Forum Ogrodnicze Oaza

To tym bardziej jestem zaskoczony takim szybkim zrostem. To czekamy na kolejne relacje z życia streptocarpusów

Będą na pewno
Tylko niech pojawi się więcej słonka

Skromne powitania rozpoczynającego się sezonu 2018

Tolciu, możesz napisać co to za odmiany

Bardzo proszę, Michałku
Na pierwszym planie DS - Lena a w głębi Harlekin Sapphire. Chociaż słabo wykształcone płatki i kolory mogą utrudniać identyfikację. W rzeczywistości, przy dobrych warunkach (tu w grę wchodzi oświetlenie), wygląda tak

Harlekin Sapphire pokazany przez Ciebie razem z DS - Lena, a w pełni wybarwiony to jak by dwie osobne rośliny

Dzisiaj o kolejnym eksperymencie
Gdy wyczytałam o ukorzenianiu liści skrętnika położonych na podłożu, kolejny raz postanowiłam spróbować "podoświadczać"
Dokładnie, 27. pażdziernika posadziłam listek z korzeniami (!) do pojemniczka.Przecięłam w kilku miejscach na styku z nerwami. Przykryłam, tworząc warunki szklarenki i ...obserwowałam.
Długo nic się nie działo,...potem sytuacja zaczęła wymagać mojej interwencji, gdyż listek zaczął gnić...zwiększyłam dopływ powietrza i interweniowałam podlewając fitosporinem
A niedawno zobaczyłam małego przybysza (nareszcie).
W tym samym czasie inne listki tej odmiany posadzone z korzonkami do podłoża w tradycyjny sposób dały już całkiem spore maluchy
Powiem tak: spodziewałam się zupełnie innych rezultatów
- łatwiejszych, szybszych wschodów,
- dużej ilości przyrostów
Ogólnie, jestem rozczarowana

Czyli nie ma to jak stare sprawdzone sposoby. Im bardziej człowiek wydziwia tym mniejsze efekty. Tolciu fajnie, że pokazujesz
rezultaty "nowych" sposobów rozmnażania. Człowiek wtedy wie, że nie warto się bawić w takie rzeczy. Dzięki

Jestem otwarta na różne eksperymenty...wyzwalają we mnie taką wspaniałą energię ...zapala mi się żarówka ...hahaha Ale, nie wszystkie prowadzą do wspaniałych rezultatów
Jednak...i tak będę próbować nowego...to mnie nakręca...i daje wspaniałego kopa
Póki życia i póki możliwości

Powoli zaczynam obrastać w dodatkowe sadzonki
Miejsca robi się coraz mniej, więc gdyby ktoś reflektował, to mam takie odmiany:
UA - Laim, CF - Ksjusza, Harlekin Rose, 7250, DS - Hors
Proszę pisać na pw

Sprzedane

Na pożegnanie i powitanie

Jakiś czas temu wstawiłam zdjęcie tych siewek. Zastanawiałam się, czy ta cecha przypominająca variegatę nie ulegnie zmianie.Jednakże, ku mojej uciesze, nie tylko nie zanika, ale się utrwala.Tak ma osiem siewek z wysianego strąka

Tolciu, to bardzo dobra wiadomość. Udało Ci się stworzyć formę variegata. Możesz napisać z jakich odmian ją uzyskałaś
Jak dla mnie to naprawdę duże osiągnięcie. Ciekawi mnie, czy potem ta krzyżówka będzie przekazywać tą cechę dalej.
Może być tak, że po rozmnożeniu z liścia już nie będzie variegaty, wtedy trzeba by było spróbować też zapylić roślinę
własnym pyłkiem dla utrzymania cech. Chodź i tu nie ma tej pewności

Nie mniej, gorąco Ci kibicuje i czekam na dalsze relacje

Powiem, że nie miałam w tym zbyt dużego udziału Zrobiła to za mnie natura. Ja tylko wysiałam nasionka.
Dlatego znam tylko Matkę
To Jan Niebiesnaja Łastoczka


Jestem też bardzo ciekawa dalszych efektów, dlatego na pewno będę teraz już osobiście brać udział w dalszych działaniach

Dzisiejsze powitanie
DEM - Klonovy Syrop

Śliczny , mój niestety odszedł do krainy cienia

Bardzo kontrastowe połączenie kolorów, no i ten dolny pofalowany płatek Staram się zinterpretować co autor miał na myśli nadając mu nazwę
klonowy syrop Jedyne co przychodzi mi na myśl, to że jego górne płatki są w kolorze wyblakniętego syropu klonowego

No i mamy daltonistę rozkochanego w skrętnikach. Syrop klonowy to nie te barwy Michałku, nawet jeśli miałby być wyblaknięty.