TEMAT: Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 15:49 #140465

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Dorotko, i o to chodzi! Żeby jak najwięcej osób czytało, zastanawiało się, być może - zmieniało swoje wieloletnie nawyki :)
W temacie mszyc - nie bój się! Mszyce można z powodzeniem pryskać Bioseptem czy gnojówką z pokrzyw, a ja to w ogóle dałam im spokój ;) Owszem, wkurzają mnie, zwłaszcza na różach, kalinie, jaśminowcu i wiciokrzewie, ale pojawiają się tylko sezonowo, wielkich szkód nie robią, a biedronki mają co jeść. Na moich różach okrywowych zawsze jest ich sporo, ale róże ślicznie i obficie kwitną, są wizytówką mojego ogrodu i jakoś dają radę mszycom :happy:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727, sierika


Zielone okna z estimeble.pl

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 16:02 #140468

  • Roma
  • Roma's Avatar
Należę do tej samej grupy osób co Dorcia,nie jako córka badylarzy ale jako ta która od niedawna stara się ekologicznie prowadzić swój powstający ogród.Tego typu dyskusje, osób które mają już pewne doświadczenia w tym temacie to prawdziwa skarbnica wiedzy, dla takich "ogrodników" jak ja.
Jeszcze dwa lata temu o ekologii w ogrodzie wiedziałam tyle co nic, to właśnie Gosia,Daniela i Waldek sprowadzili mnie na "dobrą drogę" i pomogli mi zrozumieć, że chemia to nie antidotum na moje problemy.
Od dwóch sezonów nie używam chemii w żadnej postaci a głównymi pomocnikami są różnego rodzaju gnojówki i obornik. W tym sezonie dojdzie mączka granitowa jak i biohumus,Gosiu :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2013 16:05 przez Roma.

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 16:07 #140470

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
Gosiu, wracając do Twojego ostatniego postu, to u mnie w ogrodzie w chwili obecnej jest...7 dużych kompostowników (pełnych) i jedna hałda kompostowa, a jakże z dżdżownicami kalifornijskimi w roli robotnic. Nie wspominając już o dole kompostowym na psie kupencje. Zamiast hydrożelu stosuję glinę z zaprzyjaźnionych ogrodów, rozdrabniacz do gałęzi posiadam, ziemię ściółkuję skoszoną trawą, wszystkie suche bylinkowe badyle zamiast na kompost, rozdrabniam sekatorem i zostawiam na rabatach i ogród rośnie w najlepsze, jednak bez codziennego podlewania się nie obędzie ;) W tej chwili nie muszę już nawet robić żadnych ograniczeń gatunkowych, sadzę wszystko na co mam ochotę, jedyne co... to podlewać muszę :lol: Właśnie wróciłam z zaprowiantowaniem dla mojego 'Pomanalu' - świeża słoninka i orzechy :happy3: Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że jak ptaki zjedzą taką zaklejoną olejem parafinowym na ten przykład mszycę, to nie odchorują tego :whistle:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 16:10 #140471

  • TeBe
  • TeBe's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1487
  • Otrzymane dziękuję: 897
Ja się staram ekologicznie, ale nie obiecuję na 100%. W zeszłym roku zezarło mi ogórki i w tym roku nie będę ryzykował :-) Ale mączkę bazaltową i rosahumus kupiłem. A tak na serio, to w mojej sytuacji (mała działka otoczona nieekologicznymi) nie zawsze da się chemii uniknąć.
Pozdrawiamy,
Małgosia i Tomek
Ogród Małgosi i Tomka
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 16:29 #140478

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja też się przyznaję do podczytywania ;)
Po dwóch sezonach ogrodowania mam zbyt mało do powiedzenia, żeby zabierać głos w dyskusji z osobami tak doświadczonymi jak Gosia :thanks: , ale chłonę co piszecie i też zamierzam stosować w ogrodzie wyłącznie ekologiczne metody :P
W zeszłym roku jedyną chemię zastosowałam na przędziorka :hammer: , bo to jedyny szkodnik wobec którego czuję się bezradna :oops: . W tym roku mam już więcej wiedzy i postaram się ją wprowadzić w życie :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 17:47 #140515

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6901
  • Otrzymane dziękuję: 41829
Mnie osobiście zainteresował kompostownik chyba Gosi,gdzie darmowe robotnice produkują biohumus.
Chyba w br.uda mi się choć prowizorycznie coś takiego wykombinować.Mam dwie komory,gdzie w jednej zainstaluję dno np.z arkuszy foliowych.Jeśli się sprawdzi,zastanowię się nad dnem betonowym w obu komorach.
Dżdżownice są do nabycia w wedkarskim. :comp:
Pozdrawiam Józek!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 20:22 #140582

  • piotrek_ns
  • piotrek_ns's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1433
  • Otrzymane dziękuję: 1226
Krecik stary wrote:
Mnie osobiście zainteresował kompostownik chyba Gosi,gdzie darmowe robotnice produkują biohumus.
Chyba w br.uda mi się choć prowizorycznie coś takiego wykombinować.Mam dwie komory,gdzie w jednej zainstaluję dno np.z arkuszy foliowych.Jeśli się sprawdzi,zastanowię się nad dnem betonowym w obu komorach.
Dżdżownice są do nabycia w wedkarskim. :comp:

Polecam kawałek wykładziny PCV, stosuję już trzeci rok w swoim kompostowniku :) Uformowałem dno tak, że zbieram biohumus do wiaderka wkopanego przed kompostownikiem. Oczywiście przerobienie zawdzięczam Gosi, jakby nie było :rotfl1: :rotfl1:

A czytając wcześniejsze posty nie bardzo wyłapałem dlaczego automatyczne podlewanie jest nie ekologiczne :think: Ktoś mi może rozjaśni we łbie o co chodzi :idea2: ??
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Piotrkowe działkowanie
Skalniak i kamienie
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, Joane, waldek727, Krecik stary

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 20:53 #140594

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Poruszyłam temat lania wody, czyli podlewania ogródków, gdyż w wielu krajach okresowo jest to nawet zabronione.Zastanawiam się, czy i u nas tak nie będzie. W zeszłym roku w Polsce w niektórych rejonach wysychały studnie i brakowało wody do picia :(
Zainwestujesz w automatyczne nawadnianie, wydasz kupę kasy za namową jakiejś firmy, a potem okaże się, że nie będziesz mógł z niego skorzystać :supr:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2013 21:03 przez olibabka.

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 21:05 #140598

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Dech mi zaparło! :thanks:

Kochani!
Nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie ta rozmowa ucieszyła!
Zaczyna dziać się to, o co chodzi!

Nie, nie! Ja nie jestem żadnym specem od ekologii, co najwyżej domorosłym ludkiem, co lubi czasem pofilozofować, zastanowić się nad tym czy owym. :think:

Z czego się tak cieszę zapytacie? Ano z tego, że czytacie, zastanawiacie się, potraficie przyznać do podczytywania, czy w końcu do tego, że najzwyczajniej jeszcze za mało wiecie (wiemy). Ja też jeszcze mało wiem, za to mam szczęście niebywałe.

Główne moje szczęście polega na tym, że na swojej ogrodniczej drodze spotkałam parę osób obdarzonych dużą dozą mądrości i zdrowego rozsądku. Ale szczęściu trzeba pomóc i nauczyć się słuchać, co mają do powiedzenia. :)

Dlatego wobec mojej niewielkiej wiedzy praktyczno-ogrodniczo-ekologicznej postanowiłam - przekonana naocznymi dowodami powodzenia ogrodniczenia w zgodzie z naturą (w ogrodzie Gosi) - korzystać z darmowej możliwości nauczenia się prowadzenia ogrodu zgodnego z moimi przekonaniami. To, że można się nauczyć - każdy wie. To, czy zechce - nie każdy... Dla mnie najważniejsze, że się chce.

W zeszłym roku Gosia obiecała mi, że pomoże i poprowadzi mnie krok po kroku. Trzymam ją za słowo. Nie chcę deklarować takiej pomocy w imieniu Gosi dla innych, ale nie widziałam żeby pozostawiła potrzebujących ekologicznego wsparcia bez pomocy. A już trochę razem na ten (i inne ogrodnicze) temat/y zdziałałyśmy. :cool3:

Wracając do filozofowania - to, że patrzę na program ogrodniczy w telewizji jak na science fiction, jest bezpośrednim skutkiem mojego nastawienia. I choćbym miała nawet ponieść jakieś straty, niewielkie porażki, to jestem przekonana, że warto. Jednak coś mi mówi, że to nie jest wcale takie trudne. A jakie się ma samopoczucie?! :flower2: ;)

Ps. Teraz to jestem pewna, że dostanie mi się od Gosi. :club2: Ale jeśli tylko przeżyję, jestem do dyspozycji. :garden1:

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 21:06 #140599

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
dorciaj wrote:
Podejrzewam, że osób takich jak ja jest więcej - ale my z tych czytających - a nie biorących udział w dyskusji :tongue2: .
Podpisuję się pod Dorcią :)
Ja też uczę się stale od Was ,zapisuję i mam postanowienie uprawiać ogród bez chemii.

Mam tylko jedną prośbę : trochę mniej patosu i przyganiania ,więcej wyrozumiałości dla nas- nowicjuszy ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): waldek727, Krecik stary

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 21:23 #140611

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Co do systemów podlewających - podejrzewam, że dopracowany system może być bardzo dobrym rozwiązaniem, dozując właściwe ilości wody w konkretnych miejscach. Tym sposobem możemy utrzymać bardziej wymagające rośliny.
Dodatkowo można ustawić podlewanie wtedy, gdy okoliczna sieć wodociągowa nie jest przeciążona przez innych użytkowników.
I już jest kilka plusów.

Nie potępiałabym w czambuł podlewania systemowego. Warto może się zastanowić nad udoskonalaniem go i gospodarowaniem wodą z rozsądkiem. Można systemy nawadniania uzupełniać systemami odzyskiwania wody deszczowej. Pewnie temat się tu otworzy, bo przecież wielu z nas pozyskuje w ogrodach wodę deszczową, zatrzymuje ją i używa. Pewnie kilka ciekawych rozwiązań znajdzie się do podpatrzenia. :think:

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 22:03 #140631

  • Tabaaza
  • Tabaaza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Irysomaniaczka
  • Posty: 1499
  • Otrzymane dziękuję: 2041
Hejka! :)
O rany miałam się nie odzywać w temacie podlewczym ale mnie kusi i wtrące swoje trzy grosze. Automatycznie czy ręcznie ale niektóre uprawy to dostają tyle wody że cud że tam w glebie jeszcze jakieś składniki odżywcze pozostały. :dry: To widać przy trawniczkach - podlewnie bez opamiętania, sypanie nawozu bez opamiętania i dla zaciekłych jeszcze stosowanie herbicydu działającego wybiórczo. :supr:
Pozdrówka
K. :woohoo:
Jak już sobie ogród urządzę po swojemu to go zdemoluję i zacznę urządzać od nowa!
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia, waldek727

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 22:08 #140633

  • TeBe
  • TeBe's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1487
  • Otrzymane dziękuję: 897
Ja niestety stosuję nawadnianie automatyczne, ale tylko do skrzynek. Bez tego się nie da. Więc nie wiem, czy jestem grzesznikiem, czy nie ;-)
Pozdrawiamy,
Małgosia i Tomek
Ogród Małgosi i Tomka

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 22:08 #140634

  • Tomasz23
  • Tomasz23's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 680
  • Otrzymane dziękuję: 755
Dobry system nawadniajacy, jest swietnym rozwiazaniem .U mnie działa juz ponad 14 lat bez zarzutu, są to mikrozraszacze wytwarzajace taką mgiełke wodna,po właczeniu zwłaszcza w upalne dnie od razu robi przyjemniej w ogrodzie.Oczywiscie to nie wystarcza, dlatego dolewam jak to ładnie okresliła Tabaza szlauchem.W tym roku chciałem jeszcze troche dodac zraszaczy ale okazało sie ,ze był sprowadzony z Austarlii i na dzień dzisiejszy nie jest dostepny w Europie. :(
Z reguły wiekszosc tych systemow ma oszczedzać wodę,a ich producentami sa kraje , gdzie wody nie ma pod dostatkiem, chodzi tu o systemy nawadniania punktowego /inaczej kropelkowego/.Sprawnosc tego systemu w dużej mierze zalezy od jakosci wody i zastosowaniu filtrów.Prostszym rozwiazaniem sa tasmy nawadniajace tzw.T-tape lub rury nawadniajace.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 23:07 #140670

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
Alinko, Twoje słowa acz miłe to jednak wprawiają mnie w zakłopotanie, chyba jednak nie zasłużyłam na takie uznanie. Też ponoszą mnie czasem emocje, choć bardzo staram się nad nimi panować bo pieniactwo do niczego dobrego nie prowadzi i nikomu i niczemu nie służy. :lol:
Co do drążenia tematu, to oczywiście, że nie zamierzam poprzestawać w propagowaniu zdrowego prowadzenia ogrodu, ale tylko i wyłącznie w swoim wątku, bo tam nikt i nic mi zarzucić nie może. Co najwyżej w innym miejscu może napisać o moim "egzorcyzmie" :rotfl1: ale zabronić mi promować zdrowy ogród w moim wątku nie może. A tytuł Ogrodowe pasje też daje mi szerokie możliwości tematyczne. :happy:
Hiacynta wrote:
To oraz mulczowanie zrębkami sprawia, że moje wnuki będą mieć piękną, urodzajną ziemię :)

Alinko i to jest zdrowe i mądre podejście, czyli nie tylko tu i teraz, ale i by Ci co po nas mogli się cieszyć zdrowym ogrodem i środowiskiem. :kiss3: Wspomniałaś coś też o podlewaniu automatycznym, pamiętam tą wypowiedź :wink4: i nie nazwałabym tego tym o co Cię posądzono. Sama mam w tunelach zamontowane automatyczne podlewanie kropelkowe. Takie systemy podlewania to ogromna oszczędność wody. Woda trafia w konkretne miejsce, można więc użyć jej znacznie mniej i nie ma niepotrzebnych strat. Oczywiście nie namawiam tu do zaprzestania lania wody z węża ogrodowego i nagminne montowanie automatycznych systemów nawadniania bo wiem, że to związane jest z dużymi kosztami. Ja miałam to szczęście, że mój zdolny mąż takie podlewanie wykonał i zamontował sam. :lol: Poza tym takie podlewanie pomaga też uniknąć wielu groźnych chorób spowodowanych moczeniem liści. :wink2:

Magdo cieszę się, że nie marnujesz niczego w ogrodzie a starasz się co się da wykorzystać do polepszenia struktury gleby. To na pewno przyniesie wymierne korzyści. Olejów parafinowych nie stosuję, jakoś wewnętrznie nie odbieram ich jako produktu ekologicznego, a i środki ekologiczne trzeba używać z umiarem, nawet ziółka mogą zaszkodzić. :wink4: :rotfl1:

Tomku a co Ci zeżarło owe ogórki, może da się temu zaradzić bez chemii. :think:

Mario gdyby to ode mnie zależało to już dawno zakazałabym bezmyślnego lania wody w ogrodzie, czy trzeba czy nie trzeba. Myślę, że jeśli chodzi o wodę to tu szczególnie z szacunkiem trzeba podchodzić do tego życiodajnego daru natury. Dlatego u mnie bardzo dużo wody odzyskuję z przyrody, nawet teraz zimą zbieram ją do zbiorników i wykorzystam w sezonie.

Danielo ja zawsze słowa dotrzymuję, no chyba, że wypadki losowe pokrzyżują mi plany. :wink4: A jeśli chodzi o pomoc innym to każdemu kto poprosi, a będzie to leżało w granicach moich możliwości, pomocy nie odmówię. :lol:

Magdalo zawsze staram się nie być patetyczna raczej staram się być merytoryczna, ale pewnie nie zawsze mi się to udaje. Jednak czego jak czego ale wyrozumiałości ani dla nowicjuszy ani dla doświadczonych "inaczej" ogrodników mi nie brakuje, szczególnie tych dociekliwych otwartych na konstruktywną dyskusję. :wink4:

Tomku na pewno grzesznikiem nie jesteś, wręcz przeciwnie dobrze, że stosujesz oszczędne nawadnianie automatyczne. :lol: Nie oszukujmy się, żadna roślina nie poradzi sobie przy długotrwałej suszy bez podlewania i grzechem by było skazywanie ich na śmierć przez ususzenie. Zawsze należy zachować zdrowy rozsądek i przy ekologicznym prowadzeniu ogrodu też. :lol:

Tomaszu podpisuję się w całości pod Twoją wypowiedzią. :flower2:

Jedno jest pewne dobrze, że w ogóle dyskutujemy na temat naturalnego lub nie prowadzenia ogrodu. To pobudza do myślenia, poszukiwania innych niż dotąd rozwiązań i jeśli choć jedna osoba zdecyduje o odejściu od chemii w ogrodzie to było warto ten temat poruszyć. :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, olibabka, waldek727

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 23:19 #140675

  • TeBe
  • TeBe's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1487
  • Otrzymane dziękuję: 897
Gosiu, ogórki zeżarł mi na 99% mączniak.
Pozdrawiamy,
Małgosia i Tomek
Ogród Małgosi i Tomka

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 23:32 #140682

  • Tomasz23
  • Tomasz23's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 680
  • Otrzymane dziękuję: 755
TeBe wrote:
Gosiu, ogórki zeżarł mi na 99% mączniak.
rzekomy czy prawdziwy ?

Co o tym myślisz? - podejście do ogrodu i do środowiska 03 Kwi 2013 23:36 #140685

  • TeBe
  • TeBe's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1487
  • Otrzymane dziękuję: 897
Rzekomo rzekomy :-)
Pozdrawiamy,
Małgosia i Tomek
Ogród Małgosi i Tomka


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.338 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum