegować

Aaaa....kwitną dwa ....A jeszcze powiem, ze mam całkiem sporą sadzonkę DS - Royal Gown

One są genialne Właśnie takie odmiany lubię i to bardzo Dziękuję za fotki