Forum Ogrodnicze Oaza

Kochani, ceny wody galopują, czas pomyśleć w jaki sposób efektywnie zarządzać tym darmowym dobrem, spadającym nam z nieba.
Nauczona doświadczeniem, że dwie 100 litrowe beczki przy altanie przepełniają się bardzo szybko w czasie ulewy, zależy mi nad czymś innym niż rynna wpięta w beczkę.
Połać dachu na domu jest dużo większa.
Chciałabym ustawić przy rynnach beczki ( na mauzer nie mam miejsca ) a po napełnieniu zbiornika wodę skierować rurami do istniejącego, starego, wyczyszczonego szamba.
Są na rynku specjalne zestawy, montowane na rynnę, czy ktoś już je posiada, jakie są doświadczenia?
Co z nimi zimą, gdy beczki się odpina?
Może macie jakieś inne, pomysłowe rozwiązania.
Chętnie podpatrzę.

JaNina wrote:

U nas jest rozwiązanie, które raczej Ci się nie spodoba, bo wiązałoby się z "wykopkami". Wzdłuż domu rozciągnięte są rury, do których spływa woda z rynien, a dalej ciągną się do starego, niewykorzystywanego już szamba.Rury są zakopane.

Właśnie tak i u mnie będzie.
Rury wkopiemy i woda z 3 rynien będzie płynąc do tego szamba.
Tylko z niego trzeba wodę odpompować, właz swoje waży a ja z chorym barkiem nie dam rady tego robić.
Więc chciałam po drodze postawić beczki na doraźne pobieranie deszczówki.
I teraz, jak rozwiązać to aby póki beczka pusta lało się do beczki a jak pełna to o szamba?

Niepotrzebna komplikacja. Wszystkie rynny wpiąć do jednej rury o większej średnicy i poprowadzić do szamba. Na każdej rynnie powinna być wyczystka z sitkiem.
Są takie urządzenia. allegro.pl/oferta/zestaw-przylaczeniowy-...zki-rynny-9521731013
ale tylko część wody z rynny napełnia beczkę. Innym rozwiązaniem jest www.gamart.pl/lapacze-wody/lapacz-wody-deszczowej.html albo wprowadzenie rynny do beczki i odprowadzenie z beczki kilka cm. poniżej górnego rantu do rynny ale w takim przypadku beczka jest integralna częścią systemu.

W szambie i tak trzeba zainstalować pompę elektryczną albo obsadzić "abisynkę".

Moje nieużywane szambo Janusz ma 74 lata i niewybetonowane dno, więc woda wsiąka.
A ja potrzebuję wodę pod ręką, stąd kombinacja z beczkami. Dziękuję za linki.

Jak woda wsiaka to co to za zbiornik? Trzeba dno uszczelnić.

whitedame wrote: Woda leje się do beczki do poziomu wprowadzenia rury.





Potem przelewa się już cała do zbiornika na deszczówkę, który też mam zrobiony z nieużywanego już szamba (12 tysięcy litrów. Szczelne, więc co zbiorę to moje ) Rynny mam podpięte do rur wkopanych w ziemię i nimi deszczówka płynie do zbiornika. Oprócz tego, w związku z tym, że mieszkam w dole i podczas ulew droga zamienia się w potok, na wjeździe mam odwodnienie liniowe, które też odprowadza wodę do tego zbiornika




Do podlewania wodą ze zbiornika używam pompy z hydroforem. Takiej przenośnej ...nie montowanej na stałe. Cały sezon stoi sobie w ogrodzie, a na zimę chowam.

KaLo wrote:
Teraz do tego szamba podpięte są rynny z budynków gospodarczych.
Podczas długo trwających deszczy szambo przebiera.
Dlatego dobrze jest że trochę wsiąka bo inaczej by mnie zalało jesienią i zimą.
Moje szambo jest przelewowe pierwsza komora ma 5 m sześciennych a druga teoretycznie tyle samo choć już do niej tyle nie wchodzi.
Nie ma możliwości czyszczenia jej i pewnie się przymuliła.

Możesz spróbować zainstalować system zbiorników buforowych, który będzie gromadził deszczówkę z rynien, a następnie będzie ją dostarczał do szamba. Zbiorniki buforowe są dostępne w wielu rozmiarach, dzięki czemu możesz dostosować je do swoich potrzeb. Możesz także zainstalować filtr, który będzie usuwał zanieczyszczenia z deszczówki, zanim trafi do szamba. W zimie beczki można odpiąć i przechować w pomieszczeniu, a po sezonie deszczowym można je ponownie zamontować.

Na ostatnich zdjęciach , przykrycia moich studni, czyli dziur w ziemi.
Beczka wody, to nie żadne rozwiązanie. Zrobiłem w ziemi dziurę, 6 m głęboką. Bez żadnych urządzeń, wiertnic, wież, samymi rękoma no i głową. Wpuściłem do dziury rurę średnicy 200mm. Woda podchodzi bardzo powoli, ale mam trzy razy na dobę po 100 litrów wody. Akurat na trzy pompowania 15 minutowe, tyle co najtańszy programator i ruska pompka za stówkę obsłuży.Pompowało mi to do wygrzebanego w ziemi dołka, tam była następna pompka i okazało się że wody mam pod dostatkiem.