Forum Ogrodnicze Oaza

Krysiu wymieniłaś tyle gatunków że Powiem jedno że zakochałam się w tych kwiatach i moze uda mi się chociaz parę zdobyć

Joasiu, ja taki ciekawski stworek jestem, co lubi latać po necie, to tu, to tam i wyszukiwać najprzeróżniejsze odmiany ukochanych (i nie tylko ukochanych) roślin. Przypomnij mi się na przelomie kwietnia i maja, to przejrzę swoje zasoby parapetów skrętnikowych, może coś uda się wyszperać.

Dla skrętników też komponujesz taką mieszankę podłożą jak dla fiołków?Bo ja mam 2 ale jakoś słabo mi rosną - nie wiem co z nimi robić

Tak, tyle tylko że najwięcej z nich, jest tej ziemi z kostki torfowej np. 3-4 garście torfu + po garści ziemi kwiatowej i tej do wysiewu. No i dodatkowo perlit (tu go dodaję sporo). Ostatnio latalam po necie i wyczytalam że najodpowiedniejszym dla skrętników podlożem jest ziemia kokosowa (ta drobna). Wypróbuję tą opcję, tylko zmieszam ją w proporcji 4:1 czyli kokosu 4 części, z ziemią do wysiewu 1 część + perlit - i poobserwuję.

Witaj Krysiu - ja z rewizytą -ale masz piękną kolekcję skrętników
Zdobyłaś już zapewne większość odmian A kwitnienia cudowne....
Jednak od skrętników jeszcze bardziej podobają mi się hippeastra.Twoje są rewelacyjne!Ja mam 4 odmiany -kupiłam kwitnące w grudniu.W lecie stały na balkonie a teraz czekają w piwnicy na swój czas.Pozdrowienia dla Natanka do których dołącza się mój synek Hubert który również urodził się w 2003 r - 5 sierpnia - tak więc obie mamy w domu małego lewka

Krysiu wpadłam w odwiedziny.
Ile masz kwiatów doniczkowych? Odnoszę wrażenie, że zapełniłaś nimi cały pokój.

Witaj Margolciu!

Uzbieralam dopiero niewielką ilość odmian skrętnikowych, w porównaniu z tym, ile bym chciala ich mieć. Normalnie sfiksowalam na ich punkcie - co wydaje mi się że widać, slychać i czuć.
Mój synek - jak pokazywalam na fotkach - ma już urządzony pokój w efekcie końcowym. Teraz z mężem jesteśmy na etapie kombinowania pólek i póleczek pod roślinki do naszego pokoju, dlatego tez nie pokazywaliśmy jeszcze pokoju w którym my mieszkamy. No ale wszystko nadejdzie z czasem i wtedy zdamy oficjalną fotorelację. Mój synek oraz malżonek to zodiakalne lwy + nasz kocurek = 3 koty w domu. Jak widać faceci mnie zdominowali.

Danusiu, niemalże tak. Ale efekt końcowy jeszcze jest nie uzyskany.

Wszystkie sa piekne a naj bardziej wpadly mi w oko te dwukolorowe

Czyli spodobaly Ci się: Wow, Silvia, Renia i Apis.

Jakże mogłyby się nie podobać? Aż się napatrzeć nie można.

Taka prawda napatrzec sie nie mozna

witam.przyszłam odwiedzić twój wątek i dech zaparłam w piersiach.No po prostu kwiaty wszystkie piękne. A czy byłabyś tak łaskawa i zdradziła swoją tajemnicę uprawy hippeastrum.Widzisz mam w swojej kolekcji kilka odmian ,nawet takich jak twoje.Ale nie wiem co zrobić ,żeby poszły spać .Już od kilku miesięcy po przekwitnięciu ograniczyłam im podlewanie a one nadal wypuszczają liście.

Florawinx, bo pod koniec września powinnaś rozpocząć coraz to mniej je podlewać, a w zasadzie w przeciągu miesiąca powinno się zaprzestać podlewania Hipeastrum, a gdy liście zżółkną aż do nasady cebulki, należy je po prostu obciąć i już jej nie podlewać. Następnie wynosimy cebulki do chłodu ale w ciemne pomieszczenie, i tam pozostają dotąd aż się rozbudzą ze snu zimowego, tzn. aż liście zaczną na nowo rosnąć. Ja swoje cebulki jak tylko zaprzestanę je podlewać trzymam jeszcze około miesiąca w domku bez podlewania by się zasuszyły w miejscu cięcia, a potem je wyjmuję z donicy i znoszę cebulki do zimnej piwnicy w kartonie z trocinami. Od czasu do czasu sprawdzam co u nich ''słychać''. Gdy zakończą sen zimowy a liście rozpoczną swą podróż ku światłu, to zabieram je do domku, wsadzam do doniczki ze świeżą ziemią i zaczynam po tyciulku je podlewać od ilości łyżki stołowej (z każdym podlaniem ciut więcej). Jeśli zaczniesz od dużych ilości wody, można wtedy roślinkę ''utopić''. Po miesiącu od przesadzenia zaczynam je nawozić nawozem o zwiększonej ilości fosforu i potasu do roślin kwitnących, zaś po przekwitnięciu używam nawozu o zrównoważonym NPK, tzn. gdy wszystkie wartości azotu, potasu i fosforu są równe i wynoszą 20-20-20. Nie wiem czy przedstawiłam wszystko dosyć jasny? Mam nadzieję że tak.

Oj,oj. Widzę, że nie znam wielu kwiatów. Co to za roślina na ostatniej fotce? Bardzo mi się podoba.

Za oknem szaro i buro , a u Ciebie Krysiu tak kolorowo No i moje ulubienice wypatrzyłam - hoye Czy masz jeszcze jakieś inne odmiany ?

Pozdrawiam

Krysiu - zazdroszczę kwitnienia Belli - moja jest jeszcze ledwo co ukorzenioną sadzonką.Czy to prawda,że Bella potrzebuje więcej wilgoci w podłożu niż inne hoye?

Krysiu bardzo ci dziękuję za radę.Jedne hippeastrum miałam wcześniej i ono śpi ,a właściwie to spało.bo dzisiaj sprawdziłam i ku mojemu zdziwieniu zaczęło robić się zielone(takie młode listeczki). Czy należy je już posadzić ?czy nie powinno spać trochę dłużej?Myślałam ,że co najmniej do wiosny tak sobie będzie odpoczywać.A te drugie miało chyba we wrześniu jeszcze kwiaty.Może dlatego jeszcze nie śpi.Ale teraz już przestanę je podlewać bo widzę ,że liście żółkną . Czy mam poczekać z obcinaniem liści aż zaschną całkowicie?Czy już teraz je przyciąć?

Krysiu, wybacz że wstawiam u Ciebie, ale należy się cobyś popatrzyła na swego hibka