Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,
Chciałabym zasygnalizować bardzo ważny temat związany z utratą praw do ogródków działkowych funkcjonujących jak na razie pod rządami Ustawy o ROD z 2005r. Użyłam określenia "jak na razie", ponieważ 28 czerwca planowane jest uchylenie ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wiąże się to z oddaniem terenów wykorzystywanych na ogrody działkowe, gminom, które będą mogły przeznaczyć je na dowolne cele komercyjne np. sprzedać deweloperowi lub inwestorowi kolejnej galerii handlowej. Dzisiejsi działkowicze mogą zostać pozbawieni całości swojego zielonego przybytku!
Mam prośbę do wszystkich uzytkowników ogrodów działkowych, aby zamieszczali na tym forum istotne i bieżące informacje na ten temat, zdobyte z różnych źródeł w Waszych miastach.

---

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda

Bardzo dobrze Jago, że podnosisz ten temat i może na tym przyjaznym forum znajdzie się i dla nas użytkowników działek ROD-owskich miejsce i na nasze problemy.

Wiem od osoby będącej w Zarządzie Ogródków Działkowych, że nowa ustawa ma na celu raczej eliminację całych zarządów i ma dać możliwość wykupu ziemi na własność obecnym działkowiczom. Tak ogólnie chodzi o to by działkowicze ( w przyszłości właściciele) płacili podatki gruntowe, które będą bezpośrednio trafiały do kasy miasta omijając całe grono prezesów, księgowych itd. itd...
Zmieniłyby się przepisy dotyczące wielkości stawianych zabudowań ( można będzie stawiać budynki całoroczne).
Tak przynajmniej ma to wyglądać u mnie w mieście. Jak dla mnie - jestem całkowicie ZA

Teraz ROD są traktowane szczególnie, nie płaci się podatku od gruntu, a tylko są opłaty za utrzymanie sieci wodociągowej, elektryczności i składki na zarząd.
W ubiegłym roku prawnik z wojewódzkiego zarządu pomógł naszemu ROD uniknąć likwidacji, gdy gmina włączyła cały teren działek z przyległym polem do oferty dla dewelopera.

Cynthio - nie wierzę, że dzialkowiczom udostępni się (do sprzedaży) grunt, który użytkują w charakterze ogródków działkowych po cenach preferencyjnych, raczej po cench rynkowych i dla większości działkowiczów będzie to nieosiągalne. Zgodzę się z Tobą, że jeśli gmina "wyczuje " biznes, to zamieni ogrody działkowe na działki budowlane pod zabudowę domków jednorodzinnych i będzie sprzedawać po cenach rynkowych, kogo będzie stać na wykup i budowę domku, to zapłaci, a biedny działkowicz będzie biernie się temu przyglądać. Obecna Ustawa o ROD zabezpiecza uzytkowników działek przed wysokimi podatkami za grunt i altany. Jeśli TK uchyli tę Ustawę, nic już nie będzie nas chronić, a gminy zaczną podnosić opłaty za użytkowanie gruntu oraz wprowadzać podatki gruntowe, które są bardzo wysokie. W ten sposób zmuszą nas do opuszczania działek, a o odszkodowaniu za nasadzenia i altany możemy zapomnieć.

---

Pozdrawiam
Jagoda

Cynthia wrote:
A teraz wejdź do wątku ulakonie. Kobieta ledwo co kupiła swoją działkę, wydała ciężkie pieniądze...a chwile potem by miała wydawać je od nowa by wykupić grunt na własność

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia...

O jakich pieniądzach mówimy jak nas uwłaszczą? Chodzi mi o te podatki gruntowe, itd. Bo jakoś nie wierzę w te 20.000 zł rocznie...

Uchwały o wysokości podatków uchwalają radni dla swojej miejscowości, ograniczeniem jest maksymalna stawka ogłaszana przez ministra finansów. Jakie są stawki na terenie, na którym mieszkasz, dowiesz się w swoim urzędzie, nikt na forum nie jest w stanie tego Ci powiedzieć.
Ale dlaczego siejesz panikę nie bardzo rozumiem. Nikt tu wcześniej nie pisał o podatkach w tak wysokiej kwocie, jaką podajesz.

Hiacynto, tutaj rzeczywiście nikt nie pisał o takich podatkach, ale wystarczy poczytać na innych forach ogrodniczych - podobno była jakaś ulotka z PZD w której pisali o opłatach sięgajacych nawet 20.000 zł za działkę 300m.
Dziś rano w telewizji słyszałam z kolei, jak jakiś pan się wypowiadał, że obecnie płaci za swoją działkę 70zł rocznie. Ja za swoją (niecałe 300m) płacę ok 250 zł rocznie ( w tym 30 zł za czyn społeczny).
Zastanawiam się więc, o jakich sumach REALNYCH mówimy, bo te 20.000 zł to właśnie nierealne mi się wydało.
P.S. Nie było moją intencją sianie paniki, wybacz, jeśli Cię wystraszył mój poprzedni post.

Kasia1972 wrote:
Może nie dyskutujmy z tym, co jest na innych forach, zwłaszcza, gdy pisze się tam o rzeczach, które były "podobno" ,
mnie akurat nie wystraszyłaś, bo znam stawki podatków w mojej miejscowości.

W najlepszym przypadku działkowcy będą płacili
opłatę za wieczyste użytkowanie gruntu plus dodatkowo opłaty za media . Moja mama ma działkę w tej samej dzielnicy i okolicy co moje mieszkanie. Ja płacę za
wieczyste użytkowanie gruntu prawie 400zł rocznie a na moje mieszkanie przypada mniej niż 0.5 metra kwadratowego
działki.

No to mamy konkret na swoim forum...Dzięki Joanno za Twoją wypowiedź.
Mam jednak nadzieję, że nie będziemy musieli płacic takich stawek.

Witam.
Jeżeli Kasia płaci za 300m2 250zł, to po przejęciu przez gminy napewno opłaty wzrosną. Przypuszczam że za 500m2 najmniej zapłacę 500zł, a ja mam dwie takie działki to jako emeryt nie mam szans.
Tak więc zakładać własnego wątku już chyba nie ma sensu.

Zamiast wpadać w panikę, wejdź na stronę swojego udziędu miasta i gminy i sprawdź, jaki jest podatek gruntowy - inny jest za tereny rolne, inny za nieużytki.

Radni w każdej gminie ustalają co roku te podatki dla swojego terenu, nie mogą z nimi przesadzić, bo okoliczni rolnicy i rzemieślnicy podnieśliby bunt.

Witam.
Byłem w urzędzie. Ogrody działkowe to nie są grunty rolników. Ogrody działkowe to jest nowy wytwór dla urzędów miast, i prawdopodobnie będzie to odrębny podatek. Dlatego świadomie i z premedytacją dopuszczają do głosu deweloperów aby podbić cenę.U nas ogrody to tereny drugiej kolejności zagospodarowania i w tym nadzieja.

Witam.
Ogólnopolski projekt ustawy obywatelskiej
http://www.ozpzd-legnica....stawy_25_09.pdf

Wg mnie ogródki działkowe, jako położone w większości na nieużytkach, powinny też taki mieć podatek, jeśli taki w ogóle będzie.

Irovar wrote:
Leszku-Chyba w zbyt czarnych kolorach widzisz swoją przyszłość związaną z działkami Do niedawna byłam posiadaczką 500 metrowej działki(do 2011r) za którą opłata roczna wraz z opłatą za wodę wynosiła 120,00 rocznie.Obecnie użytkownikiem jest mój brat i z tego co wiem opłaty nie uległy zmianie a tak na marginesie z tego co wiem to posiadanie 2 działek jest niezgodne ze statutem