Świadomosc ekologiczna wsród włascicieli ogródów jest u nas zerowa.Ostatnio posiadanie ogrodu, a w nim wymuskanego trawnika stało się "trendy".Duzo osób nie ma w ogóle pojecia o jego prowadzeniu,a wiąże sie to w duzej mierze z brakiem programów edukacyjnych .Jedyny program o ogrodach ,który obecnie mozemy sobie pogladać to" Maja".Zawsze TV traktowała te programy po "macoszemu" ,a jak juz były to o 7 rano i o bardzo małej wartosci merytorycznej.Najczesciej prowadzonych przez "lesnych
dziadków " z ogródków działkowych nie majacych ku temu żadnego przygotowania .Do dzisiaj utkwiło mi zdanie w jednym z tych programów...' dodajemy t r o c h ę nawozu..."
Jakież było moje zdziwienie ,będac w Anglii w czasie majowego Chelsea Flower Show , cały tydzień w głownym programie BBC między 20 a 21/a wiec w porze największej ogladalnosci/ była relacja z wystawy prowadzona przez Titchmarcha ,Bredshowa, Clein czy Rachel the Thaeme. A co roku w poniedziałek ,czyli w pierwszym dniu wystawy odwiedza ja Królowa z rodzina ...A proekologiczna działolnosć RHS/Królewskie Towarzystowo ogrodnicze to juz temat rzeka..Wielkim propagatorem takiego ogrodnictwa jest ksiaze Karol
.My jeszcze nadal wolimy ogladac "Plebanię" czy "Klan" I stąd bierze się najczęstsza prosba do projektantów ogrodu..." tylko ,zeby lisci nie było trawniku.."
Czesto znajomi zadaja mi pytanie .."czym opryskać trawnik ,zeby nie było koniczyny, mchu czy mniszka...Zawsze odpowiadam a co Ci one przeszkadzają..,a jęsli masz koniczyne to w czasie kwitnienia nie chodz na boso...,a mech tez ładnie wygląda.
Od paru lat nie stosuje zadnych srodków chemicznych w ogrodzie ozdobnym i nie mam naprawde zadnych problemów.Nawet przyzwyczaiłem sie się do mszycy na kalinie koralowej czy wiciokrzewie, bo jak widze tą masę biedronek i złotoków to po prostu nie miałbym serca .... poskrzypka liliowego i slimaki po prostu zbieram... Cały dom mam obrosniety winobluszczem/ o o czym większosc uwaza ,ze to "wilgoć i pajaki" co oczywiscie jest wielka bzdurą. W lecie w czasie kwitnienia roje pszczół i murarek,a jesienia mnostwo ptaków objadajacych owoce.Częstym gościem mimo ,ze własciwie centrum osiedla jest jez , a swiergot patakow czasami jest nawet uciażliwy...
/Jedynie stosuje roztwory nawozów sztucznych do fertygacji host w pojemnikach, z ....braku czasu /
Jeśli chodzi o warzywnik ,który mam w innym miejscu to nie jestem juz takim" ortodoksem" jak Waldek i w pomidorach robie oprysk na zaraze ziemniaczana i to wszystko.
Edukacja.. jeszcze raz edukacja... to dzieki forum,akurat dzisiaj przyszła przesyłka z Humistarem i Rosahumusem.
Bardziej sceptycznie jestem nastawiony do maczki bazaltowej w sumie materiału odpadowego przy produkcji kruszywa bazaltowego ,a to z uwagi na jego cenę/ a rekomendowana dawka tzw. dziesiecioletnia to 100kg /ar/wg zródeł brytjskich/czyli ok 250zł na ar wg ceny u dostawcy ,który był podany w jednym z postów na forum, przy cenie grysu ok 22zł/tonę coś tu nie gra...