Forum Ogrodnicze Oaza

Małgosiu już myślałam nad Twoim rozwiązaniem, ale u mnie nie ma wysokich drzew. Po jarzębach koty latają jak ptaki.
Mogłabym przenieść karmnik na balkon, tylko mój ślubny mnie pogoni- bo ptaki napaskudzą.

Kasionku a ta wersja z lewej?

Linka u mnie jest rozciągnięta między dwoma brzozami a dopiero na tej lince na drugiej lince wisi karmnik. Koty nie doskoczą.

Rozciągnij między jarząbami lub od jarząba do czegoś. Coś musi się udać.

Też tak myślę Małgosiu.Wszak nie wyobrażam sobie zimy bez widoku gwary w karmniku.

merlin wrote: Dokarmianie a wieszanie karmników to dwie różne rzeczy. Połowa listopada to dobry czas na ustawianie/wieszanie ptasich stołówek, można sypać ale bardzo niewielkie porcje jedzenia, ptaki się przyzwyczajają gdzie w razie śniegów i mrozów szukać pożywienia. Pamiętajmy o poidłach z niezamarzniętą wodą, czasem są bardziej potrzebne niż słoninka.

Jan 4.Andrzeju dopiero teraz zauważyłam Twoją odpowiedź.A więc koty teściowej dokarmiam ,ale one są nieustannie głodne.A przy tym są agresywne.Jak nie zamknę drzwi to po kilku minutach mam wszystko co nie schowane w kuchni wyjedzone.Zaczęło to być uciążliwe bo latem nawet drzwi na taras nie mogę otworzyć. Moje kotki są najedzone, nieustannie polują na gryzonie a co najważniejsze nie kradną jedzenia.Ręce mi opadają z bezsilności.

Ja wieszam kulki z karmą na balkienie, bo niestety nie mam czasu ani miejsca na karmnik

Czas pomyśleć o ptakach, czyli naszych sprzymierzeńcach na działce w walce ze szkodnikami.
Ja co roku w okresie zimowym wywieszam po kilka słoninek dla sikorek i innych ptaków. Trzeba jednak pamiętać, żeby przez cały czas ptaki miały dostęp do słoniny. Jeżeli nie jesteśmy w stanie o to zadbać to lepiej nie zaczynać.
Rozpoczęte dokarmianie możemy zakończyć dopiero wiosną. Wiosna i przedwiośnie są dla ptaków bardzo trudnym okresem, ponieważ zasoby pokarmowe są na wyczerpaniu.
Dokarmiając ptaki nie wolno wykładać solonych produktów zwłaszcza solonej słoniny i mięsa, gdyż skazalibyśmy ptaki na męczarnie. Nie należy też traktować chleba jako karmy głównej, gdyż powoduje on u ptaków choroby przewodu pokarmowego. Nie dajemy też świeżego chleba.
Na działce mam zainstalowane aktualnie 3 budki lęgowe.
A to zawieszona dziś słonina ze skórą na ścianie altany.




Mam też karmnik automatyczny napełniony pszenicą i słonecznikiem.

Jest trochę zainteresowania słoniną.

Zawieszona słoninka na balkonie cieszy się powodzeniem.

Zainteresowanie słoninkami na razie małe - słabo podziobane. A jak u Was?

Czas pomyśleć o ptakach, czyli naszych sprzymierzeńcach na działce w walce ze szkodnikami. Dziś kupiłem słoninę ze skórką i jutro powieszę na działce.
Dla przypomnienia - dokarmiając ptaki nie wolno wykładać solonych produktów zwłaszcza solonej słoniny i mięsa, gdyż skazalibyśmy ptaki na męczarnie. Nie należy też traktować chleba jako karmy głównej, gdyż powoduje on u ptaków choroby przewodu pokarmowego. Nie dajemy też świeżego chleba.

Najlepsze są ziarna roślin oleistych, dobry jest słonecznik, proso.

Konopie też można podawać, też oleiste

U mnie i w okolicy grasują wrony i sroki, mniejsze ptaszki są przepędzane. Dlatego kolejny rok sypię maluchom ziarno do 5 l PETA po wodzie, ma mały otwór z klapką . Inni działkowicze mają wypasione karmniki przy których kłębią się wrony. Taka jest smutna rzeczywistość zimy na mojej działce.

W domu na balkonie 3-mam słoninę. To raj dla sikorek.

Dwa małe kawałki słoniny ze skórką powieszone na altanie i jeden na balkonie. Karmnik automatyczny napełniony pszenicą i słonecznikiem zawieszę później.

Brak zainteresowania powieszoną słoniną.

Zainteresowanie słoniną na balkonie jest nawet duże.